Hej nowojorczycy, czy odliczaliście dni do londyńskiej sieci ramen? Wagamama otwiera swoją pierwszą placówkę na Manhattanie? Cóż, wreszcie koniec czekania. Dwupiętrowa knajpka znajduje się w północno-zachodnim rogu Madison Square Park, co jest idealnym miejscem na spacer po posiłku. A jeśli szum jest jakąś wskazówką, możesz również czekać na ławce w parku, aż otworzy się stół dla Ciebie i Twojej imprezy.

Oto czego możesz się spodziewać po wejściu do środka:

Rozpocznij pokaz slajdów

Istnieje mnóstwo opcji do siedzenia: przy barze, w kabinie lub przy wspólnym stole. Jeśli znasz historię firmy, być może wiesz, że ta ostatnia była jedną z najbardziej charakterystyczne cechy restauracji w momencie jej pierwszego otwarcia w Londynie przez ponad dwie dekady temu. Wystrój jest czysty i nowoczesny, składa się głównie z drewna i metalu. Najbardziej zauważalnym – i prawdopodobnie jedynym – rozkwitem jest Wisiorki Toma Dixona z mosiężną okładziną wiszącą nad stołami. Niezły wybór, chłopaki.

Należy zauważyć, że jedzenie wychodzi dość szybko. Wszystko jest przygotowywane na zamówienie, ale w kuchni nie ma gorących lamp, które podtrzymują posiłki, dopóki reszta potraw na przyjęciu nie zostanie skończona. Zamiast tego wszystko jest dostarczane na Twój stół, gdy tylko jest gotowe, aby upewnić się, że otrzymujesz najświeższą wersję swojego dania. Zwycięska przystawka: gyozas z kaczki z wiśniowym sosem hoisin. Ta przyprawa była wszystkim, a kiedy powiedzieliśmy o tym naszej kelnerce, przyniosła nam dodatkową miskę, aby nalać wszystko, co zamówiliśmy.

click fraud protection

Restauracja jest zwykle określana jako „sieć ramen”, ale mają o wiele więcej. Tak, to atrakcja, a nasz numer wieprzowy shiro dashi (z wolno gotowanym mięsem marynowanym w sosie bulgogi, zwieńczony z warzywami i jajkiem ubrudzonym herbatą) było niesamowite, ale było wiele opcji teppanyaki, sałatek i donburi, ponieważ dobrze. Doceniam również, że ich miska z makaronem i bulionem nie była tak słona, jak to, co zwykle przychodzi mi na myśl jedząc w popularnych knajpach ramen i nie gaszę pragnienia w trakcie i po moim posiłek.

Mój towarzysz i ja zdecydowaliśmy się na miskę z kaczki, która składała się z bardzo miękkiego, gotowanego sous vide, rozdrobnionego udka z kaczki z pikantnym teriyaki sos (niezbyt ostry), różne warzywa, jajko sadzone (fakt: jajko sadzone sprawia, że ​​wszystko smakuje lepiej) i mały dodatek Kimchi. Jako koreańsko-amerykański Amerykanin pierwszego pokolenia, w 100 procentach aprobuję kimchi Wagamama. Zrób to dobrze i wymieszaj wszystko razem przed połknięciem.

Ach, a potem był deser. Z sześcioma różnymi opcjami menu słodyczy było bardziej rozbudowane niż to, czego się spodziewałem. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na tort czekoladowy, który był skropiony czekoladą i sosem wasabi i podawany z gałką lodów kokosowych. Pełne ujawnienie: nie lubię wasabi i kokosa, bez którego mogłabym się obejść, ale oba smaki były bardzo łagodne i ostatecznie spodobało mi się to, co zamówiliśmy. Dodatkowo jedną z warstw w dekadenckim torcie było chrupiące ciastko przypominające wafel, które dodało miłą i nieoczekiwaną warstwę tekstury.