Wstyd jest obecnie taką walutą, zwłaszcza gdy używa się go przeciwko kobietom. Tak wiele decyzji, które podjąłem w przeszłości, było próbami uniknięcia wstydu. I w końcu z tym skończyłem.

W ciągu ostatnich czterech lat wiele się o sobie nauczyłem – mianowicie, że nie jestem zbyt dobry w byciu sławną osobą. Szybkie życie już nie jest dla mnie: a) nie nadążam, b) już nie jest interesujące. Ograniczyłem każdą dziedzinę mojego życia, od moich osobistych relacji do mojej muzyki, aż poczułem, że jestem w uczciwym i prawdomównym miejscu. Całkowicie rozebrany: tak wygląda mój dom, tak wygląda moja książka telefoniczna i tak moja czwarta płyta, Bez wstydu, został stworzony.

Mój związek ze wstydem zaczął się, gdy mój debiutancki album ukazał się w Anglii pod koniec 2006 roku i byłam ścigana przez tabloidy. Nienawidzą kobiet i lubią sprawiać, że czują się przestraszone i poniżone – to całe ich M.O.

Więc zrobili mi zdjęcie paparazzi, a nagłówek brzmiał: „Lily ma kłopotliwe to czy tamto”. Pamiętam, że myślałem: „To jest

click fraud protection
mój emocja. Nie możesz powiedzieć, że się wstydzę, chyba że najpierw się ze mną porozmawiałeś. Czy złapali mnie po… długa noc picia lub awaria garderoby, zawsze była formułowana jako „Powinieneś być zawstydzony."

POWIĄZANE: Bella Hadid obala każdy mit, jaki o niej słyszałeś

Kiedy teraz na to patrzę, zdaję sobie sprawę, że nie miałem się czego wstydzić. Miałem 20 lat, zarabiałem miliony funtów i cholernie dobrze się bawiłem. (I miałam na sobie świetne ubrania, które mi pożyczono, więc nie zawsze pasowały.)

Ale w tamtym czasie tego rodzaju zainteresowanie prasy odbiło się na moim wizerunku. Przez całe 20 lat głodziłem się, ponieważ uważałem, że jestem za gruby. W końcu stałem się bulimią. Czułam się tak niekomfortowo ze swoim ciałem, że w wolne dni brałam tabletki nasenne na dwa lub trzy dni na raz, żeby nie jeść. To było naprawdę złe.

Czułem się też wstyd zawodowo, gdyby sprawy nie potoczyły się tak po prostu. Starałem się zadowolić wszystkich, więc jeśli wytwórnia płytowa nie była zadowolona z moich sprzedaży lub ludzi krytykowali mój wygląd, czułem się tak, jakbym musiał zrobić wszystko, aby zostać uznanym za udany.

Sprawy znalazły się dla mnie w punkcie krytycznym w 2014 roku z moją trzecią płytą, Sheezus. Miałem wokół siebie nowy kreatywny zespół, który ubierał mnie w ciuchy, w których nie czułem się komfortowo i zachęcali do niejedzenia. Poza tym nie byłam w najlepszym miejscu na początek – cierpiałam na depresję poporodową po urodzeniu mojej drugiej córki Marnie i tak naprawdę nie wyzdrowiałam po urodzeniu martwego dziecka w 2010 roku. To była zła scena. Kreatywnie próbowałem pisać piosenki, które uważałem za to, czego chciał przemysł, a nie to, czego ja chciałem. pamiętam, że słyszałem Miley Cyrus w radiu i myśląc: „Muszę być taki. Tego chcą dzieci. Zgubiłem się.

WIDEO: Rihanna myśli, że będzie wymagającą mamą

Gdy tylko zacząłem promować album, poczułem się źle, ale nie mogłem go cofnąć. Po rozpoczęciu cyklu albumów jesteś w nim. Ale nie mogłem tego zrobić z przekonaniem – tak wiele z tego, czym zawsze byłem autorem piosenek, jest prawda i uczciwość. Wstydziłem się wszystkiego, co się działo, więc w trasie podczas trasy zacząłem pić więcej. To w połączeniu z przebywaniem z dala od Marnie i mojej starszej córki Ethel przez długi czas sprawiło, że poczułem się jeszcze gorzej.

Martwiłam się, że koncertowałam przez tak długie odcinki, że moja więź z córkami zostanie zerwana. Miałem z tego powodu tyle poczucia winy. Pod koniec trasy tworzyłem powody, aby nie wracać do domu, ponieważ nie mogłem sobie z nimi poradzić, woląc ich tatę ode mnie. To była kulminacja całego wewnętrznego wstydu, który nagromadziłam. Kiedy wróciłem do domu, moje małżeństwo się skończyło i spadłem na dno – nie zostało mi prawie nic. Musiałem się całkowicie odbudować.

Z Bez wstydu, Chciałem robić muzykę tak dobrą, żeby ludzie chcieli jej, bez konieczności robienia pustych rzeczy, żeby ją sprzedać. Nie ma wstydu, gdzie jestem. Moje życie ma teraz rutynę. Dzielę się opieką z moim byłym, więc mam tydzień, kiedy skupiam się na byciu mamą, a potem w moim tygodniu wolnym, kiedy dziewczyny są z tatą, skupiam się na pracy.

Całkowicie wyciąłem całe gówno, którego nie potrzebuję, i nie pozwalam nikomu wpływać na to, jak się czuję o sobie lub żyję swoim życiem. Czuję się wolny.

— Jak kazałem Leigh Belz Ray

nowy album Allena, Bez wstydu, jest już dostępny.

Więcej takich artykułów znajdziesz w lipcowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe 8 czerwca