Taylor Swift przeżywa swój najgorszy koszmar: producent muzyczny Scooter Braun jest oficjalnym właścicielem swoich mistrzów.

Braun — która rzekomo zastraszała Swift przez całą swoją karierę — przejęła jej dawną wytwórnię płytową, Big Machine Scotta Borchetty, i teraz ma kontrolę nad całym jej katalogiem muzycznym.

W niedzielę piosenkarka zabrała się do Tumblr wyrazić swoje rozczarowanie raportem Umowa o wartości 300 milionów dolarów w bolesnym liście, w którym nie tylko oskarżyła Brauna o „manipulację” i „tyrana”, ale także wezwała Kim Kardashian, Kanye Westa i Justina Biebera za ich zaangażowanie.

Nowa piosenka Taylor Swift ma przesłanie polityczne

Źródło: Steve Granitz/Getty Images

„Przez lata pytałem, błagałem o szansę posiadania mojej pracy. Zamiast tego dano mi możliwość ponownego zapisania się do Big Machine Records i „zarobienia” jednego albumu na raz, jednego za każdy nowy, który oddałem. Odszedłem, ponieważ wiedziałem, że kiedy podpiszę ten kontrakt, Scott Borchetta sprzeda wytwórnię, tym samym sprzedając mnie i moją przyszłość” – zaczęła swój długi post Taylor. „Musiałem dokonać straszliwego wyboru, aby zostawić za sobą swoją przeszłość. Muzyka, którą napisałem na podłodze w mojej sypialni i filmy, które wymyśliłem i za które zapłaciłem z pieniędzy, które zarobiłem grając w barach, potem w klubach, potem na arenach i na stadionach”.

Kontynuowała swoją wiadomość: „Kilka zabawnych faktów na temat dzisiejszych wiadomości: dowiedziałam się o zakupie moich mistrzów przez Scooter Braun, gdy ogłoszono to światu. Wszystko, o czym mogłem myśleć, to nieustanne, manipulacyjne zastraszanie, które od lat otrzymywałem z jego rąk”.

Taylor podał konkretne przykłady swojego zachowania przypominającego tyrana. „Jak wtedy, gdy Kim Kardashian zaaranżował nielegalnie nagrany fragment rozmowy telefonicznej, aby wyciekł, a potem Scooter zebrał swoich dwóch klientów, aby zastraszyć mnie w Internecie w tej sprawie. (Patrz zdjęcie)” – powiedziała w odniesieniu do fragmentu wideorozmowy Biebera z Braunem i Westem.

„Albo kiedy jego klient, Kanye West, zorganizował pornograficzny teledysk o zemście, który obnaża moje ciało do naga” – powiedział Swift, odnotowując inny przypadek. „Teraz Scooter pozbawił mnie pracy mojego życia, której nie dano mi kupić. Zasadniczo moja spuścizna muzyczna znajdzie się w rękach kogoś, kto próbował je zdemontować”.

Następnie nazwała przejęcie swoim „najgorszym scenariuszem”, co jest dość mocnym stwierdzeniem.

„To mój najgorszy scenariusz. Tak się dzieje, gdy w wieku piętnastu lat podpisujesz umowę z kimś, dla kogo termin „lojalność” jest wyraźnie tylko koncepcją umowną” – wyjaśnił Taylor. „A kiedy ten człowiek mówi »Muzyka ma wartość«, ma na myśli, że jej wartość należy do ludzi, którzy nie mieli udziału w jej tworzeniu”.

„Kiedy zostawiłem moich mistrzów w rękach Scotta, pogodziłem się z faktem, że w końcu ich sprzeda” – ujawnił 29-latek. „Nigdy w najgorszych koszmarach nie wyobrażałem sobie, że nabywcą będzie Scooter. Za każdym razem, gdy Scott Borchetta słyszał słowa „Scooter Braun” wymykające się z moich ust, było to wtedy, gdy płakałem lub starałem się tego nie robić. Wiedział, co robi; oboje to zrobili. Kontrolowanie kobiety, która nie chciała być z nimi związana. Na zawsze. To znaczy na zawsze”.

POWIĄZANE: Taylor Swift nazywa Kim Kardashian łobuzem na scenie

Swift zakończyła notatkę ostrzeżeniem dla innych młodych muzyków o mrocznych realiach branży. „Na szczęście mam teraz kontrakt z wytwórnią, która uważa, że ​​powinienem posiadać wszystko, co stworzę. Na szczęście zostawiłem swoją przeszłość w rękach Scotta, a nie swoją przyszłość. Miejmy nadzieję, że młodzi artyści lub dzieci z muzycznymi marzeniami przeczytają to i dowiedzą się, jak lepiej chronić się w negocjacjach” – powiedziała. „Zasługujesz na posiadanie sztuki, którą tworzysz”.

Wygląda na to, że Taylor jest gotowa iść do przodu, jednocześnie informując fanów o dacie wydania jej długo oczekiwanego nowego albumu, Kochanek. „Zawsze będę dumny z mojej dotychczasowej pracy. Ale dla zdrowszej opcji, Lover wyjdzie 23 sierpnia ”, podsumowała, zanim wypisała się z „smutnym i obrzydzonym” i emoji złamanego serca.