W Preterm, klinice aborcyjnej w Cleveland w stanie Ohio, pacjentki są poddawane badaniom przesiewowym COVID-19 objawy przez telefon i zanim przejdą przez drzwi. Nominacje zostały rozłożone, aby ograniczyć liczbę osób w budynku, a w poczekalni obowiązuje dystans społeczny. Pacjenci muszą przybyć sami, chyba że są nieletni, potrzebują tłumacza lub są niepełnosprawni. Ale pomimo rosnącej pandemii, która już się dokonała zainfekowanych ponad 143 000 osób i zginęło ponad 2500 w całych Stanach Zjednoczonych, drzwi kliniki pozostają otwarte. Tam dostawcy nie tylko chronią pacjentów przed wirusem, ale także przed atakiem na ich reprodukcję prawa: grupy antyaborcyjne naciskają prawodawców na zakaz aborcji jako „procedury z wyboru” podczas COVID-19 pandemia.
Ohio to tylko jeden z kilku stanów, w tym Iowa, Tennessee, Teksas i Mississippi, gdzie antyaborcja grupy i republikańscy prawodawcy niedawno przenieśli się do ograniczenia dostępu w ramach szerszego, ogólnokrajowego wysiłek. Grupy, w tym National Right to Life i Family Research Council, napisały:
„To przerażające zmuszanie ludzi do pozostawania w ciąży podczas globalnej pandemii” – mówi Heidi Sieck, współzałożycielka i dyrektor generalna #VoteProChoice. W stylu. „To bardzo tragiczna sytuacja dla wielu ludzi, a politycy, którzy jako pierwsi wykorzystali tę szansę na zamknięcie klinik aborcyjnych, to ci sami politycy, którzy raz po raz próbowali zakazać aborcji”.
POWIĄZANE: Poznaj prawników walczących o prawa do aborcji aż do Sądu Najwyższego
Ograniczenia wynikają z nakazów ograniczenia nieistotnych procedur medycznych w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się wirusa i oszczędzać cenny sprzęt ochrony osobistej, który może być potrzebny osobom udzielającym pierwszej pomocy, taki jak: maski. W ramach nakazu Ohio stanowy prokurator generalny powiedział klinikom aborcyjnym musieliby przestać wykonywać „nieistotne i elektywne aborcje chirurgiczne” podczas kryzysu COVID-19. Ohio Liderzy Planned Parenthood odpalili, mówiąc, że drzwi kliniki pozostaną otwarte dla „podstawowych procedur, w tym aborcji chirurgicznej” i „innych usług opieki zdrowotnej, od których zależą nasi pacjenci”.
Chrisse France, dyrektor wykonawczy Preterm, mówi, że jej klinika robi to samo. „Pod ich rozkazami wcześniaczka może kontynuować podstawową opiekę aborcyjną i to właśnie zrobimy, podejmując wszelkie niezbędne środki, aby zapewnić bezpieczeństwo naszym pacjentom i personelowi” – mówi France. W stylu. „Państwa nie powinny wykorzystywać tego momentu jako powodu lub okazji do ograniczania dostępu do opieki zdrowotnej”.
Ale wiele stanów właśnie to robi, a batalia prawna o ograniczenia aborcji związane z COVID-19 już się rozpoczęła. „Do zobaczenia w sądzie” Planned Parenthood napisało na Instagramie po prokuratorze generalnym Teksasu ogłoszony zakaz „każdego rodzaju aborcji, który nie jest konieczny z medycznego punktu widzenia dla zachowania życia lub zdrowia matki”, nakładający potencjalną grzywnę w wysokości 1000 dolarów lub 180 dni więzienia na każdego, kto ją złamie. (Ten sam stanowy prokurator generalny zasada, że sklepy z bronią mogą pozostać otwarte.)
POWIĄZANE: Bez względu na to, jak myślisz o aborcji, musisz lepiej zrozumieć D&C
Ale ludzie bardziej niż kiedykolwiek potrzebują dostępu do opieki reprodukcyjnej, w tym aborcji, antykoncepcji, testów i leczenia chorób przenoszonych drogą płciową, argumentują zwolennicy. Krajowa Infolinia ds. Przemocy w Rodzinie mówi, że to już widziałem wzrost u ocalałych zgłaszających, że ich sprawcy wykorzystują strach przed COVID-19, aby ich zmuszać i kontrolować. Przemoc seksualna może prowadzić do niechcianych ciąż — jeden z wielu uzasadnionych powodów, dla których dana osoba może potrzebować aborcji.
Ale bez względu na powód, mówi Sieck, dostęp do aborcji jest prawem. „Czy ze względu na niezdolną do życia ciążę, w wyniku zwiększonej przemocy domowej w kwarantannie, kluczowe znaczenie finansowe decyzji lub z jakiegokolwiek innego niezwykle osobistego powodu, procedury aborcji są usługami krytycznymi, zależnymi od czasu," ona mówi. „Tygodnie, a nawet dni mogą mieć wpływ na to, czy [osoba] jest ostatecznie zdolna do aborcji, czy nie. Nie mamy pojęcia, jak długo potrwają nawoływania do zdystansowania się, przerw w zatrudnieniu i tej gospodarczej niepewności”. Zarówno Ohio, jak i Teksas całkowicie zakazują aborcji po 20 tygodniach ciąży.
Ostatecznie ograniczenia dotyczące aborcji podczas kryzysu koronawirusowego mogą nieproporcjonalnie wpłynąć na „pacjentów, którzy już napotykają największe bariery opieka zdrowotna i usługi socjalne”, mówi Francja, w tym kobiety kolorowe, osoby niepełnosprawne, osoby LGBTQ, osoby o niskich dochodach i osoby nieposiadające dokumentów imigranci. Francja twierdzi, że im dłużej pacjent czeka, tym droższa staje się procedura aborcji, a 90% pacjentek w wcześniakach już otrzymuje jakąś pomoc finansową na swoją opiekę. Oczekuje, że liczba ta wzrośnie w związku z trwającym kryzysem gospodarczym i zdrowia publicznego.
POWIĄZANE: Jak to jest mieć nielegalną aborcję
„Kryzys dotyka wszystkich i wszelkiego rodzaju ludzie potrzebują aborcji” – mówi France. „Nasi pacjenci często częściej mają pracę, która nie oferuje płatnego zwolnienia chorobowego; 65% naszych pacjentów już jest rodzicami i może ponieść nowe wydatki na znalezienie opieki nad dziećmi lub wzięcie wolnego od pracy, aby być z dziećmi, ponieważ szkoły w Ohio zostały zamknięte”.
Oprócz prób zamykania klinik, niektóre stany również podjęły decyzję o ograniczeniu korzystania z telezdrowia do aborcji, która polega na tym, że usługodawca prowadzi pacjentkę przez telefon za pomocą tabletek w celu przerwania ciąży. „Mamy obszerne badania pokazujące bezpieczeństwo i akceptowalność telemedycyny w opiece aborcyjnej” – mówi Kelly Treder, MD, aborcja w Boston Medical Center i współpracownik z Physicians for Reproductive Health. „Telemedycyna może zapewnić pacjentom dokładne, wyczerpujące i aktualne informacje oraz opiekę, szczególnie w obszarach geograficznych, w których dostęp do dostawcy aborcji jest ograniczony. Zakazy telemedycyny w opiece aborcyjnej zagrażają pacjentkom, które starają się uzyskać bezpieczną i terminową opiekę, której potrzebują”.
POWIĄZANE: Kobietom można odmówić wjazdu do USA z powodu ciąży, zgodnie z New Trump Rule
Zwolennicy twierdzą, że zakaz zarówno aborcji w klinikach, jak i aborcji poprzez akceptowalne pokazy telezdrowia jaka jest prawdziwa motywacja tych ograniczeń: ograniczanie praw reprodukcyjnych, a nie tylko rozprzestrzenianie koronawirus. „Politycy antyaborcyjni nie mogą mieć tego w obie strony – zamykając kliniki, aby pacjenci musieli podróżować po opiekę, jednocześnie każąc im pozostać w środku i przeczekaj, wiedząc, że uniemożliwili aborcję za pomocą telemedycyny, poczty, a później w ciąży” - Renee Bracey Sherman, założycielka z Świadectwo, organizacja zajmująca się przywództwem i reprezentacją osób, które dokonały aborcji, opowiada W stylu.
Przede wszystkim obrońcy praw reprodukcyjnych podkreślają, że ograniczenia nałożone podczas kryzysu mogą być trudne do cofnięcia i ostatecznie w dłuższej perspektywie te prawa podważą. „Każdego mijającego dnia potrzebujemy większego dostępu do kompleksowych usług opieki zdrowotnej w zakresie reprodukcji, takich jak kontrola urodzeń, antykoncepcja awaryjna, opieka prenatalna i opieka aborcyjna” – mówi Sieck. „Chodzi o naszą wolność podejmowania decyzji dotyczących własnego ciała, życia i rodziny, szczególnie w czasach kryzysu”.
ten Koronawirus pandemia rozwija się w czasie rzeczywistym, a wytyczne zmieniają się z minuty na minutę. Obiecujemy, że przekażemy najnowsze informacje w momencie publikacji, ale prosimy o zapoznanie się z CDC i WHO w celu uzyskania aktualizacji.