„Czy byłaś już u ginekologa?” – spytała Scarlett Johansson, opowiadając o pytaniu zadanym jej przez matkę, gdy była nastolatką. Podczas jej pełnego pasji przemówienia na Marszu Kobiet w Waszyngtonie w sobotę, 32-letnia obecnie aktorka wspominała, że po zauważeniu „zmiany... w moim ciele” jej matka zapytała, czy mogłaby widziałem lekarza.
Zwykle prywatna aktorka opowiadała, że w rzeczywistości widziała jedną. W wieku 15 lat poprosiła o radę Planned Parenthood w Nowym Jorku, gdzie mieszkała.
„Moja klinicystka… była współczująca i profesjonalna i powiedziała mi, że z przyjemnością leczy mnie na regularne kontrole, a kiedy nadejdzie czas, na badania przesiewowe w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową i raka. Brak osądu. Brak pytań. Planned Parenthood zapewniło bezpieczne miejsce, w którym mogłem być traktowany z delikatnymi wskazówkami” – wspominał Johansson.
POWIĄZANE: Gwiazdy reagują na kobiecy Marc
Błagała również prezydenta o poszanowanie praw wszystkich kobiet: „Wspieraj mnie, wspieraj moją siostrę, wspieraj moją matkę, wspieraj moją najlepszą przyjaciółkę i wszystkie nasze dziewczyny”.
WIDEO: Najlepszy wygląd Scarlett Johnasson
Widzieć
Johansson jest wyraźnie siłą natury zarówno poza ekranem, jak i na ekranie.