Po doświadczeniu gwałtu, raka i rozwodu aktorka stawia czoła swoim uczuciom i zastanawia się nad karierą wbrew przeciwnościom losu.
Zaktualizowano 17 lipca 2019 o 9:00
Wszyscy planujemy, jaka ma być nasza przyszłość. To jak American Life 101. Musisz zaplanować swoją grę i rozegrać swój plan, ale nikt nie ma kryształowej kuli. Kiedy pewnego przypadkowego wtorkowego popołudnia życie ugryzie cię w tyłek i wszystko, co wiedziałeś, zmieni się na zawsze, zaczniesz kopać, krzyczeć i mówić: „Dlaczego ja? To nie miało się wydarzyć.
W końcu zmagasz się z tym, co zrobić, ponieważ plan nie jest już w grze. To bardzo kłopotliwe, ale w pewnym momencie będziesz musiał wybrać ścieżkę, którą chcesz obrać. Albo będziesz rozgoryczony tym, co nigdy nie będzie, albo poradzisz sobie ze swoją nową rzeczywistością tak odważnie i elegancko, jak to tylko możliwe. To była ścieżka, którą wybrałem.
W 1985 roku mieszkałam w Los Angeles, pracując jako aktorka, kiedy zostałam zgwałcona na muszce [podczas inwazji na dom]. Później tak naprawdę nie wczułem się w moje uczucia ani słabości. Nigdy nie chciałem wyjść jako „słaby”, więc po prostu to pochowałem i zacząłem żyć. Przez następne 15 lat koncentrowałem się na bardzo ciężkiej pracy, uszczęśliwianiu wszystkich innych i byciu opiekunem. byłem zajęty
Niania, i żyłem w rozrzedzonym tlenem powietrzu innych ludzi, mówiących, jak ciężko pracowałem i jaki byłem miły. Potem serial zakończył się w 1999 roku, a rok później zdiagnozowano u mnie raka macicy. To było dziwne – i trochę poetyckie – że moje narządy rozrodcze miały raka. Ale było to również niesamowite potwierdzenie, że ból trafia dokładnie we właściwe miejsce w ciele, jeśli się z nim nie uporasz. Ponieważ nie zwracałam uwagi na własne słabości, mój ból z powodu gwałtu utkwił w mojej macicy. Nikt wokół mnie nie miał raka. To było niegrzeczne przebudzenie.W tym momencie zdałem sobie sprawę, że muszę stracić swój kompleks Superwoman. Powiedziałem sobie: „Nie jesteś Superwoman. Chodzisz po ziemi ze wszystkimi innymi. Jesteś tylko osobą i masz raka. Więc zacznij odczuwać swoje uczucia. Wierzę, że wszystko, co nas spotyka, jest okazją do stania się bardziej wyrafinowaną wersją nas samych. Rak był dla mnie okazją, by poprosić o pomoc i w zasadzie stać się bardziej wszechstronną osobą. Po dwóch latach błędnych diagnoz od ośmiu lekarzy, dzięki łasce Bożej, rak nadal był w stadium 1. Miałem operację 21 czerwca 2000, co, jak na ironię, jest najdłuższym dniem w roku. Ta data była linią podziału między tym, co nazywam p.n.e. i AC: przed rakiem i po raku.
Źródło: Archiwum zdjęć CBS/Getty Images. Na planie Niani w połowie lat 90.
POWIĄZANE: 50 Badass Women zmieniających świat w tej chwili
Po Rak stał się zupełnie nowym życiem. Nagle stałem się osobą, która nie mogła mieć dzieci. Ale urodziłam książkę, Rak Schmanceri uruchomiła ruch, którego celem jest przekształcenie ludzi z pacjentów w konsumentów medycznych. Samo słowo „pacjent” oznacza bierność. Pieprzyć to. Przejmij kontrolę nad swoim ciałem. Nie ignoruj czegoś i miej nadzieję, że zniknie lub wpędź się we wczesny grób, ponieważ czujesz, że masz zbyt wiele rzeczy do zrobienia dla wszystkich innych. To jest pułapka, której często doświadczają kobiety. Jestem tutaj, aby powiedzieć: „Przestań!”
Czuję się prawie tak, jakbym stała się sławna, zachorowałam na raka i żyłam, by o tym mówić. Więc mówię. Podczas George W. Administracja Busha Zostałem mianowany wysłannikiem dyplomacji publicznej ds. zdrowia kobiet. W 2005 roku odegrałam kluczową rolę w lobbowaniu na rzecz Ustawy o Raku Ginekologicznym oraz Edukacji i Świadomości, która promuje edukację kobiet w zakresie raka ginekologicznego. Ustawa została uchwalona jednogłośnie, co oznacza, że 100 senatorów powiedziało: „Tak, Fran”. Byłem celebrytą, który świeżo wystartował Niania, przewodził i galwanizował całą tę energię.
Źródło: Gregg DeGuire/Getty Images. Na imprezie charytatywnej w 2007 roku.
Chciałem też znaleźć zdrowszy sposób postrzegania doświadczeń życiowych, więc zostałem buddystą. Tak, teraz technicznie jestem Bu-Żydem. Buddyzm uzupełnia każdy styl życia lub przynależność religijną i daje ci świetny punkt widzenia na różne rzeczy. Wszystko, co naprawdę robię każdego dnia, to czytanie małego cytatu wielkiego duchowego myśliciela w księdze ofiar. To poszerza umysł i inspirujące. Nie zrozum mnie źle – wciąż jestem wadliwym człowiekiem i spierdolę. Denerwuję się, kiedy prawdopodobnie nie powinienem pozwolić, aby coś mi przeszkadzało. Ale wierzę, że życie wciąż daje ci możliwości, abyś mógł zobaczyć, nad czym musisz popracować. To podróż i nie skończysz, dopóki nie skończysz.
Każdy intymny związek to także podróż. Nie jest źle, jeśli coś działa; w moim przypadku było to niezbędne doświadczenie, które wiele mnie o sobie nauczyło. Postaram się umieścić ten związek na innej półce, co zrobiłem z moim byłym mężem, Peterem [Marc Jacobson]. Poznaliśmy się, gdy mieliśmy 15 lat i zobaczył na mnie napis „gwiazda”. Jesteśmy świetnym kreatywnym zespołem i Niania było naszym dzieckiem. Rozwiedliśmy się w roku zakończenia programu. Odkrył, że jest gejem. To było interesujące, bo chociaż był gejem, to był trochę zły na mnie, że go zostawiłem. Czy możesz w to uwierzyć? Jedną ze srebrnych podszewek raka było to, że ożywiliśmy naszą przyjaźń. Nadal jest moją bratnią duszą.
POWIĄZANE: Janelle Monáe gotowa na spalić gówno
Życie się rozwija i musisz być płynny, albo utkniesz. Musisz spróbować wydobyć sens z tego, co bezsensowne i otworzyć się na ścieżkę, której nigdy byś nie wybrał. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że a) zachoruję na raka ib) zostanę liderem w dziedzinie zdrowia, który pomógł stworzyć prawo w Waszyngtonie. Ale właśnie tam mnie to zaprowadziło. Dało mi to możliwość bycia bardziej wszechstronną i głębszą osobą, ponieważ teraz jestem w stanie być wrażliwa. Jestem połączony z moim bólem, a to sprawia, że jestem empatyczny i współczujący innym. Dzięki temu jestem lepszą aktorką — a autentyczność zawsze kierowała moją karierą. Teraz skłoniło mnie to do realizacji mojej najnowszej pasji: komedii stand-up. Podoba mi się w nim to, że nie jestem od nikogo zależna. Mogę po prostu napisać swój występ i pojawić się gdziekolwiek. Jest to dla mnie kolejny sposób na bycie skromnym i dzielenie się doświadczeniami w moim życiu poprzez humor, który może, miejmy nadzieję, zainspirować ludzi, którzy mogli przejść przez te same rzeczy, do otwarcia się. Czasami najlepsze prezenty przychodzą w najbrzydszych opakowaniach.
— Jak powiedział Samantha Simon
Drescher występuje w nadchodzącym programie NBC Wdzięczny. Aby uzyskać więcej informacji o jej fundacji, odwiedź Cancerschmancer.org.
Więcej takich historii znajdziesz w sierpniowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe 19 lipca.