Na moje dzieciństwo duży wpływ miała popkultura — częściowo z powodu ukrytej pasji do telewizji i filmów (która oczywiście podtrzymywała i wpływała na moje wybory zawodowe), ale także… nudy? Zabawna sobota w Hood River w stanie Oregon składała się ze spaceru do lokalnego Safeway, aby kupić, a następnie zjeść kufel Ben & Jerry's w „food court” (czytaj: trzy stoliki i Starbucks). Najbliższe centrum handlowe było oddalone o 60 mil, miejscowe kino nigdy nie miało filmów, które naprawdę chciałem zobaczyć, a większość sklepów w mieście była zamknięta o 17:00.

Jako nastolatek, który był często skarcony w PE. za błędną interpretację zasad, nie miałem zbyt wielu opcji, jeśli chodzi o hobby. Nie mogłeś mi zapłacić za dołączenie do drużyny piłkarskiej — nawet w Koszulka polo Lacoste.

Ale wkrótce znalazłem mój zdobądź flagę/windsurfing/lacrosse/snowboarding/[wstaw, co jeszcze robiły „fajne” dzieciaki z Oregonu — nie byłem wtajemniczony]: O.C.

Nagle pojawił się nowy świat i byłem przekonany, że obejmuje on ludzi, którzy choć fikcyjni, to:

click fraud protection
dostwać ja. Jedną z tych osób była Marissa Cooper (Mischa Barton), niespokojna przewodnicząca socjalna Newport Beach, Dziewczyna z sąsiedztwa odziana w couture, której wypolerowana fasada negowała szereg destrukcyjnych występków za nimi to.

POWIĄZANE: Rachel Bilson nie może uwierzyć, że nosiła ten but O.C.

Ona wraz z Sethem Cohenem (Adam Brody), Summer Roberts (Rachel Bilson) i Ryan Atwood (Ben McKenzie) stworzyli listę przyjaźni fantasy, o której myślałem. Wyobrażałam sobie, że czeka mnie bogate i spełnione życie w Orange County. Jedliśmy razem Balboa Bars i kołysaliśmy się do niezależnych zespołów w Bait Shop. (Uwaga: w tej fantazji byłem również bardzo bogaty.)

Ale 15 lat temu, 18 maja 2006 roku, wszystko się zmieniło. Marissa, nasza droga przyjaciółka, siostra i córka, zginęły w wypadku samochodowym wszczętym przez jej zgorzkniałego byłego chłopaka. Po trzech sezonach nieustannego dramatu (przedawkowała w Tijuanie w odcinku 7, odkryto jej matka miała romans ze swoim byłym chłopakiem w odcinku 22) Marissa straciła przytomność na naszych oczach, a jej ostatni oddech był przerywany nawiedzonym coverem „Hallelujah” Imogen Heap.

To było dużo dla szóstoklasisty.

Następnego dnia pojawiłem się w szkole cały czarny. W październiku następnego roku przebrałem się na Halloween za „Dead Marissa” z ręcznie robionym nagrobkiem, lepkimi ranami głowy spowodowanymi makijażem i pustą, ale nieodpowiednią butelką.

Rachel Bilson i Melinda Clarke opowiedziały o wyjściu Mischy Barton w The O.C.

Źródło: Isabel Jones

Najwyraźniej nie byłem jedynym, który został wypatroszony przez uroczyste odejście Marissy z trzeciego sezonu. Przed premierą Rachel Bilson i Melindy Clarke OC ponownie obejrzyj podcast, Witamy w OC, suki!, aktorzy otworzyli się na W stylu o śmierci, która wstrząsnęła Newport Beach do jej stwardniałego rdzenia.

POWIĄZANE: Rachel Bilson powiedziała, że ​​Adam Brody nie mógł oddychać podczas kręcenia tego kultowego OC Scena

„Byłem zszokowany” – powiedziała Clarke, kiedy dowiedziała się o śmierci swojej telewizyjnej córki.

„To było jak śmierć członka naszej rodziny” – powtórzył Bilson. „Rozmawialiśmy o wszystkich scenach, które mieliśmy po fakcie, io tym, jak naprawdę było to emocjonalne, ponieważ było to dość surrealistyczne”.

„I musisz dać to Mischa”, kontynuował Clarke, „Mam na myśli, że zostaniesz zabity w programie, trudno nie brać tego do siebie… Ta dziewczyna działała, wykonała niesamowitą robotę podczas swojego występu w ostatnim odcinku. Pamiętam, jak grałem z nią w niektórych jej ostatnich scenach i po prostu byłem zachwycony tym, jak odważna i obecna była.

„Nie wyobrażam sobie, że teraz będąc mamą muszę to zrobić i przejść przez to, że twoja córka umrze” – dodał Bilson, który dzieli 6-letnią córkę z Haydenem Christensenem.

Wiele plotek krążyło wokół decyzji o zabiciu postaci Bartona, którą twórca Josh Schwartz od tego czasu opisał jako „skomplikowany”, zauważając, że w grę wchodziło „wiele czynników”.

W 2013 roku Tate Donovan (który grał ojca Marissy, Jimmy'ego Coopera) powiedział Sęp że kiedy wrócił, by wyreżyserować odcinek trzeciego sezonu, „dzieci z serialu rozwinęły naprawdę złe nastawienie”.

„Po prostu nie chcieli już brać udziału w programie” – powiedział Donovan. „To było dość trudne; bardzo ciężko się z nimi pracowało”.

Chociaż Bilson i Clarke zapewnili mnie, że ten temat zostanie omówiony w ich podkaście, podczas naszej rozmowy wyjaśnili nieco sytuację.

„Myślę, że każdy, kto odniesie sukces w młodym wieku i doświadczy czegoś innego, jak filmy lub coś w tym rodzaju, również chce spróbować” – wyjaśnił Bilson. „Ale dla mnie osobiście nigdy nie wziąłem O.C. za pewnik i zawsze był szczęśliwy i chętny, by tam być”.

ZWIĄZANE Z: OC Najbardziej kontrowersyjny związek ma ważną edycję w ostatniej chwili

„Chciałbym kontynuować i powiedzieć, że uczucie lekkiego wypalenia z pewnością nie jest wyjątkowe dla O.C.- zgłosił się na ochotnika Clarke. „To niezwykle, niezwykle czasochłonna, trudna branża i minimum dzień to 13 godzin, jeśli masz szczęście. Każdy aktor lub performer, który mówi, że w każdej chwili jest błogi, grając 27 odcinków w roku i grając 10 miesięcy w roku, kłamie”.

Clarke powiedziała również, że być może było jej łatwiej, biorąc pod uwagę ilość ekspozycji, jaką zapewnił program, w porównaniu z czterema młodymi głównymi bohaterami. „[Moja sława] była trochę jak Złotowłosa „w sam raz” dla mnie, podczas gdy odpowiedzialność Bena i Mischy i dzieci… [byli] tam o wiele więcej i to dużo”.

Nadal istnieją sprzeczne doniesienia dotyczące Bartona OC Wyjście. Podczas gdy Schwartz powiedział Codzienna Bestia że Barton „nie starał się aktywnie opuścić serialu”, zasugerowała aktorka w wywiadzie dla New York Times że to była jej decyzja. „Czułem, że rzeczy naprawdę bardzo ode mnie zależą i nie miałem czasu na zrobienie żadnej z innych ofert, które tam były” – wyjaśniła. „Zrobienie serialu było dużo pod koniec”.

Wypalenie jest prawdziwe, podobnie jak łzy, które wypłakałem nad śmiercią Marissy (i przez wiele ponowne obejrzenia, które nastąpiły później). Te 13-godzinne dni były tego warte, choćby po to, by dać trochę nadziei na przyszłość tej nie na miejscu 12-latkowi.

Witamy w OC, suki! emitowane w każdy wtorek.