Jeśli nie znasz jeszcze nazwiska Taylor John Smith, wkrótce będziesz. 23-latek od 2012 roku stale wspiera hollywoodzkie role, zwłaszcza w drugim sezonie Amerykańska przestępczość w 2016 roku. Ale dzięki jego ostatniej roli jako ponurego i tajemniczego Johna Keene'a w najnowszym mrocznym thrillerze HBO Ostre przedmioty, gwiazda Smitha wkrótce stanie się znacznie jaśniejsza.

Ośmioczęściowy miniserial podąża za dziennikarką Camille Preaker (w tej roli Amy Adams), która wraca do swojego małego i nieskończenie przerażającego rodzinnego miasta Wind Gap w stanie Missouri, aby zbadać morderstwa wielu młodych miejscowych dziewcząt. Smith wciela się w Johna Keene'a, zrozpaczonego starszego brata ostatniej ofiary zabójcy, Natalie. I chociaż widzieliśmy tylko krótkie fragmenty postaci Smitha w pierwszych trzech odcinkach, powiedzmy, że będziesz chciał uważnie obserwować Johna. Jego fabuła, która dopiero się zaczyna, jest pełna zwrotów akcji, których nie zobaczysz.

Samo zagranie tej roli było dla Smitha wielką niespodzianką. „W ogóle nie pasowałem do formy dla postaci”, mówi

click fraud protection
W stylu. „Kiedy poszedłem na przesłuchanie, było tam około pięciu innych facetów i wcale do nich nie wyglądałem. Zapytałem: „Czy jestem w złym pokoju?”. Okazało się, że to był właściwy pokój – i w oczach nagrodzonego Emmy reżysera, Jean-Marca Vallée z Wielkie małe kłamstwa, Smith był jedynym aktorem w tej roli. „Zaraz po tym, jak skończyłem czytać scenę, Jean-Marc powiedział:„ Czy możesz ogolić głowę? ”- mówi Smith. „Pytałem: »Czy masz brzytwę?«”

POWIĄZANE: Czy HBO? Ostre przedmioty Wierny księdze?

Taylor John Smith 

Źródło: HBO

Kiedy już miał spojrzenie Johna Keene'a w dół, nadszedł czas, aby nowo odcięty Smith przestudiował pochodzenie niestałej postaci. „John jest bardzo dziwny, mroczny i wymijający, a on po prostu nie pasuje do wszystkich innych” — mówi Smith. „Jest outsiderem z miasta, a kiedy przeprowadza się do małego miasteczka, aby być z rodziną, wydaje się, że mają szansę zacząć od nowa. Ale gdy miasto zaczyna pokazywać swoje ciemne podbrzusze, zdaje sobie sprawę, że to nie jest miejsce dla niego. Podczas John próbuje dowiedzieć się, gdzie należy, miejscowi zaczynają kwestionować jego zaangażowanie w sprawy siostry śmierć. „Myślą, że jest winny”. (I w tym momencie serii, trudno powiedzieć, czy jest, czy nie.)

Kiedy rozpoczęły się zdjęcia, Smith przybył, by poczuć się pewnie — prawdopodobnie dlatego, że nie miał pojęcia, że ​​spędzi cały pierwszy dzień w pracy płacząc. „Kręciliśmy pogrzeb siostry mojej bohaterki i przez cały czas musiałem płakać” — mówi Smith. „Myślałem, że zmiażdżyłem to w pierwszych kilku ujęciach, ale wtedy Jean-Marc powiedział: „Znowu, jeszcze raz, jeszcze raz”. Skończyło się na kręceniu sceny pogrzebowej przez cały dzień. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego, a to po prostu było jak fala tsunami „Co do cholery?”

Na szczęście Smith miał pełne poparcie swoich współpracowników podczas kręcenia filmu. „Amy podeszła do mnie kilka razy podczas tych trudnych scen i powiedziała:„ Trzymaj się. Naciskaj” – mówi Smith. Fakt, że współpracował z weteranami aktorskimi, takimi jak Adams i Patricia Clarkson, nie umknął uwadze wschodzącego. „Wydaje się, że grałeś w koszykówkę w Community College i nagle zostałeś powołany do NBA” – mówi Smith, który zaczął grać w wieku 17 lat; planował wstąpić do piechoty morskiej po ukończeniu szkoły średniej, ale kiedy jego młodsza siostra porzuciła lekcje aktorstwa, na które zapisała ją mama, zajął jej miejsce i oto jesteśmy.

Szybko znalazł się w towarzystwie wielkich hollywoodzkich gwiazd. „Otaczają Cię ludzie, którzy są totalnymi gwiazdami i profesjonalistami, i zaczynasz myśleć: „Co ja tu robię?” Zaczynasz czuć się jak oszust. Ale wszyscy byli bardzo mili i sprawili, że poczułem się mile widziany. Ciągle przypominał mi, że tam należę — zwłaszcza od Jean-Marca. Powiedział: „W połowie twojej sceny przesłuchania wiedziałem, że nie muszę się z nikim widzieć”. To było dobre uczucie”.

Podczas kręcenia w Gruzji aktorzy i ekipa stali się zgraną grupą. „Mieliśmy wolne niedziele, więc chodziliśmy razem na wędrówki lub do gorących źródeł” – mówi Smith. „Po długich dniach filmowania też wychodziliśmy na kolację jako grupa. To było bardzo rodzinne środowisko”.

A Smith przyjął już na planie kilka taktyk swojego partnera. „Amy nauczyła mnie, że ludzie, na których patrzysz, mogą być tak samo ludzcy i mili jak ty, i że nie musisz być pretensjonalny” – mówi. „Możesz być niesamowity w tym, co robisz i nadal być miłą osobą. Zawsze spacerowała, rozmawiała z obsadą i ekipą i przypominała wszystkim, że wszyscy pracujemy razem jako zespół.

Na nieszczęście dla fanów serialu te prywatne chwile, które grupa dzieliła na planie, pozostaną właśnie tym. „Jean-Marc miał zasadę, że nie można mieć telefonu na planie” — wyjaśnia Smith. „Musiałbyś go zostawić w banku telefonicznym, jeśli go przyniosłeś ze sobą. Po kilku pierwszych dniach zostawiłem go w przyczepie, co pozwoliło mi być o wiele bardziej obecnym na planie. Zamiast sprawdzać telefon między scenami, rozmawiasz z ludźmi, z którymi pracujesz. To było dla mnie świetne, bo lubię się odłączać, a czas leci totalnie, gdy nie sprawdzasz telefonu co 10 minut. Zacznę przestrzegać zasady „bez telefonu” w każdym projekcie, który od teraz prowadzę”.

Tylko czas pokaże, czy Smith podtrzymuje tę deklarację. W przyszłym miesiącu udaje się do Bułgarii, aby sfilmować dramat wojenny Placówka z Orlando Bloomem i Scottem Eastwoodem. A jeśli nam się poszczęści, może po prostu złamać swoją zasadę i przemycić przystawkę ze swoimi kolegami z przystojniaków w celu zdobycia „grama”.