Wiedziałam, że zamierzam karmić piersią na początku mojej pierwszej ciąży. Ale podróż była znacznie trudniejsza, niż się spodziewano. Jako czarna matka karmienie piersią było czymś więcej niż tylko „wyborem” jedzenia; patrzeć na nasze wyższe wskaźniki śmiertelności niemowląt, oraz społeczno-ekonomiczne bariery dla wysokiej jakości opieki, dla mnie była to konieczność. Dlatego radziłem sobie z wyzwaniami, które zmuszały mnie do codziennego kwestionowania siebie, takich jak opóźnione ssanie, problemy zdrowotne i brak wsparcia społecznego. Ale coś wciąż było nie tak.

Były chwile, kiedy karmienie wydawało się boleć emocjonalnie, a ja czułem smutek i nadpobudliwość podczas karmienia. Zauważyłam też, że wiele matek zgłaszało głód podczas karmienia, ale dla mnie myśl o jedzeniu podczas karmienia wystarczyła, żebym poczuła się chora. Nie wiedziałam, czego szukać, aby dowiedzieć się, co jest nie tak, a wszystko, co przeczytałam o depresji poporodowej, nie wydawało się dokładnie dokładne. Zanim się zorientowałem, karmienie, zwłaszcza po prawej stronie, budziło we mnie niepokój. Tak bardzo, że przestałem szukać informacji i uległem temu, co było. Jakoś udało nam się to około półtora roku ze mną na mięśniach. Potem, kiedy dowiedziałam się, że spodziewam się drugiego dziecka, od razu zaczęłam się bać, że znowu będę mogła karmić piersią.

Tym razem moja córka od razu się zatrzasnęła i miałam nadzieję, że sprawy potoczą się inaczej. W ciągu kilku tygodni, tuż przed rozczarowaniem, zacząłem odczuwać znajome, nieprzyjemne uczucie. Czasami miałam ochotę płakać, nawet kiedy się uśmiechałam. Albo wydawało mi się, że serce zaraz wyjdzie mi z piersi. Zdesperowany, szukając odpowiedzi, ponownie zajrzałem do Google i spróbowałem nowej kombinacji słów: „niepokój podczas rozczarowania”. Po raz pierwszy trafiłem na wyjaśnienia, które dawały mi do zrozumienia, że ​​nie jestem sam. Wkrótce miałam nawet nazwę dla tego, co czułam: Dysphoric Milk Eject Reflex, czyli D-MER.

Co to jest dysforyczny odruch wyrzucania mleka (D-MER)?

Według opisu przypadku napisanego przez Alię Macrinę Heise, IBCLC, która: ukuł termin, „Dysforyczny odruch wyrzucania mleka (D-MER) jest nagłym emocjonalnym »spadkiem«, który pojawia się u niektórych kobiet tuż przed wypuszczeniem mleka i trwa nie dłużej niż kilka minut”.

Jej badania nad D-MERem rozpoczęły się po tym, jak doświadczyła go podczas karmienia trzeciego dziecka. Kiedy zaczęła, bardzo niewiele osób rozmawiało o rzadkim schorzeniu. Minęło 12 lat, a teraz jej strona internetowa, D-MER.org, jest jedyną stroną poświęconą wszystkim rzeczom Dysphoric Milk Ejection Reflex. Dla wielu oznacza świat, w tym dla mnie.

Opracowała również materiały dla rodziców pielęgniarskich, osób zajmujących się wsparciem i specjalistów, które wyjaśniają, jak żyć lub wspierać kogoś, kto zmaga się z D-MER.

W ciągu wywiad z La Leche Leaguezauważyła, że ​​stan ten można tłumaczyć następującymi zmianami hormonalnymi: „Kiedy następuje uwolnienie mleka, poziom oksytocyny wzrasta i oddzielnie — ale w odpowiedzi na ten sam wyzwalacz uwalniania mleka — dopamina powoduje nagłe, ale krótkie upuszczać. Ponieważ dopamina jest strażnikiem, który blokuje uwalnianie prolaktyny, hormonu produkującego mleko, wiemy, że dopamina musi spaść, aby umożliwić prolaktynie podwyżka." Podczas gdy oksytocyna jest czasami nazywana „hormonem miłości” i to sprawia, że ​​wiele mam czuje się ciepło i przytula podczas karmienia, dopamina to hormon, który negatywnie wpływa na nastrój, jeśli zmienia się zbyt szybko.

Macrina Heise podkreśla ważne informacje na temat tego, jak ten stan prezentuje się na D-MER.org.

„Negatywne emocje lub dysforia, których doświadcza matka z D-MER, często manifestują się „w żołądku matki” — uczucie pustki, uczucie, że coś jest w dole żołądka lub emocjonalne wzburzenie w brzuch. Matki zgłaszają różne rodzaje emocji związanych z D-MER, od smutku i strachu do niepokoju, aż po złość, te emocje należą do spektrum D-MER, które ma trzy różne wspólne doświadczenia” strona mówi.

Niektóre oznaki, na które należy zwrócić uwagę, mogą wskazywać na to, że D-MER ma intensywną falę negatywnych emocji, która powraca z każdym rozczarowaniem. Jednym z najczęściej omawianych objawów jest „pustka dziura” w żołądku. W takich chwilach można zamrozić lub nagle doznać ogromnej zmiany emocji i wydawać się sfrustrowanym lub smutnym bez wyjaśnienia. W przeciwieństwie do bardziej wszechobecnych problemów, dyskomfort będzie krótki, ale pojawia się dość regularnie.

D-MER kontra PPD — jak odróżnić

Stacey Smith, która mieszka na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii w Australii, miała D-MER z drugim dzieckiem. Zauważyła negatywne uczucia z drugim dzieckiem, które nie były obecne przy pierwszym, szczególnie na początku karmienia. Początkowo miała obawy, że to PPD. Na szczęście miała lekarza, który znał ten stan. „Myślę, że ludzie muszą znać różnicę między D-MER a depresją, ponieważ są naprawdę różne. Z mojego doświadczenia [D-MER czuł się, jakby] nie cieszył się karmieniem piersią, milczał, gdy zaczynał karmić i okazywał oznaki niepokoju lub smutku, a wszystko to przed zawiedzieniem”.

Osoby niedoinformowane mogą pomylić D-MER z PPD lub niechęcią do karmienia, ale przyczyna i ekspresja są zupełnie inne. Macrina Heise podkreśla, że ​​dysforia doświadczana podczas wypływu „jest fizjologiczna, a nie psychologiczna”, co oznacza, że ​​za to odpowiedzialne są hormony, a nie wzorce myślowe.

PPD może się rozwijać w wyniku wielu rzeczy, w tym uraz porodowy — D-MER nie. O ile wiemy, nie ma wyzwalacza. Matki z D-MER czują się „normalnie” między epizodami; PPD jest znacznie bardziej złożony i wszechobecny Nie oznacza to, że nie można mieć PPD, niechęci do karmienia lub innych schorzeń w połączeniu z D-MER.

Christina Standridge, mama trójki dzieci, która mieszka w Connecticut, często ma epizody D-MER, które prowadzą do przytłaczającego uczucia paniki. Rzadko rozumianym aspektem D-MER jest to, że rozczarowania, a nie sam akt pielęgnowania, wywołują uczucie dyskomfortu. Dlatego negatywne uczucia są krótkie.

„Mógłbym być bardzo szczęśliwy, bawiąc się z moją dwójką starszych, sprzątając lub jeżdżąc. A potem uczucie zagłady ogarnia mój umysł i ciało, jakby miało się wydarzyć coś strasznego lub że jestem nie jest w stanie opiekować się całą trójką dzieci”, mówi Standridge, opisując, co się dzieje, gdy jej rozczarowania uderzyć.

Mówi, że w takich momentach czuje się fizycznie i psychicznie nieswojo, często czuje drżenie, mrowienie kończyn, zawroty głowy lub ucisk w klatce piersiowej. W łagodnych przypadkach D-MER, takich jak mój, może się wydawać 30 sekund do minuty dyskomfortu prowadzącego do rozczarowania, podczas którego jestem bardzo drażliwy i łatwo sfrustrowany. Odkryłem również, że moje spontaniczne upadki – te, które zdarzają się samoistnie, a nie podczas stymulacji przez niemowlę lub pompę – są zazwyczaj gorsze niż te spowodowane karmieniem.

Tak wiele nie wiemy o D-MER. Zarówno rozpowszechnienie, jak i czynniki ryzyka są niejasne i wymagają dalszych badań. „Wśród ponad 2500 kobiet, które spotkałem z D-MER, nie znalazłem ani jednego wspólnego mianownika, który by je łączył”, mówi Macrina Heise. „Jeszcze niczego nie znalazłem i zastanawiam się, czy znajdziemy”.

Danika Severino Wynn, CNM, IBCLC z Maven, powtarza tę frustrację. „Fustruje mnie, że doświadczenia takie jak D-MER są tak słabo zbadane. W rzeczywistości jest tak wiele tematów dotyczących zdrowia kobiet, zwłaszcza w okresie okołoporodowym, na które brakuje odpowiedzi i informacji. Mam nadzieję, że nadal wysuwam te kwestie na pierwszy plan i przypominam ludziom, że ciąża i okres poporodowy to normalna część naszego cyklu życia, która pozwoli na większe finansowanie i badania” – mówi.

Podkreśla, jak ważne jest jak najwcześniejsze rozpoczęcie edukacji w zakresie karmienia piersią — najlepiej w czasie ciąży — i nie zapominaj o tym, jak ważne jest, aby była to współpraca dla całej rodziny rodzina. Dzięki temu w razie problemów rodzice są gotowi dostosować swoje plany lub wezwać pomoc.

„D-MER jest rzadki, ale może być naprawdę trudnym doświadczeniem. Chcę również, aby byli świadomi wszelkich poporodowych zaburzeń nastroju, które mogą wystąpić i wiedzieli, jakie objawy i objawy, na które należy zwrócić uwagę i do kogo zadzwonić, jeśli odczuwają niepokój lub obniżony nastrój” mówi.

Czy jest jakaś terapia na D-MER?

Macrina Heise jest nieugięta, że ​​kluczem do leczenia D-MER i innych niepokojących emocjonalnie stanów okołoporodowych jest słuchać matek i wierzyć im kiedy mówią, że coś jest nie tak. Wskazuje, że jest to szczególnie ważne, ponieważ jest tak wielu lekarzy, którzy nie wiedzą o tym stanie.

„Profesjonalistom nie pomaga przekonanie, że znają wszystkie odpowiedzi”, mówi. Uważa również, że romantyzowanie związku pielęgniarskiego nieumyślnie ucisza tych, którzy walczą. Opisuje, jak ruch „piersi są najlepsze” może marginalizować tych, którzy najbardziej potrzebują pomocy. Wynn ma podobną krytykę.

„Mamy wizje pięknego porodu, przyłożenia dziecka „skóra do skóry”, a następnie natychmiastowego przystawienia dziecka do piersi. W naszych umysłach i w mediach krążą tylko tęcze i jednorożce, podczas gdy w rzeczywistości nawiązanie relacji przy karmieniu piersią może być bardzo trudne” – mówi. Zauważa jednak również, jak ważna jest ocena własnej sytuacji, aby określić, kiedy nadszedł czas, aby zakończyć karmienie piersią.

Kluczem do poprawy doświadczenia z D-MER jest robienie rzeczy, które zwiększają dopaminę. Ćwiczenia, spanie i niektóre recepty to tylko niektóre z nielicznych opcji wymienionych w książce Macriny Heise „Przed rozczarowaniem: Dysphoric Milk Ejection Reflex and the Breastfeeding Mother”. Nie ma znanego lekarstwa, ale objawy często zmniejszają się z czasem i znikają po odstawieniu.

Bycie zatwierdzonym czyni cuda dla większości. Grupy internetowe, takie jak grupa Macrina Heise na Facebooku D-MER, mogą oferować takie połączenie. Standridge, aspirujący terapeuta sztuki, odkrył, że malarstwo jest użytecznym narzędziem radzenia sobie, a także obserwowaniem profesjonalny doradca specjalizujący się w depresji poporodowej i lęku poporodowym w nadziei na więcej narzędzia do radzenia sobie.

Jedna z pięciu mam powiedziała mi, że przechodzi sesje pielęgniarskie z D-MER, przypominając sobie, że dyskomfort jest tymczasowy, a ona spróbuje chodzić i kołysać się, aby oderwać się od tego w czasie za chwilę. Inna mówi, że znalazła ulgę zmieniając ją dieta zwiększająca dopaminęi nie pozwala, by krótki dyskomfort pozbawił ją przyjemnego doświadczenia pielęgnacyjnego.

Od dziewięciu miesięcy mam nadzieję, że będę karmić moją córkę piersią. D-MER był nieoczekiwaną przeszkodą w tym procesie. Ale odkryłem, że pomaga mi zlokalizowanie społeczności i dowiedzenie się więcej o tym, co powoduje moje objawy. W jakiś sposób świadomość, że nie jestem sam i czego się spodziewać, sprawiła, że ​​wszystko jest łatwiejsze do opanowania. Moja podróż z karmieniem piersią nie jest łatwa. Ale dla mnie było warto.