Zaledwie kilka dni później Lady Gaga oraz Ariana Grande pobłogosławił nas wszystkim teledyskiem do „Rain on Me”, obaj wracają do niego – z dużą dawką komicznej ulgi. Już wydany klip do „Rain on Me” to czysta Gaga, porzucająca ją oszczędną Joanna estetyczne i dające wszystkim małym potworom (w tym Grande) wgląd w fantastyczną fantazję sci-fi Chromatyka. I podczas gdy klip OG zawiera wspaniałe kostiumy, odlotowe fryzury i makijaż oraz skomplikowaną choreografię, nowy teledysk zawiera kamp i humor, porzucając jakąkolwiek prawdziwą muzykę na rzecz meteorologicznego spinu.

Lady Gaga Ariana Grande Deszcz na mnie

Źródło: Kevin Mazur/Getty Images

POWIĄZANE: Dlaczego Lady Gaga „wstydziła się” spędzać czas z Arianą Grande

W minutowym klipie Gaga i Grande wymieniają się lateksowymi kostiumami i bawią się w prognozy pogody. W komplecie z parasolami z logo „deszcz” i Weather Channel, handel żartuje i opowiada żart za żartem. I chociaż nie ma nawet złośliwości w samej piosence, obaj mówią „deszcz na mnie” wystarczająco, by przekazać rację.

click fraud protection

"Deszcz na mnie, tsunami! Woda jak nieszczęście, ale ludzie wciąż idą” – mówi Grande w klipie, który wygląda, jakby został zabrany z jej domu.

„Świat powstaje w ogromnym akcie dobroci, aby uczcić deszcz, którego świat tak desperacko potrzebuje, aby ugasić pragnienie Ziemi” – dodaje Gaga. "Czy jesteśmy spragnieni czy co?"

„Och, rzeczywiście jesteśmy spragnieni! Lokalni mieszkańcy mówią teraz na całym świecie: „Rain on Me” – powiedziała Grande, dodając: „Będzie padać przez całe lato, ale na pewno tańczymy tak jak on”.

POWIĄZANE: Fani myślą, że Lady Gaga i Ariana Grande uratowały muzykę pop z teledyskiem „Rain on Me”

Zdecydowanie nie jest to poważne dzieło dramatu, ale da fanom Gagi i Ari coś, co pozwoli ze śmiechem przejść przez życie w kwarantannie. Pod koniec klipu Gaga informuje widzów, że jest w żartie, mówiąc: „Myślę, że był dobry. Nie wiem!"