Nadstawiaj uszu, spacerując po ulicach Nowego Jorku, a bez wątpienia usłyszysz dużo języka francuskiego. Około 75 000 obywateli Francji dzwoni do Nowego Jorku, a większość z nich mieszka w Wielkim Jabłku. Na szczęście dla nas te wspaniałe przeszczepy niosą ze sobą sztukę, muzykę, modę, swobodny styl i radość życia to jest niezaprzeczalnie francuskie.
Co więcej, wielu z tych emigrantów otworzyło mnóstwo butików, które świętują ten świąteczny styl życia. Od cukierni, które oferują desery przypominające klejnoty, po wiekowych szlachciców, którzy sprzedają kultowe swetry noszone przez zarówno marynarzy, jak i artyści, do jedzenia, jedzenia, jedzenia, Nowy Jork to oaza francuskich sklepów, które oferują kawałek z très jolie Paryż. Oto kilka z W styluulubione.
Mieszkańcy śródmieścia mają bo celebry teraz, gdy francuska wersja Eataly Mario Bataliego została otwarta w Brookfield Place w Battery Park City. Le Dystrykt obejmuje dziesiątki tysięcy stóp kwadratowych podzielonych na, no cóż, dzielnice: rynki, restauracje, ogrody, kawiarnie. Możesz wpaść i odebrać wszystkie produkty, których potrzebujesz na poważną paryską ucztę w domu – pory,
boeuf, kwiaty — lub zostań na kolację w Beauborg (poniedziałkowe coq au vin jest boskie). Osoby planujące z wyprzedzeniem mogą zarezerwować miejsce przy stole degustacyjnym L'Appart z widokiem na kucharzy z pierwszego rzędu.To tak, jakby Paryż został przeniesiony do Tribeca. Bistro Nouveau Racines Nowy Jork bierze wszystko, co najlepsze ze słynnej paryskiej winiarni i zmienia ją w nowojorski styl. Znany z pożądanej listy win biodynamicznych i organicznych, w połączeniu z wykwintną taryfą bistro, W Racines panuje zgiełk i wesoła atmosfera, o której myślałeś, że można znaleźć tylko w mieście Lekki. Szef kuchni Frédéric Duca (który otrzymał gwiazdkę Michelin w L'Instant D'Or) serwuje dania prosto ze swojego pochodzi z Marsylii i wraz z właścicielem i sommelierem Arnaudem Tronche przyciąga kucharzy jedzących i pijących podczas ich dni wolne. Usiądź przy ladzie szefa kuchni i obserwuj, jak rosną kolejni świetni kucharze na świecie.
Wilhelm Zdobywca założył małą wioskę Saint James w 1067 na skrzyżowaniu Normandii i Bretanii. Zgodnie z tradycją francuscy marynarze i kupcy, którzy przejeżdżali przez tę okolicę, polowali na mocne swetry, aby chronić ich przed wiatrem i deszczem, a tkacze św. Jakuba mieli tylko umiejętności — i owce — by pomóc… na zewnątrz. Stworzyli ciasno tkane wełniane swetry, które były noszone przez wieki na morzach. Ta „druga skóra” została później przyjęta jako oficjalna część munduru francuskiej marynarki wojennej w 1858 roku (te 21 niebieskich pasków podobno reprezentuje 21 zwycięstw Napoleona nad flotą brytyjską). Odkąd firma stała się prawdziwą marką modową, swetry i koszule spodobały się innym handlarzom: Coco Chanel, Pablo Picasso, Alexa Chung, oraz Kate Moss wszyscy nosili te kultowe paski. Noszą je także nowojorczycy, których kupiono w butiku w West Village.
Co lepiej podarować gospodyni niż pudełko musujących makaroników? Wspaniałe ciasteczka bezowe powstały w 1862 roku w małej paryskiej cukierni i stały się częścią panteonu najbardziej francuskich produktów francuskich. Chrupiące na zewnątrz i słodkie i kremowe w środku, są Królową Matką dla pokornego Oreo. Przyjdź na słodycze i herbatę i wyjdź z pięknym opakowaniem smakołyków z malin, pistacji, płatków róży i pralin — dla własnej przyjemności lub dla gospodarza, który docenia rzeczy piękne.