Bądźmy szczerzy: czy ktoś naprawdę ma idealną równowagę między życiem zawodowym a prywatnym?

Wszyscy staramy się znaleźć idealną harmonię między nimi - zwłaszcza jeśli jesteś jet-setterem jak Miranda Kerra. Modelka urodziła syna Flynna sześć lat temu i od tego czasu schodzi z wybiegu.

W rozmowie z MojaDomena, otworzyła się na temat „nieustannej walki” o znalezienie złotego środka między jej pracą a macierzyństwem.

„Z czasem i nauczeniem się ustalania priorytetów i unikania nadmiernego zaangażowania stało się łatwiejsze. Musimy pamiętać, że można odmówić – powiedziała. „Staram się maksymalnie ograniczyć podróże. Kiedy zostajesz mamą, najważniejszą rzeczą jest Twoje dziecko i starasz się pracować nad wszystkim wi wokół tego, co jest dla niego najlepsze. Pierwsze miesiące (i lata) to ogromna adaptacja dla każdego nowego rodzica, ale pod pewnymi względami miałem szczęście, że moja praca jest elastyczna”.

POWIĄZANE: Zobacz najsłodsze chwile mamusi Mirandy Kerr

Jednak bycie supermodelką to tylko jedna z prac Kerra. Jest także założycielką linii do pielęgnacji skóry Kora Organics.

„To wysiłek zespołowy” – powiedziała. „Często mówimy, że „praca zespołowa sprawia, że ​​marzenie działa”. To powiedziawszy, jestem bardzo zorientowany na szczegóły i zajmuję się każdym aspektem firmy, od receptur, produkcji i opakowań po sprzedaż i marketing. To, co kocham w posiadaniu własnej firmy, to to, że codziennie uczę się czegoś nowego i bardzo satysfakcjonujące jest widzieć, jak cała nasza ciężka praca i planowanie przynoszą owoce”.

Nadrzędnym celem Kerra jest sprawienie, aby marka stała się powszechnie znana.

POWIĄZANE: Beauty Boss: Jak Miranda Kerr przeszła od supermodelki do guru pielęgnacji skóry w mgnieniu oka

Przy tak wielu celach zawodowych łatwo jest zobaczyć, jak trudno jest osiągnąć równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, ale Kerr ma świetną radę dla innych pracujących mam, takich jak ona.

WIDEO: Suknia ślubna Dior Mirandy Kerr była oszałamiająca

„Nie wywieraj na siebie zbyt dużej presji” – sugeruje. „Czy to ćwiczenia, czytanie książki, czy 10 minut medytacji, ważne jest, aby dbać o siebie i mieć trochę czasu na „ja”, aby uniknąć wypalenia”.

Tam musimy się z nią zgodzić.

Ze wszystkich rzeczy, w które jest zaangażowana, odbieranie syna ze szkoły nadal jest jej absolutnym faworytem. „Nie ma nic lepszego niż odebranie syna ze szkoły i zobaczenie, jak jego mała buzia się rozjaśnia” – wyznała. „To radość i miłość w najczystszej postaci”.

Za słodkie na słowa.