Chociaż nigdy nie spotkaliśmy czerwonej szminki, która nam się nie podobała – bo tak, naprawdę są wszystkie inne – tych sześciu zdołało wyróżnić się z grupy. Od lekko pomarańczowego do tak czerwonego, że aż brązowego, każdy odcień pasuje do każdej karnacji. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jakie są najważniejsze punkty naszego zespołu kosmetycznego.
„Wygląda spektakularnie z dżinsową sukienką lub wieczorową suknią. Nie ma wyczuwalnych niebieskich ani żółtych odcieni, dzięki czemu idealnie błyszczy na mojej jasnooliwkowej skórze. A różowy zapach tylko dodaje wyrafinowania”.—Angelique Serrano, dyrektor ds. urody
„Ten pomarańczowo-czerwony to mój stary niezawodny. Uwielbiam sposób, w jaki wyskakuje z mojej jasnej cery”.—Selene Milano, starszy redaktor ds. urody
„Ta odważna czerwień bardziej przypomina krwistą pomarańczę, która natychmiast rozjaśnia moją opaloną skórę”.—Sheryl George, redaktor ds. urody
„Jestem taką 50 odcieniami nagiej dziewczyny i bardzo rzadko wychodzę ze spektrum, ale kiedy czuję czerwień, wybieram ten przez Bite. Brązowe odcienie pochlebiają mojej średniej karnacji i wydziela lekki klimat grunge rocka z lat 90., dla którego żyję”.
„Uwielbiam satynowe wykończenie szminek Chanel Rouge Allure, a ten odcień – lekko mandarynkowa, makowa czerwień – wydaje się szczególnie świeży”.—Dianna Mazzone, asystentka redaktora ds. urody
„Nazwij mnie szaloną, ale przysięgam, że prawdziwy czerwony odcień mi nie odpowiada. Alternatywnie sięgam po ten odcień, kolor jagodowy z lekkim czerwonym odcieniem.”— Erin Lukas, pisarka piękności