Dwa tygodnie temu przeczytałem nagłówek, że Denzel Washington pokonuje Casey Affleck aby wygrać nagrodę SAG za wybitny występ aktora płci męskiej w roli głównej był największa niespodzianka wieczoru.
Pogrążony w insynuacjach, że Waszyngton – który szczyci się karierą trwającą ponad trzy dekady i zdobył już dwa Oscary – był zaskakujący wybór dla upragnionej nagrody, próbowałem wyobrazić sobie ten sam nagłówek biegnący, gdyby Viggo Mortensen lub Ryan Gosling nad ogarniętym przeciwnikiem (według raporty, Affleck miał rzekomo historię molestowania seksualnego i wykorzystywania seksualnego w jego karierze).
Nie mogłem. Służyło tylko jako przypomnienie tego, co już wiedziałem: od białych instytucji nigdy nie oczekuje się uznania Czarna doskonałość i te momenty, które mają na celu zwrócenie uwagi na czarnego geniusza, są zbyt często uzurpowane, by je chwalić biel.
Podczas oglądania Grammy zeszłej nocy otrzymałem to samo przypomnienie. Po przegranej w poprzednich nominacjach do Albumu Roku dla Jestem Sasha Fierce
oraz Beyonce, byłam pewna, że nawet z jego racystyczna historia ignorowania czarnoskórych artystów, Grammy nie mogło odmówić Beyoncé jej tylko należnej za Lemoniada. Ale po dostarczeniu zapierająca dech w piersiach wydajność, który złożył hołd Bóstwo Joruba Oshuna, Beyoncé przegrała z Adele 25 za Album Roku.WIDEO: 15 stylizacji gwiazd z Grammy 2017
Wchodząc na scenę, by odebrać jej nagrodę, Adele wygłosiła przemówienie chwalące Beyoncé mówiąc, że chociaż była „bardzo wdzięczna i łaskawa” za nagrodę, Lemoniadabył „po prostu tak monumentalny”. Brytyjska supergwiazda powiedziała, że Lemoniada zainspirował jej „czarnych przyjaciół” do „wstawania się za sobą”. Potem, gdy kamery przestały się toczyć, Adele podobno złamała swoją Grammy na pół, co symbolizowało jej chęć podzielenia się nią z Beyoncé. Jako że Adele dosłownie podzieliła się Grammy, użytkownicy Twittera pochwalili ją za wykorzystanie swojego momentu na zwrócenie uwagi na Beyoncé.
Dla uszu i oczu niewprawnych w pustych przejawach solidarności działania Adele mogą wydawać się bezinteresowne. Ale dla czarnoskórych kobiet, które pracowały dłużej i ciężej niż nasze białe odpowiedniki, tylko po to, by były awansowane i rozpoznawane przez nas, znamy ten scenariusz aż za dobrze.
Z pewnością Adele mogłaby przyjąć nagrodę, nie wspominając o absolutnie innowacyjnym i budzącym podziw Lemoniada lub niezaprzeczalny znak Beyoncé w muzyce. Jednak mówiąc tylko tyle, aby zasygnalizować, że jest świadoma, że Beyoncé została okradziona, nie mówiąc otwarcie i bezpośrednio o praktykach rasistowskich w źródłem problemu jest typowy pokaz unikania białych feministycznych czarnych kobiet, które walczyły przez ostatnie stulecie i połowa.
Nie mam wątpliwości, że czarni przyjaciele Adele kochali Lemoniada. Ale poleganie na swojej bliskości z czarnymi kobietami, aby uwiarygodnić jej pochwałę arcydzieła, jednocześnie odmawiając wołajcie Grammy za ich wielokrotne bicie z premierowym artystą naszych czasów, to nic innego jak godny uwagi.
POWIĄZANE: Zobacz wszystkie stylizacje gwiazd z rozdania nagród Grammy Red Carpet 2017
Beyoncé od prawie 20 lat stale wspina się na szczyt rozrywkowej góry. Jej występy na pokazach rozdania nagród, takich jak nagrody Grammy, przebijają przez dach. Jej piosenki wpływ na leksykon języka angielskiego. Do diabła, wpisałem jej imię w tekście, a Apple poprawiło je, aby dodać akcent. Jej składki zostały opłacone w nadmiarze.
Chciałbym zobaczyć, jak Adele stoi na podium przed milionami i bije Grammy za to, że jest zbyt chętna do wykorzystać dochody, jakie przynoszą występy Beyoncé, jednocześnie odmawiając uznania jej niepodważalnego znaczenia jako pop ikona kultury. Byłoby niezwykłe, gdyby przyznała, że czarni artyści byli ignorowani przez nagradzanie instytucje, jako biali artyści zostali uznani za przywłaszczenie muzyki Czarnym artystom Stwórz. Byłbym pod wrażeniem, gdyby odmówiła wejścia na scenę w proteście, szczerze przyznając, że kobieta, która… siedział łaskawie na widowni po przegraniu nagrody po raz trzeci powinien był być tym, który stał na podium. Najbardziej chciałbym usłyszeć, jak przyznała, że cała muzyka popularna jest inspirowana i kopiowana z czarnej muzyki.
Dzielenie Grammy nie było ani skromne, ani bezinteresowne – nadal skupia Adele jako bohatera, podczas gdy Beyoncé nadal jest katalizatorem.
Co więcej, oferta Adele dotycząca podziału Grammy ujawnia, że wbrew jej początkowej deklaracji, że nie może przyjąć nagrody, miała zamiar to zrobić. Nie miała ochoty schodzić z centrum uwagi, odsuwając się na bok, ponieważ wiedziała, że powinna tam stać bardziej zasłużona osoba. Co najwyżej chciała podzielić się swoim światłem, przypominając nam, że też jest świetna.
W ten sposób Adele trafiła na trifectę. Jest udokumentowaną zwycięzcą Grammy. Ona trafia na nagłówki gazet ze względu na swoją postrzeganą życzliwość i wdzięk. I była w stanie zasygnalizować, że jest jednym z dobrych białych sojuszników.
Przez cały czas Czarna kobieta, której artyzm przetrwał, siedziała obserwując. Beyoncé Giselle Knowles-Carter siedziała, obserwując, jak Adele przyznaje, że nie zasłużyła na nagrodę. Siedziała, obserwując, do czego czarnoskóre kobiety są zbyt często zmuszane, jak biała kobieta, która przyznała, że dowiedziała się od niej, otrzymała to, co słusznie się czarnej kobiecie należało.