Do zeszłego tygodnia „going green” odnosił się do detoksu, który stosuję w niedzielne wieczory, aby wypłukać weekend z mojego systemu. Znasz to jedno: pij zielony sok, przełknij kombinację zielonych warzyw liściastych i octu jabłkowego i posmaruj Maska Mega Greens Glossiera. Ale potem nadszedł Miesiąc Ziemi, a ponieważ obecnie nie można przejść nigdzie w Internecie bez czytania kolejny artykuł o tym, jak istnieć czystszy i bardziej ekologiczny, pomyślałem, że mogę podać prawdziwą definicję stawania się zielonym a próbować.
Według tego kartkówka, mój ślad ekologiczny wynosi 3,6, co oznacza, że gdyby wszyscy na świecie skopiowali mój styl życia, potrzebowalibyśmy zasobów o wartości 3,6 Ziemi. Chociaż niekoniecznie jest to wysokie, może zostać nieco zmniejszone. I tak przez siedem dni właśnie to robiłem. strugałem. Zamieniłam moje zwykłe kosmetyki na bardziej naturalne wersje. Ustaliłam czas moich pryszniców. Plułem i syczałem na cokolwiek z plastiku. Były szczyty. Jak rezygnacja z suszarki do włosów i odkrywanie nowych technik suszenia włosów do perfekcji (w górę węzeł spanie FTW!). A potem były słabe punkty. Jak pasta do zębów z węglem drzewnym. Ale nic nie przygotowało mnie na to, ile czasu i stresu przestawienie się na bardziej ekologiczny styl życia ostatecznie mnie uratuje.
„Ludzie myślą, że bycie zielonym będzie uciążliwe, ale w rzeczywistości jest to bardzo wyzwalające” – mówi ekspert i pisarz od eko-życia. Aleksandra Zissu. „Zieleń zmienia wszystko”. Po siedmiu dniach minimalizowania mojego śladu i ostatecznie minimalizacji codziennych czynności, mogę szczerze powiedzieć, że się zgadzam. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o moich przygodach ze zrównoważonym rozwojem.
POWIĄZANE: 12 łatwych zielonych zmian dosłownie każdy może zrobić
Dieta
Moja typowa codzienna dieta nie zawiera dużo białka zwierzęcego, zwłaszcza mięsa. Zacząłem więc dobrze proekologicznie, ponieważ Zissu powiedział mi, że wpływ niejedzenia mięsa jest „monumentalny” dla środowiska. Widocznie, do wyprodukowania nieco ponad 2 funty wołowiny potrzeba 15 000 litrów wody, a produkcja wołowiny również znacząco przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych. Więc całkowicie odcinam trochę mięsa, które spożywam każdego tygodnia. Następną zmianą, jaką wprowadziłem, było kupowanie wszystkich moich produktów z rynku rolników, gdzie owoce i warzywa pochodzą z lokalnych źródeł, co skraca czas transportu żywności i wymaga znacznie mniej przetwarzania i energia. Więc uderzyłem w Greenmarket na placu Union Square i zaopatrzyć się we wszystkie produkty ekologiczne. Zawsze byłem dobry w kupowaniu organicznych wersji brudny tuzin, te owoce i warzywa, które mają najwięcej pozostałości pestycydów. Ale po tym mogę stać się nabywcą produktów ściśle ekologicznych. Różnica w świeżości i smaku, nie wspominając o spokoju ducha, jest tak realna.
Piękno
Jestem nieugięty w czytaniu etykiet składników na produktach, które jem, ale nie zwracam tak dużej uwagi na składniki, które codziennie nakładam na moją wrażliwą skórę. „To, co nakładasz na skórę, trafia do twojego organizmu. Pomyśl o działaniu plastra nikotynowego” — mówi Zissu. Podobnie jak żywność przetworzona, wiele konwencjonalnych produktów kosmetycznych to zasadniczo mieszanki różnych składników – niektóre naturalne, inne nie – a czasami te składniki mogą być wątpliwe. Na przykład szeroko dyskutowano o zagrożeniach związanych z parabenami, powszechnym konserwantem występującym w produktach kosmetycznych, oraz o ich wpływie na organizm. Niektórzy badacze twierdzą, że parabeny mogą być powiązane z zaburzeniami estrogenów, które mogą odgrywać rolę w raku piersi i problemach związanych z reprodukcją. Ale ława przysięgłych wciąż jest nieobecna, ponieważ CDC utrzymuje że skutki zdrowotne parabenów są nieznane.
Oprócz potencjalnego podrażniania skóry i ciała, w niektórych przypadkach produkty mogą zawierać chemikalia, syntetyczne zapachy lub konserwanty, które mogą być również szkodliwe dla środowiska. Na przykład niektóre szampony i mydła z siarczanami mogą zawierać potencjalnie rakotwórczy 1,4-dioksan, który: wg Agencji Ochrony Środowiska, nie ulega łatwo biodegradacji i może odkładać się w środowisku. Z podobnych ekologicznych powodów używanie plastikowych mikrokulek jest teraz zakazane z produktów kosmetycznych w USA ze względu na ich negatywny wpływ na życie wodne.
Tak więc, aby zachować bezpieczeństwo zarówno dla mojego ciała, jak i dla ziemi, zamieniłam większość moich ukochanych kosmetyków na te, które zawierały zero śladów parabenów, syntetycznych zapachów i siarczanów, i które zostały wykonane z naturalnych lub pochodzenia naturalnego Składniki. Niektóre z najłatwiejszych przełączników pochodziły po prostu z dodawania produktów spożywczych z mojej kuchni, które są jednocześnie podstawowymi produktami kosmetycznymi. Myśleć ocet jabłkowy do tonera oraz olej kokosowy do kremu nawilżającego, demakijażu i co dwa tygodnie kuracji kondycjonującej włosy. Pewne zmiany zostały przyjęte z zadowoleniem, na przykład przejście z mojego zwykłego szamponu na J.R. Liggett’s Bar Shampoo (8 USD, rodales.com), wymieniając moją ukochaną maskarę na tusz do rzęs W3ll People’s Expressionist (24 USD, w3llludzie.com) i rzucając moją starą szczoteczkę do zębów, aby wypróbować elegancką szczoteczkę do zębów Source Ergonomic Recycled Handle (10 USD, rodales.com). Niektóre były nieco trudniejsze, jak na przykład porzucenie mojej ukochanej puszki suchego szamponu w aerozolu na rzecz bezzapachowej wersji proszku Days + Nights (28 USD, dniinocnyc.com) i rzucam tubkę pasty do zębów za cała naturalna pasta z węgla aktywowanego. Ale pod koniec faktycznie znacznie zmniejszyłem liczbę produktów, których używałem jako całość, coś, czego Zissu spodziewał się, że może się zdarzyć. „Zieleń polega na uproszczeniu rutyny. Nie potrzebujesz kremu pod oczy, kremu na łokcie i kremu do ciała. Śmietanka jest kremowa – mówi. A w przypadku oleju kokosowego naprawdę można go wszędzie rozsmarować.
POWIĄZANE: Zielone produkty kosmetyczne: czy naprawdę działają?
Codzienne przyzwyczajenia
Oprócz zmiany tego, co wkładam i na moim ciele, grałem na zielono tak często, jak mogłem w moim prawdziwym życiu. Wziąłem tydzień wolny od siłowni i wszystkich jej wysysających energię maszyn cardio na rzecz biegania na zewnątrz lub ćwiczeń w domu z Kaylą Itsine Potu z aplikacją Kayla. Ustaliłem czas moich pryszniców i ostatecznie dostałem 15-minutową próbę, do sześciu minut. Podłączyłem wszystkie moje urządzenia kuchenne i elektronikę w sypialni do listew zasilających i wyłączałem je, gdy nie było mnie w domu. W niedzielę zmieniłem rutynę prania. „Dziewięćdziesiąt procent energii zużywanej na pranie w gorącej wodzie zużywa się po prostu na podgrzanie tej wody”, mówi Zissu, który również zaleca przejście na bezpłatne i przejrzyste detergenty, które dobrowolnie ujawniają swoje składniki, aby uniknąć stosowania petrochemikaliów, które mogą wrócić do zaopatrzenie w wodę. Zrobiłem więc całe pranie w zimnej wodzie i zamieniłem mój standardowy detergent na darmową i przezroczystą wersję z GreenShield Organic (50 USD za cztery, amazonka.pl). I tak, wszystko wyszło tak samo czysto i przytulnie jak zwykle.
Ostatecznie życie trochę bardziej ekologiczne nie wymagało żadnych drastycznych zmian. I to jest coś, co Zissu chciałoby, aby więcej ludzi zrozumiało. Podobnie jak postanowienia noworoczne, jeśli spróbujesz zrobić to wszystko na raz – ćwicząc codziennie, rezygnując ze wszystkich niezdrowych pokarmów – szybko rzucisz ręcznik” – mówi. „To niewielkie zmiany w czasie są kluczem do stworzenia większej zmiany stylu życia. Tak więc podejmowanie dziecięcych kroków, takich jak jedzenie trochę mniej mięsa lub używanie trochę mniej gorącej wody każdego tygodnia, będzie miało większe znaczenie, niż nawet zdajesz sobie sprawę”.