Mniej niż tydzień później Taylor Swift upuścił ją ponowne nagranie jej albumu Nieustraszony, fani już spekulują na temat kolejnego albumu, który mogłaby nagrać w swojej własnej wersji. A dzięki pojawieniu się gwiazdy pop Późny program ze Stephenem Colbert we wtorek Swifties znalazła kilka przekonujących wskazówek, że może to być jej album z 2014 roku, 1989.

Natychmiast po jej wywiadzie fani rozszyfrowali wszystkie możliwe pisanki i odkryli wskazówki — w tym fakt, że Colbert przedstawił Swift, ujawniając, że dołącza „ze studia, w którym ponownie nagrywała swoje albumy”. To w połączeniu z nawiązania do Nowego Jorku (jak w „Welcome to New York”) i do „Shake It Off”, naprowadzają fanów na trop prowadzący do możliwego wersja 1989.

A ponieważ kilka piosenek z 1989 roku jest powszechnie uważa się, że chodzi oHarry Styles, który Swift datował się na lata 2011-2013, niektórzy fani mają nadzieję nie tylko na skarbiec piosenek o piosenkarzu „Watermelon Sugar” (à la Joe Jonas) — mają również nadzieję na możliwą współpracę między nimi w celu ponownego nagrania Swifta.

click fraud protection

Biorąc pod uwagę, że Swift i Styles mieli przyjacielskie spotkanie na tegorocznych Grammy pomysł na współpracę nie wydaje się także poza sferą możliwości. Musimy tylko poczekać i zobaczyć.