Znowu mam relację z moda. OK, przeważnie znowu. Nie zawsze tak było. Dorastając, podążałem za trendami dnia. W gimnazjum było to szykowny wygląd — golfy wielorybie i chinosy zaakcentowane wstążkami. W liceum i na studiach przerzuciłam się na typowe stroje z lat 80., co oznaczało dużo workowatych bluzek, prawdopodobnie w kropki. Przydało się to, gdy chciałem zakamuflować moje gigantyczne bazomy. OK, zacznę tutaj poważnie i przestanę być taki młodzieńczy. Moje dzbanki. Ponieważ mam metr osiemdziesiąt wzrostu, wąskie ramiona i rozmiar miseczki, który niebezpiecznie zbliża się do środka alfabetu, znalezienie ubrań było problemem. Zawsze wybierałam większe koszule, a jeśli są częściowo dopasowane, to tylko na tym mi zależało.

Poza tym myślę, że moje lekceważenie mody miało swoje korzenie we wczesnym dzieciństwie feminizmie, w dużej mierze opartym na słuchaniu płyty Wolność bycia... Ty i ja powtarzać. Dominowało przesłanie, że „liczy się to, co jest w środku”. Miałem też książkę pod tytułem Dziewczyny też są równe

(co, kiedy się nad tym zastanowić, jest z natury seksistowskie, ale robię dygresję). Otrzymałem pozytywną wiadomość, że dziewczęta i chłopcy są równie inteligentni i zdolni, że mogę stać się kimkolwiek zechcę. Jako dziewczyna mogłam podbić świat! Więc kogo do cholery obchodziło to, co nosiłem, kiedy to robiłem?

POWIĄZANE: Słuchaj, kardigany są teraz seksowne

Potem muszę Sobotnia noc na żywo, a poza tym, że była to moja wymarzona komedia, teraz miałam nieprzewidziany przywilej kontaktu ze stylistami, którzy pokazywali mi Drugą Stronę. Nadzorca garderoby, Tom Broecker, podrzucał nam fajne ciuchy do noszenia na część „Dobranoc” show — ubrania, które naprawdę pasowały i były pochlebne, które mogłem nosić z zabawnymi kolczykami i fajnymi buty. To wszystko było dla mnie bardzo Kopciuszkiem; ubrania mogły równie dobrze zostać naniesione na mnie przez myszy z kreskówek. Po drodze nauczyłem się kilku sztuczek, jak się ubrać i czego unikać. Talia Empire sprawi, że będę wyglądać jak bardzo kwadratowa pixie. Dzianina z wysokim dekoltem sprawi, że będę wyglądać tak matronicznie jak wieśniaczki ze starego świata, od których się wywodziłam. Najbardziej zapadła mi w pamięć lśniąca czarna kurtka z nie wiem czego – plastiku? To była bardzo Grace Jones. Mogłem go ukraść na własny użytek, ponieważ 1) pasuje! 2) był fajny, i 3) sprawił, że wyglądam i czuję się jak modna nowojorska dorosła dama!

Nie mam już myszy z kreskówek, ale dostałem samouczek. Jeśli jesteś tak samo wyzwany jak ja, są sposoby na uzyskanie pomocy. Może to przybrać postać bystrego i zaufanego przyjaciela, którego styl podziwiasz (ale który będzie wrażliwy na to, jak ubierasz swoje ciało). Jeśli czujesz się bardziej wykończony, możesz zaszaleć na sesji ze stylistką. Istnieją — i to nie tylko dla telewizji. Możesz dowiedzieć się, że nosisz w czymś zupełnie niewłaściwy rozmiar, a to może poprawić Twoją prezentację o wiele mil. Inną opcją jest znalezienie świetnego sprzedawcy, który otworzy Ci oczy na rzeczy, których sam byś nie wypróbował. Bardzo podoba mi się ta metoda, chociaż ostatnio wyszło jej na przeciw, gdy jedna agresywna sprzedawczyni ciągle wprowadzała rzeczy do szatni, która nie była mną, mówiąc: „Po prostu spróbuj!” Jeśli tak jest, nie bój się stać tak jak ja zrobił. „Nie, dziękuję, proszę pani, ale nie sądzę, żebym je nosiła złote dziewczyny– esque palazzo spodnie i czarno-biała, hm, kurtka sędziowska na moje spotkanie w college'u.

POWIĄZANE: Te legginsy za 15 USD są najlepiej strzeżonym sekretem mody Amazon

Inną rzeczą, z której zdałem sobie sprawę, jest to, że powinnam zwracać uwagę na dziewczęce rzeczy, takie jak biżuteria oraz buty oraz torebki (o mój!). Wiem, przy tym wszystkim, co dzieje się na świecie, czy naprawdę musimy myśleć o tych rzeczach tylko po to, by ułożyć strój? Ale jeśli masz ważne wydarzenie, te rzeczy pomagają dać ci lewk, a nie tylko spojrzenie.

Zaufaj mi, nie zawsze podążam za lekcjami, których się nauczyłem. Nadal nie rozumiem, jak się to robi noszenie pomarańczowego eyelinera lub „peleryna z oświadczeniem”. A na szkolnym odbiorze mojego syna na pewno zakołyszę kolekcją Rachel Dratch I’ve Stopped Caring Collection™. Ale są chwile, kiedy dobrze jest ubrać się i poprosić kogoś o pytanie: „Czy schudłeś?” Na co z radością odpowiem: „Nie, mam na sobie tylko kurtkę, która nie jest o dwa rozmiary za duża”.

Drach gwiazdki w Kraj wina, w serwisie Netflix i wybranych kinach 10 maja.

Więcej takich historii znajdziesz w majowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe kwiecień. 19.