Oh, Adele jak bardzo za tobą tęskniliśmy! Uznana piosenkarka pojawiła się na scenie Radio City Music Hall w zeszłym miesiącu na swój pierwszy pełny koncert od czterech lat. A w poniedziałkową noc stacji NBC przedstawienie zostało wyemitowane jako program telewizyjny Adele na żywo w Nowym Jorku, w którym zdobywczyni Grammy śpiewała melodie z jej niezwykle udanego nowego albumu 25 a także kilka hitów od 19 oraz 21.

Po wprowadzeniu przez Jimmy Fallon, Adele rozpoczęła show machając ręką i „Hello”, ubrana w złoto-czarną suknię Jenny Packham. I podczas koncertu pokazała mnóstwo swojej śmiesznej strony. „Trudno jest śpiewać!” powiedziała po „Wszystko, o co proszę”. Ja też cię kocham. Kocham cię, ale mnie przerażasz.” W pewnym momencie zdjęła również obcasy i miała dwie ręce sceniczne, które pomagały jej z paskiem gitarowym, aby nie zepsuć jej charakterystycznej fryzury w ulu.

ZWIĄZANE Z: Adele ogłasza daty swoich tras koncertowych w USA — zobacz pełną listę miast

Ale oczywiście było też kilka ważnych, wartych płaczu odcinków podczas godzinnego wydarzenia specjalnego. Ataki w Paryżu miały miejsce zaledwie kilka dni przed listopadem. 17 nagrywała więc, gdy obrazy francuskiego miasta wyświetlane na ekranie za nią podczas „Hometown Glory”, stworzyły szczególnie głęboki moment.

A łzy wciąż płynęły: kiedy pianista zaczął otwierać akordy „Someone Like You”, Adele musiała go na chwilę zatrzymać. „Nie śpiewam już tego z tego samego miejsca, ponieważ śpiewam to z niesamowitego miejsca z powodu mojego mężczyzny, który jest tu dziś wieczorem” – wyjaśniła. „To pierwszy program, jaki mnie widział. Mam nadzieję, że ci się podoba i tak się cieszę, że tu jesteś.

Sama Adele zaczęła się podnosić, kiedy naprawdę zdała sobie sprawę, co oznaczał ten koncert. „Wiem, że byłam cicho” – powiedziała. „Chciałem tylko wrócić i cię zaskoczyć. Nie chciałem ci nic mówić, bo chciałem, żeby to była niespodzianka. Czuję, że to teraz początek. Planowaliśmy to od miesięcy i jestem po prostu bardzo szczęśliwy, a przed koncertem powiedziałem: „O Boże, ja chcę, żeby to się skończyło”, bo byłam taka zdenerwowana, ale udało mi się zapamiętać każdą chwilę tego pokazać."

POWIĄZANE: Jak tatuaże Adele odnoszą się do Son Angelo jako jej „raju”

Inne ważne wydarzenia to granie na gitarze przez Adele w "Daydreamer" i prowadzenie tłumu w śpiewaniu "Happy Birthday" do fana. Zakończyła występ bisem „Rolling in the Deep” i po tym, jak zeszła ze sceny, kamery podążyły za nią do windy, gdzie przytuliła kogoś i szlochała w ramiona tej osoby.

Obejrzyj cały specjalny koncert Adele tutaj: