Nawet po wyścigu gubernatorów w 2018 r., który o włos przegrał Stacey Abrams (jeśli jesteśmy szczególnie liberalni ze słowem „zagubiona”), trudno było uwierzyć, że Gruzja, rozumiana konwencjonalnie przynajmniej przez całe moje życie, jako państwo „czerwone”, naprawdę? flip dla Demokratów w 2020 roku. A jednak oto jesteśmy, ze znaczącym strzałem w stan nie tylko głosując na kandydata Demokratów na prezydenta, ale także odwracając dwa Miejsca w Senacie od czerwonego do niebieskiego.

Wynika to w dużej mierze z samej Abrams i jej niestrudzonego promowania praw wyborczych, które pomogły w osiągnięciu rekordowej frekwencji wyborczej w stanie. Wszystko to nasuwa pytanie: co, jeśli stany wahadłowe i bezpieczne były od początku samospełniającymi się przepowiedniami?

Konkurs Abramsa na gubernatora w 2018 r. i jej wąska, gorąco kontestowana przegrana z obecnym gubernatorem Brianem Kempem, rzuciły problem powszechne tłumienie wyborców w ogólnokrajową dyskusję w sposób, który nie był tak jasny w przeszłości. Przede wszystkim Kemp został skrytykowany przez Demokratów i kampanię Abramsa za to, że biegał nadal pełniąc funkcję sekretarza stanu, co oznacza, że ​​był odpowiedzialny za ułatwianie sobie pracy wybór. Biuro Kempa znalazło się pod ostrzałem za wstrzymywanie rejestracji wyborców, masowe czystki wyborcze, odrzucenie karty do głosowania nieobecnych, powszechne zamykanie lokali wyborczych i nie tylko, a wszystko to dotyczy większości czarnych obszarów i wyborców. A w dniu wyborów okręgi, w których spodziewano się, że wyborcy w dużej mierze będą mniejszością, doświadczyły ogromnych opóźnień i

click fraud protection
zepsute maszyny do głosowania.

„Zamierzamy upewnić się, że każdy głos zostanie policzony, każdy pojedynczy głos” – powiedział wtedy Abrams. „W cywilizowanym kraju machina demokracji powinna działać dla wszystkich i wszędzie”. Ona nie zgodził się dopóki nie został policzony każdy ostatni głos.

POWIĄZANE: Lady Gaga trafiła na szlak kampanii w butach na platformie Sky-High Platform

Przewidywano, że po 2018 r. Abrams będzie kontynuował działalność polityczną, kandydując na inny urząd, ale zamiast tego, ona… założył Fair Fight, PAC zajmujący się promowaniem uczciwych wyborów nie tylko w stanie Gruzja, ale w całym kraju. Od 2018 roku zarejestrowano 800 000 nowych gruzińskich wyborców. Adwokat również w wielkim stylu uderzył w chodnik, rozmawiając z mediami o znaczeniu prawa głosu i frekwencja wyborcza, a w tym roku zrobił ogromny nacisk na Bidena, gdy stało się jasne, że jest Demokratą nominat.

Nie wierzę, że to przypadek, że w roku, w którym frekwencja wyborcza w Gruzji jest rekordowa, Demokraci widzą najlepszą okazję do zdobycia południowego stanu od 1992 roku. Pod koniec wczesnego głosowania w piątek, październik. 30 głosowało prawie 3,9 mln Gruzinów, zbliżając się do poprzedniego rekordu frekwencji w 2016 r., wynoszący 4 mln głosów. W dniu wyborów Oczekuje się, że frekwencja wyborcza wyniesie nawet 2 miliony.

W dniu wyborów finał FiveThirtyEight średnia sondażowa dla Gruzji wyprzedził Bidena o 1,2 punktu.

Teksas to kolejny stan, który zawsze wydawał się bezpiecznie wchodzić w kolumnę republikańską, ale ten stan… jest również historycznie jednym z najtrudniejszych do głosowania i zajmuje 48. miejsce pod względem frekwencji wyborczej wśród wszystkich 50 państw. Jednak w tym roku stan zaczął bić rekordy frekwencji wyborczeji został oficjalnie wyznaczony jako stan podrzucony przez Cook Political Report.

Najnowszy średnie ankiet dla Teksasu podniósł prezydenta o zaledwie jeden punkt.

Eksperci i analitycy spekulują, że część powodów, dla których historycznie czerwone stany, takie jak Georgia, Teksas, Arizona i Północna Karolina, nagle stały się konkurencyjne w tym roku, ma związek ze zmieniającym się elektoratem. Największe miasta tych państw, w tym Atlanta, Houston, Dallas i Phoenix, to najszybciej rozwijające się obszary miejskie w kraju według danych ze spisu powszechnego, z rosnącą populacją młodych, zróżnicowanych specjalistów i innych grup demograficznych, które wypaczają demokrację. Jednocześnie republikańscy stratedzy stali się bardziej szczerzy niż kiedykolwiek, starając się stłumić głosowanie, zwłaszcza w społecznościach głównie czarnych i brązowych – co jasno pokazuje, że GOP spodziewa się wygrać tylko wtedy, gdy mniej ludzi głosować. Jednym z takich przykładów są wysiłki ustawodawcy w Teksasie, aby odrzucić ponad 100 000 głosów oddanych przez drive-through w hrabstwie Harris lub Republikanie walczący o powstrzymanie stanów przed liczeniem kart do głosowania nieobecnych, które przybywają po dniu wyborów, z których wszystkie były mniej więcej potwierdzony przez Republikański strateg prawny Benjamin L. Ginsberg w zjadliwości Washington Post op-ed.

Na polu bitwy w Pensylwanii, gdzie urzędnicy wyborczy nie mogą nawet rozpocząć przetwarzania kart do głosowania do listopada. 3, i który według wielu jest stanem krytycznym, który decyduje o wyborach, całym demokratycznym establishmentem – włącznie z celebrytami, takimi jak John Legend i Chrissy Teigen, Bradleya Coopera i Lady Gaga — wywierają ogromny, ostateczny nacisk na głosy. Tymczasem Republikanie już zaczęli przygotowywać się do walka prawna w państwie w celu zmniejszenia głosów.

W Pensylwanii Biden prowadzi w sondażach stanu swingowego o aż 4,7 punktu.

Sugeruje mi to nie tylko to, że Atlanta staje się młodsza i bardziej zaludniona, ale że nasze wyobrażenie o tym, co tworzy stan pola bitwy, a co czyni stan bezpiecznym, jest fundamentalnie błędne. Być może jednym z powodów, dla których frekwencja wyborcza w stanach takich jak Teksas jest tak niska, jest to, że wyborcy, zakładając, że bez względu na to, jak głosują, stan zawsze trafi do republikanów, zdecydują się nawet nie zawracać sobie głowy.

POWIĄZANE: Czym jest tłumienie wyborców i jak to wygląda?

„Kiedy Barack Obama został wybrany, były to jedne z najskuteczniejszych wyborów, jakie kiedykolwiek mieliśmy, ponieważ wyłoniły społeczności, którym od dawna odmawiano dostępu, którzy od dawna wykluczali się, ponieważ nie wierzyli, że są mile widziani, którzy nigdy nie byli zaręczeni ani nawet zaproszeni do udział," Abrams powiedział w niedawnym wywiadzie z Ezrą Kleinem.

Patrząc na rankingi udziału wyborców według stanów, widać wyraźny wzór. Stany o najniższej frekwencji wyborczej, w tym Hawaje, Wirginia Zachodnia, Tennessee, Teksas i Oklahoma, to wszystkie uważane za „stany bezpieczne”. Tymczasem pola bitew, takie jak Minnesota, Wisconsin, New Hampshire i Iowa, mają wśród nich najwyższy.

Wśród wielu problemów z kolegium elektorskim, być może jednym z najbardziej podstępnych jest sposób, w jaki sam system może być hamulcem frekwencji wyborczej, przekonując Amerykanów, że ich głos nie ma znaczenia w wielkim schemacie rzeczy, chyba że mieszkają na jednym z niewielu gorących pól bitewnych, które nagle otrzymują zasięg od ściany do ściany raz na cztery lat. Zastanawiam się, jak naprawdę wyglądałaby mapa wyborcza, gdyby każdy uprawniony do głosowania rzeczywiście głosował.

Dla mnie głosowanie w bezpiecznym niebieskim Nowym Jorku jest trochę jak pisanie nazwiska mojego preferowanego kandydata na skrawku papier, a następnie rzucając go na wiatr – ale wyobrażam sobie, że tak myśleli wyborcy w Georgii i Teksasie, także. Może tak właśnie czuli się Demokraci z Michigan w 2016 roku. Podejrzewam, że faktycznie mamy o wiele mniej bezpiecznych stanów, niż nam się wydaje.