Gloria Vanderbilt, dziedziczka, towarzyska, ikona mody i matka Andersona Coopera z CNN, nie żyje, potwierdził dziennikarz w poniedziałek w sieci. Miała 95 lat.

Vanderbilt miała raka, potwierdził jej syn, wyjaśniając w nekrologu CNN: „W tym miesiącu musieliśmy zabrać ją do szpitala. Tam dowiedzieliśmy się, że ma bardzo zaawansowanego raka żołądka i że się rozprzestrzenił. Kiedy lekarz powiedział jej, że ma raka, przez chwilę milczała, a potem powiedziała: „Cóż, to jest jak w tej starej piosence: Pokaż mi, jak wydostać się z tego świata, bo tam jest wszystko”.

„Miłość jest tym, w co wierzyła bardziej niż w cokolwiek innego” – powiedział Cooper. Kontynuował: „Gloria Vanderbilt umarła tak, jak żyła: na własnych warunkach”.

„Kiedy moja mama skończyła 91 lat, chciałem wykorzystać czas, który nam pozostał w naszym życiu, aby poznać się jako dorośli” – wyjaśniał wtedy Cooper LUDZIE. „Zdałem sobie sprawę, że nie chcę, aby moja mama pozostała niedopowiedziana, nie chciałam, żeby wciąż pojawiały się pytania o to, kim ona jest i jak wyglądało jej życie. I nie chciałem, żeby miała pytania dotyczące mnie jako dorosłego”.

Gloria Vanderbilt, ikona stylu i matka Andersona Coopera, umiera w wieku 95 lat