Siedzenie w sztywnych dżinsach z wysokim stanem przez cały dzień nie jest moim pomysłem na wygodę – podobnie jak noszenie odważnej matowej szminki. Podczas gdy uwielbiam wygląd tradycyjnego matu (i szanuję każdego, kto przetrwa dzień bez zgryzu), wiele formuł jest napiętych i krępujących moje usta. Nie wspominając o tym, że jestem zbyt leniwy, aby sprawdzać rozmazy i robić poprawki w południe.

Okazuje się jednak, że Armani Beauty nadaje na tych samych falach, co osoby noszące szminki, takie jak ja. Nowa szminka Lip Power Long Lasting Satin Lipstick oferuje ten sam efekt kolorystyczny co pigmentowany mat, ale z gładkim, lekko błyszczącym wykończeniem balsamu.

Formuła jest nasycona olejkami, które odżywiają i chronią usta, zapewniając gładką i niezawodną aplikację. Pomaga w tym również łezka pocisku.

Pomadka występuje w 25 odcieniach, w tym w sześciu klasycznych, kultowych czerwieniach Armaniego.

Przed pandemią nigdy nie byłam fanką czerwonej szminki, ale teraz, gdy maski są nieco wyłączone, coraz bardziej przyciąga mnie cień. Może nadrabiam stracony czas, kto wie. Tak czy inaczej, Armani's Lip Power to 400 to prawdziwa, uniwersalna czerwień, która ślizga się jak marzenie, czuje się jak miękki puszysty szlafrok na ustach i właściwie pozostaje na miejscu. I choć krycie można budować, wystarczy nałożyć jedną warstwę, aby uzyskać nieprzezroczyste wykończenie.

click fraud protection

Wypiłem kawę i nie rozmazała się, i założyłem maskę w wilgotnym, 90-stopniowym upale i prawie nie było przelewu, kiedy ją zdjąłem. Co ważniejsze, kolor wciąż był na moich ustach — i tylko moje usta.

Chociaż w dzisiejszych czasach niechętnie częściej noszę dżinsy, przynajmniej kiedy jestem w nastroju, by nosić odważne usta, będzie mi wygodnie. I podobnie jak dobra para dżinsów, ta szminka za 38 USD jest warta inwestycji.