Bardzo w ciąży Mila Kunis i jej mąż Ashton Kutcher obnosili się ze swoimi sportowymi stronami na nieformalny brunch w poniedziałek w Los Angeles.

33-letnia Kunis spodziewa się w najbliższych tygodniach drugiego dziecka – chłopca. Pomimo jej dużego guzka niemowlęcego, Złe Mamy gwiazda wyglądała swobodnie, idąc ręka w rękę z Kutcherem, ubrana w dopasowaną czarną koszulkę, parę wytartych dżinsów boyfriend, wsuwane trampki, granatowy sweter i ulubiona czapka Chicago Bears.

WYŁĄCZNIE DLA INF. 31 października 2016: Przyszli rodzice, Mila Kunis, Ashton Kutcher wychodzą na śniadanie do Bea Bea's w Los Angeles, Kalifornia. Obowiązkowe źródło: Chiva/INFphoto.com Nr ref.: infusla-275

Źródło: Chiva/INFphoto.com

Kunis obnosił się jej sportowa strona u boku męża Ashtona Kutchera na niezobowiązującą randkę na brunch. ten Złe Mamy gwiazda wyglądała komfortowo w dopasowanym czarnym T-shircie, parze przetartych jeansów boyfriend, wsuwanych AGL trampki, granatowy kardigan i ona ulubiona czapka Chicago Bears.

Chiva/INFphoto.com

click fraud protection

Kutcher, lat 38, przekazał styl swojej ciężarnej żony w niebieskiej bluzie, znoszonych szarych spodniach, tenisówkach i własnej drużynowej czapce. Wygląda na to, że ich syn, który wkrótce się pojawi, jest już fanem Bears!

POWIĄZANE WIDEO: Zmiana wyglądu Mila Kunis

W październiku 6 Kutcher ujawnił do Seth Meyers że Kunis była około ośmiu tygodni przed terminem porodu, co w tym momencie oznacza, że ​​jest mniej więcej cztery tygodnie od dostarczenia małego faceta. Aktor przyznał też, że posiadanie chłopca zmniejsza prawdopodobieństwo posiadania trzeciego dziecka.

„Miałem nadzieję na dziewczynę, ponieważ – po pierwsze, nasza pierwsza dziewczyna jest niewiarygodna – ale pomyślałem też, że gdybyśmy mieli drugą dziewczynę, [Mila] mogłaby dać mi jeszcze jeden strzał, aby mieć chłopca. A teraz nie wiem!”, powiedział Meyersowi.

POWIĄZANE: Mila Kunis ubiera swój brzuszek w idealne ponczo i dżinsy na jesień

To po prostu oznacza, że ​​musimy chłonąć każdy kawałek zbyt fajnego stylu macierzyńskiego Kunis, póki możemy!