To oficjalne: w Hollywood nie ma nikogo fajniejszego niż Pani Helen Mirren. Na wypadek, gdybyś potrzebował dalszych dowodów, zatrzymała się oszałamiająca i utalentowana aktorka zdobywczyni Oscara Dzisiejszy pokaz i z radością zgodził się uczestniczyć w Jimmy FallonSugestia, aby część wywiadu spędzili na wypowiadaniu zabawnych głosów poprzez ssanie helu. Mirren nie tylko była grą dla tej części („Nie robiłam tego odkąd skończyłam 11 lat!”), ale nawet rzuciła „niegrzeczne” dowcipy i podniosła stawkę, wygłaszając przemówienie z okazji wręczenia nagród.
Po omówieniu akcentu wyższej klasy królowej („Nie mówię naturalnie jak królowa, mam dobry akcent”), Kobieta w złocie gwiazda popisywała się swoim przezabawnym, helowym głosem. I podczas gdy Mirren przepraszała za swoje niezamierzone insynuacje („Wsysaj!”), wciąż potrafiła brzmieć równie szykownie i elegancka jak zawsze, nawet po wydaniu dźwięków balonem i powiedzeniu rzeczy takich jak „dostrzeżony kutas” z piszczącym głos. Mirren udowodniła raz na zawsze, że posiadanie ogromnego poczucia humoru w stosunku do siebie jest najbardziej godną rzeczą ze wszystkich.