Selena Gomez chce szerzyć świadomość na temat tocznia i przeszczep nerki przeszła przez lato.

W tym tygodniu supergwiazda i aktorka usiadła z Francią Raisą, jej najlepszą przyjaciółką i dawcą nerek, na rozmowę kwalifikacyjną z Dziś. W nowym, rozszerzonym klipie z wywiadu, Gomez opowiada o tym, w jaki sposób jej strach zdrowotny, który wymagał nagłej drugiej operacji po komplikacjach, sprawił, że zobaczyła własną sławę.

W wywiadzie Gomez otwarcie mówi, że nie zdecydował się na szukanie pomocy wystarczająco wcześnie.

„Nie sądzę, że podjąłem właściwe decyzje, ponieważ tego nie zaakceptowałem. To było niezwykle samolubne, a jednocześnie naprawdę, naprawdę po prostu niepotrzebne” – powiedziała. „Nie jestem z tego dumny”.

Przeszła dalej, by ujawnić, że jest jej najtwardszym krytykiem. „Byłoby łatwiej, gdybym po prostu to zaakceptowała, ale na pewno jestem dla siebie najtrudniejszą osobą” – dodała.

I chociaż Gomez wyjaśniła, że ​​w zeszłym roku wzięła wolne, aby zwalczyć depresję i ataki paniki, a W wyniku jej tocznia Guthrie zwrócił uwagę, że opinii publicznej jej życie wciąż mogło wydawać się bliskie ideału.

click fraud protection

POWIĄZANE: 18 razy Selena Gomez dała nam poważną zazdrość o włosy

„Jestem prawie szczery z tym, gdzie jestem, tak bardzo, jak chcę być. Chcę podzielić się tym, czym chcę się podzielić, ale pod koniec dnia mam dokładnie taką samą presję codziennych spraw, ale nigdy nie postrzegałem siebie w ten sposób, myślę, że wtedy robi się niebezpiecznie. Nigdy nie postrzegałam siebie jako kogoś innego niż to, kim jestem” – powiedziała.

„Jestem bardzo świadomy, że mam platformę. Zawsze starałem się z całych sił, aby wykorzystać to w pozytywny sposób i w taki sposób, że ta platforma bardzo mnie uratowała. Nie chciałbym, aby ktokolwiek doświadczył tego, czego ja doświadczyłem” – powiedział Gomez, przechodząc do wyjaśnienia, jak trudno jest dziś być młodą kobietą, szczególnie w mediach społecznościowych.

Następnie zwróciła się do swojej sławy, wyjaśniając, że nigdy nie dała się złapać w biznes. W rzeczywistości jej platforma nie sprawiła, że ​​​​czuła się dobrze, wyjaśniła.

„Nie sądzę, żebym kiedykolwiek zaakceptowała stanowisko, które miałam” – powiedziała. „To ja prawie czułem się winny z powodu sławy, ponieważ ludzie mogli zobaczyć każdego na moim miejscu i powiedzieć:„ Wow, wszystko już zrozumieli. Mają wszystko. Mogą żyć tym fajnym życiem”.

Prawda? „Jesteś odizolowany. Jesteś obserwowany. Jesteś oceniany – powiedziała. „Zawsze staram się być miły, bądź miły. Chcę być wielki. W głębi duszy taka właśnie jestem. Ale wydawało się to po prostu bezcelowe.

Obejrzyj Dziś wywiad powyżej.