Na początku XXI wieku dzierżyłem moja bransoletka trenera jak broń. Gdybyś mnie spotkał, jak chłopak, który bez pytania dotknął mojej dziecięcej grzywki, albo dziewczyna, która powiedziała, że mój wysadzany klejnotami soczysty dres to śmieci, rzuciłabym go za plecy i ruszyła w przeciwnym kierun...
Kontynuuj czytanie