Chociaż ważne momenty wydarzyły się wczorajszej nocy Obcy—jak starcie z Black Jackiem Randallem, następstwo ataku Mary Hawkins i wyniszczająca walka Jamiego i Claire nad Frankiem (jej mężem z XX wieku) – nie mogliśmy oderwać oczu od epickiego spojrzenia Claire Fraser (Caitriona Balfe) na Wersal.
Pomiędzy odważnymi kolorami i misternymi haftami, podobało nam się podejście Claire do francuskiego wyższego społeczeństwa. Spotkaliśmy się z projektantem kostiumów, Terrym Dresbachem, który dał nam szufelkę na sukienkę. "To przesadzone!" ona powiedziała W stylu. „Nie ma ograniczeń co do tego, jak ekstrawagancki możesz być. Jedynym ograniczeniem jest bycie ekstrawaganckim. Nie możesz być prosty na francuskim dworze.
Dobrze, że Claire nosiła swój Wersal najlepiej – ma nawet chwilę z królem Francji, którego wygląd jest równie (jeśli nie bardziej!) bogaty. „Całym celem wszystkiego w Paryżu w tym czasie była moda” – wyjaśnił Dresbach. „W francuskim dworze chodziło o to, jak można być spektakularnym. To zupełnie inny wszechświat. Dużo jest wpatrywania się w guziki i skupia się na sprzączkach do butów i haftowaniu. Wszystkie te rzeczy sugerowały status i bogactwo. Wtedy naprawdę się na to zdecydowali”.
Mimo że Claire ma na myśli nieuchronne zagrożenia – jak Black Jack Randall, który osacza ją w Wersalu – musi przybrać odważną twarz (i tiul, jedwab i haft), aby dopasować się do otoczenia.