Jennifer Aniston podwaja się i broni swojej decyzji o zerwaniu więzi z osobami z jej najbliższego otoczenia, które nie planują zaszczepienia się na COVID-19.

Po ujawnieniu, że straciła „kilka osób w mojej cotygodniowej rutynie” z powodu odmowy ujawnienia statusu szczepień podczas rozmowy kwalifikacyjnej W styluwrześniowy numer, aktorka spotkała się z reakcją krytyków online. Ale w czwartek bezpośrednio zmierzyła się ze swoimi krytykami i dała im lekcję nauk ścisłych.

Jennifer Aniston

Źródło: @jenniferaniston/Instagram

Publikując w swoich relacjach na Instagramie, Aniston podzieliła się komentarzem fanów, który kwestionował: „Ale jeśli [Jennifer] się zaszczepiła, jest chroniona, prawda? Po co się martwić [otoczeniem się ludzi nieszczepionych]?

Jennifer Aniston

Źródło: @jenniferaniston/Instagram

W odpowiedzi Jen rozwinęła swoje stanowisko, pisząc: „Ponieważ jeśli masz wariant, nadal możesz mi go podać. Mogę trochę zachorować, ale nie zostanę przyjęty do szpitala lub umrę. ALE MOGĘ dać go komuś, kto nie ma szczepionki i którego zdrowie jest zagrożone (lub cierpi na wcześniejszą chorobę) — i dlatego narażam ich życie na ryzyko”.

Dodała: „Dlatego się martwię. Musimy dbać o coś więcej niż tylko o siebie.”

Kontynuując swoją poprzednią notatkę, Aniston podzieliła się kolejną historią haftu igłowego na Instagramie, która brzmiała: „To, co cię nie zabije, mutuje i próbuje ponownie”.

Jennifer Aniston

Źródło: @jenniferaniston/Instagram

POWIĄZANE: Jennifer Aniston żartowała o dopasowanych momentach jej i Harry'ego Stylesa

Aniston po raz pierwszy otworzyła się na temat zawężenia grupy przyjaciół na podstawie tego, czy są zaszczepieni, czy nie, podczas rozmowy z W stylu. „Wciąż istnieje duża grupa ludzi, którzy są antyszczepionkami lub po prostu nie słuchają faktów. To prawdziwy wstyd” – powiedziała. „Właśnie straciłem kilka osób w mojej cotygodniowej rutynie, które odmówiły lub nie ujawniły [czy zostały zaszczepione, czy nie] i było to niefortunne”.

„Uważam, że informowanie jest twoim moralnym i zawodowym obowiązkiem, ponieważ nie wszyscy jesteśmy poddawani i testowani każdego dnia” – kontynuowała. „To trudne, ponieważ każdy ma prawo do własnej opinii – ale wiele opinii nie wydaje się opierać na niczym poza strachem lub propagandą”.