Dostałem swój pierwszy przebój z listy dyrektorów w pierwszej klasie — i byłem uzależniony. Po pierwsze, telefon w sprawie moich osiągnięć w nauce oznaczał, że mój rozdzielony rodzice odbyliby przyjacielską pogawędkę bez kłótni. A jeśli bycie mądrym dzieciakiem sprawiłoby, że byliby szczęśliwi, t...
Kontynuuj czytanie