Ponieważ pandemia koronawirusa zmieniła świat, jaki znamy w ciągu kilku miesięcy, niektórzy z Największe nazwiska mody poruszają się równie szybko, by na nie odpowiedzieć. Duże wytwórnie, takie jak Christian Siriano i Rachel Comey, zaczęły kierować swoje zasoby na produkcję ochronną sprzęt, podczas gdy inni, w tym Khaite i Proenza Schouler, przekazują darowizny organizacjom działającym na pierwszej linii frontu kryzys. Firma macierzysta Valentino, Mayhoola, przekazała 2 miliony euro włoskim organizacjom charytatywnym i 1 milion euro na budowę szpitala polowego w Madrycie.
Ale jeśli chodzi o radzenie sobie za (dosłownie) zamkniętymi drzwiami, wielu graczy z branży zwraca się o wygodę do swoich ukochanych zwierząt.
W ramach naszej trwającej serii #emotionalsupportanimals będziemy rozmawiać z niektórymi z naszych ulubionych projektanci, modelki, styliści i nie tylko o futrzanych przyjaciołach, którzy cieszą się w tych burzliwych wydarzeniach czasy. Pierwszy? Valentinodyrektor kreatywny Pierpaolo Piccioli i jego pies Miranda, którzy są poddawani kwarantannie z żoną i dziećmi projektanta w Nettuno we Włoszech.
InStyle: Jak Miranda radzi sobie w tym czasie?
Pierpaolo Piccioli: Na początku była bardzo szczęśliwa, że wszyscy ją otaczaliśmy. Mieszkała z moją żoną Simoną przez cały dzień, podczas gdy nasze dzieci i mnie nie było na cały dzień. Chodzili na długie spacery. Teraz ona też zostaje w domu i chce wyjść. Chce odzyskać swoją starą rutynę.
Źródło: dzięki uprzejmości
IS: Jak Miranda po raz pierwszy dołączyła do twojej rodziny?
PP: Około dwa lata temu Simona zobaczyła zdjęcie pięciu rozdanych szczeniąt. Nawet od samego zdjęcia Simona w pełni ją kochała. Więc poszliśmy odwiedzić miot, a kiedy Miranda była wystarczająco dorosła, zabraliśmy ją. Jej matka wyglądała inaczej niż ona i nie wiemy, kim był ojciec.
POWIĄZANE: Pierpaolo Piccioli o tym, jak jego atelier i rodzina sprawiają, że Valentino jest tym, czym jest
IS: Skandaliczne! A jak wybrałeś jej imię?
PP: Musieliśmy wybrać coś, z czym wszyscy moglibyśmy się zgodzić. Zdecydowaliśmy się na Mirandę — jak Miranda Priestly, ale jak w „Diabeł ubiera się w Valentino”. Chcemy zrobić sequel [do Diabeł ubiera się u Prady]. Mamy nawet wspólne zdjęcie Mirandy i Anny [Wintour]. Miranda spotyka „Mirandę”.
Źródło: dzięki uprzejmości
IS: Czy Miranda jest szefem u ciebie?
PP: Wiesz co? Czuje się człowiekiem. Zostaje z nami przy stole. Jeśli siedzi na siedzeniu, nic jej nie jest. Ona zachowuje się inaczej wobec nas wszystkich. To nie to samo. Traktuje nasze córki Stellę i Benedettę, jakby były jej siostrami. A ona gra w piłkę z naszym synem Pietro, jakby był jej bratem. Jest dzieckiem rodziny. A ona naprawdę słucha tylko Simony.
POWIĄZANE: Kwarantanna koronawirusa to najlepszy czas na adopcję lub wychowanie zwierzaka
IS: Ona cię nie słucha?
PP: Zwykle przychodzi do mnie po coś do jedzenia.
IS: Jaki jest jej ulubiony posiłek na obiad?
PP: Ma tylko karmę dla psów. Ale ona chce wszystkiego, co jemy. Ponieważ myśli, że jest człowiekiem, dlatego.
ten koronawirus pandemia rozwija się w czasie rzeczywistym, a wytyczne zmieniają się z minuty na minutę. Obiecujemy, że przekażemy najnowsze informacje w momencie publikacji, ale prosimy o zapoznanie się z CDC i WHO w celu uzyskania aktualizacji.