ten Kardashianie mam problem z Taylorem Swiftem z około 2016 roku. Wszystkie pięć sióstr, które mają setki milionów wyznawców, nie poparło kandydata do wyborów w 2020 roku.
Źródło: Instagram / @kimkardashian
Podobnie jak Swift, która słynnie opublikowała swoje zdjęcie, które czeka w kolejce do głosowania w Tennessee w 2016 roku, ale potem nie zatwierdziły kandydata w taki czy inny sposób, siostry Kardashian dają nam puste gesty (czytaj: IG posty). Zamiast wykorzystywać swój najnowszy Instagram jako okazję do edukowania swoich obserwujących, aby zachęcić ich do odkrywania każdy na platformie, post Kim „Głosowałem” to nic innego jak zdjęcie do jej przezroczystej czerwonej bluzki, z napisem „GŁOSOWAŁEM!!! Czy ty???"
Próbka komentarzy:
– Powiedz nam, na kogo głosowałeś na Kim.
"Dla kogo."
"Na kogo zagłosowałeś na tho."
"DLA KOGO?"
POWIĄZANE: Kim Kardashian podobno „nie obchodzi”, że byłeś szalony z powodu jej przyjęcia urodzinowego
Kiedy Swift przerwała polityczną ciszę w 2018 roku, zachęcając swoich kolegów z Tennessee do głosowania na Demokratyczna przeciwniczka senatora Marshy Blackburn spotkała się z luzem, gniewem i złośliwością wyzwiska. Ale jej prawdziwi fani byli również wdzięczni – wdzięczni, że wiedzą, gdzie stoi w kwestiach takich jak prawa LGTQ+, zmiany klimatyczne i wszystkie inne kwestie stronnicze, które mają na nich osobisty wpływ. Sprawy, które nie powinny być przede wszystkim polityczne. Ona nie
mieć wypowiadać się; wiedziała, że to „cholera, jeśli to zrobisz, niech to diabli, jeśli tego nie zrobisz” specyficzna sytuacja celebrytów. Jednak dla niej była to słuszna decyzja.Kim może być w wyjątkowej sytuacji, ponieważ jej mąż obecnie kandyduje na prezydenta, ale co z jej życiem? nie jest wyjątkowa sytuacja? Jak powiedziała kiedyś postać sąsiadująca ze Spidermanem: „Wraz ze świetnymi obserwacjami w mediach społecznościowych wiąże się wielka odpowiedzialność za wspieranie kandydata w najbardziej dzielące wybory we współczesnej historii”. W tych wyborach jest tak wiele na linii, można by pomyśleć, że biorąc pod uwagę jej uznanie własny "przywilej”, może mieć trochę współczucia dla tych z nas, którzy walczą o przetrwanie, nękani przez problemy finansowe, problemy ze zdrowiem psychicznym lub kombinację tych dwóch. Zamiast wspierać jednego lub drugiego kandydata, Kim trzyma się decyzji, którą podjęła kwiecień — zaledwie miesiąc po pandemii — żeby w ogóle nikogo nie popierać.
Przypominam, że już raz to zrobiła…
Kourtney złapała w zeszłym miesiącu flak za sportowanie gadżetów „Głosuj Kanye” w swoich historiach na Instagramie, jednak rodzina była poza tym milczeniem podczas wyścigu prezydenckiego. (Przedstawiciele rodziny również odmówili komentarza.) Oczywiście, post Kylie Jenner „zarejestruj się do głosowania”, przedstawiający 23-latkę w bikini, wygenerował 1500% wzrost liczby rejestracji. Ale to tylko dowodzi ich mocy i zasięgu. Wyobraź sobie, że wybrali stronę?
Niepowodzenie Kim w ustosunkowaniu się do tego, gdzie stoi, jest szczególnie irytujące, biorąc pod uwagę jej współpracę z administracją Trumpa w sprawie reformy więziennictwa. Była rutynowo krytykowana za współpracę z Białym Domem – a konkretnie z Jaredem Kushnerem i Ivanką Trump – jednocześnie pozostając „apolityczny.’
Dobrze, Kim. Rozumiemy. Zostałeś przeniesiony do pracy nad reformą więziennictwa i wykorzystałeś swoją gwiazdorską moc, aby ważni ludzie cię wysłuchali. To wspaniale! Ale dlaczego nie wykorzystać swojej gwiazdy? po fakciei wykorzystać swoją platformę do edukowania swoich obserwatorów? A tak przy okazji, możesz mieć różne poglądy polityczne i nadal pracować z „drugą stroną”. (Spójrz tylko na mnie i mojego konserwatystę tata zabija go na stacji Margarita w każde Boże Narodzenie.) To po prostu oznacza, że jesteś przejrzysty jako osoba publiczna robiąca publiczne Praca.
Koniec końców nie ma sposobu, aby dowiedzieć się, czy poparcie polityczne od jednej czy dwóch (lub pięciu) celebrytów jest naprawdę zamierza zmienić wynik wyborów. Przykro mi, że o tym wspominam (*ostrzeżenie o wyzwalaczu, treść z 2016 r.*), ale gwiazdy tak naprawdę nie były wystarczy, by wpłynąć na ostatni wyścig prezydencki na korzyść Hillary Clinton — bez względu na to, jak twarda jest Katy Perry wypróbowany. Ale Swift mówi to najlepiej w swoim filmie dokumentalnym Netflix, Panna Americana: „Mówię teraz, że [mówienie] jest czymś, o czym wiem, że jest słuszne… Muszę być po właściwej stronie historii”.