Jak wielu przygnębionych studentów pierwszego roku studiów w 2011 roku, ja również przeszedłem fazę Lana Del Rey. Było w niej coś nie do odparcia, w tym, jak zamieniła swój ból w coś pokręconego, ale romantycznego. Byłem smutny, a smutek uwielbia tragiczną historię i pasującą do niej nastrojową estetykę. (Patrz: Marilyn Monroe, James Dean lub dowolny członek Klubu 27.)
Jednak w ostatnich latach Lana została wezwana do odpowiedzi za niektóre teksty ze swojego albumu z 2011 roku: Urodzony by umrzeć, a także jej album z 2014 roku Ultraprzemoc. Czy tekst „Uderza mnie i czuję się jak pocałunek” romantycznie przedstawia przemoc domową? (W wywiadzie z 2017 r. z WidłyLana mówi, że już nie śpiewa tego tekstu na koncertach).
Ta debata i to, czy Lana Del Rey jest dobra dla feminizmu, czy zła dla feminizmu, pojawia się prawie za każdym razem, gdy wydaje nową muzykę. Tak więc w środowy wieczór, kiedy ogłosiła swój nadchodzący siódmy album, przewidziała nienawiść i próbowała się przed nią zmierzyć z notatką opublikowaną na Instagramie. „Mam dość pisarek i wokalistek alternatywnych, mówiących, że upiększam nadużycia, podczas gdy w rzeczywistości jestem tylko czarująca osoba”, napisała w notatce napisanej na maszynie, zatytułowanej „Pytanie dla kultury”.
Lana rozpoczęła swoją notatkę od wymienienia siedmiu kobiet (z których sześć to kobiety kolorowe), które odniosły sukces w przemyśle muzycznym, i wymieniła treść swoich piosenek. „Teraz, gdy Doja Cat, Ariana, Camila, Cardi B, Kehlani i Nicki Minaj i Beyonce mają numer jeden z piosenkami o byciu seksownym, bez ubrania, ruchaniu, zdradzie itp. — czy mogę wrócić do śpiewania o byciu ucieleśnionym, bycia pięknym przez bycie zakochanym, nawet jeśli związek nie jest idealny, lub tańczenia dla pieniędzy — czy cokolwiek zechcę — bez ukrzyżowania lub powiedzenia, że jestem czarującym nadużyciem???” Ta większa idea stojąca za jej argumentem, przynajmniej dla mnie, sprawia, że… sens. Ale jej dostawa? O rany, czy jej dostawa była wyłączona.
Twitter stracił swój zbiorowy umysł, zastanawiając się słusznie, dlaczego musiała przywoływać nazwiska innych odnoszących sukcesy kobiety, jednocześnie podkreślając, że „w feminizmie musi być miejsce dla kobiet, które wyglądają i zachowują się jak” ja."
Oto odnosząca sukcesy, biała, cis kobieta, która bez wątpienia przedstawiła swój spory udział w bezpodstawnych krytykach, wspominając o karierach kilka odnoszących sukcesy kolorowych kobiet — z których wszyscy mają bez wątpienia również wystawiali swój sprawiedliwy udział w bezpodstawnej krytyce. Choć ich piosenki osiągają „numer jeden” lub odnoszą sukces komercyjny, artyści ci nie są w żaden sposób wolni od rasistowskich czy mizoginistycznych ataków. „Ukrzyżowanie” Lany wygląda jak dziecięca zabawa w porównaniu z 57 odmianami krytyki („zbyt polityczna!”, „zbyt seksowna!”, „zbyt czarna!”, „nie dość czarna!”), z którą spotykają się kobiety takie jak Minaj i Beyoncé.
Fiasko przywodzi na myśl niedawne kontrowersje wokół New York Times felietonistka kulinarna Alison Roman, która w rozmowie z The Nowy konsument, wymienili Chrissy Teigen i Marie Kondo, aby dać przykład wyprzedaży. „To mnie przeraża i nie jest to coś, co kiedykolwiek chciałabym robić” – powiedziała o kolekcji Target Teigen. „Nie dążę do tego”. Kolorowe kobiety Teigen i Kondo walczyły z tym samym seksizmem, z którym Roman może się zetknąć w zdominowanej przez mężczyzn branży, z niemałą dodatkową przeszkodą w postaci rasizmu. Walczyli o swoje sukcesy, a odrzucenie ich na bok wydaje się być niewiarygodnie ignorantem, jako sprzedawcom, którzy wybrali łatwą drogę, poddając się linii towarowej. Nie wspominając już o tym, że w obu przypadkach wypisane nazwiska kobiet nie sugerowały, że chcą być częścią tego dyskursu. Ze swojej strony Teigen jest teraz w obronie Alison Roman w świecie food-media opad po jej SNAFU.
Dla fanów Romana i Lany te uwagi były w najlepszym razie rozczarowujące.
POWIĄZANE: Czy Coachella zapomniała, że kobiety są najlepszymi headlinerami?
Lana Del Rey z pewnością nie jest pierwszą kobietą, której kariera została wyróżniona przez krytyków za treść jej piosenek. Kiedy napisała, że jej lata negatywnych recenzji i komentarzy, które nazywały ją „histeryczką”, „utorowały drogę innym kobietom do zaprzestania szczęśliwa twarz” i po prostu móc powiedzieć, co do diabła chcą w swojej muzyce”, chyron ze znakami zapytania błysnął przed moim gałki oczne. Zastanawiałem się, czy… przypisywała sobie zasługi za zdolność innych kobiet do mówienia prawdy i wciąż odnoszenia sukcesów finansowych? Bo mam na myśli Lilith Fair.
Niektórzy zwolennicy Lany napisali, że wzywając te kobiety, po prostu wypowiadała się o podwójnych standardach feminizm — że feministki wspierają tylko silne i wyzwolone seksualnie kobiety, jednocześnie czepiając się kobiet takich jak Lana za to, że są ich „autentyczne, delikatne” ja, zwłaszcza jeśli to autentyczne ja w pewnym momencie jej życia pragnęło (i, jak niektórzy mogą argumentować, gloryfikowania) męskiego Uwaga. Natychmiast myślę o Beyoncé i reakcjach, które otrzymała po Lemoniada upuściła i śpiewała o niewierności Jaya Z – i, co ważniejsze, o swojej decyzji pozostania z nim. Beyoncé została bardzo publicznie wezwana przez feministki, które przedstawiły ten sam argument, który wiele osób wysuwało przeciwko samej Lanie: że powinna była przeciwstawić się swojemu mężczyźnie i go zostawić. Jak szybko zapominamy.
Ogólnie rzecz biorąc, jestem skłonna zgodzić się z głównym punktem Lany — feminizm oznacza włączenie wszystkich kobiet, nawet tych, które popełniać błędy i może nie mieć najzdrowszego związku z miłością i całą skomplikowaną dynamiką to pociąga za sobą. Czasami dojście kobiety do własnej mocy jest okrężne i chaotyczne. Przejście od zachowania „uległego, biernego”, jak to ujmuje Lana, do niezależnej kobiety nie jest tak łatwe, jak stanie przed lustrem i trzykrotne szepnięcie „Beyoncé”. Nie możesz wezwać energii potężnych kobiet i oczekiwać, że twoje życie będzie przebiegać gładko według określonego przez Feminist Approved kursu. Czasami potrzebujesz terapii i leków lub przeczyszczającego uwolnienia — jak na przykład pisanie muzyki o swoich uczuciach lub o swojej niechlujnej przeszłości. Rzeczywiście, feminizmem jest przeżyć pewne rzeczy i porozmawiać o tym, jak wyglądała dla ciebie ta bitwa, bez pomijania części, w których nie wyglądasz jak superbohaterka.
POWIĄZANE: Lana Del Rey wywołała kontrowersje wśród fanów swoim najnowszym ogłoszeniem albumu
W tej kwestii Lana ma rację i jej przywilejem jest obrona swojej sztuki. Ale nie jest pierwszą – i nie będzie ostatnią – autorką piosenek, której teksty są używane przeciwko niej. A jej argument nie ma większego znaczenia, gdy próbuje to powiedzieć.
Rozumiem, jak prywatnie mówię twojemu agentowi: „Nie chcę, aby moja ścieżka kariery… wyglądają jak Chrissy”. Lub mówiąc swoim krytykom: „inni popełnili te same błędy, co ja!” Ale słowa, które wybierzesz, by wyrazić te uczucia, mają znaczenie i zwłaszcza jako biała kobieta w Ameryce, nie możesz ignorować wpływu zinstytucjonalizowanego rasizmu i seksizmu na to, jak twoje przesłanie jest Odebrane. Nie możesz odwoływać się do bardziej inkluzywnego feminizmu dla własnej korzyści, używając daltonizmu jako wymówki, by wrzucić inne kobiety pod autobus. Tak, jest tu miejsce dla nas wszystkich. A to oznacza bycie tak samo świadomym przyciągania innych, jak zajmowanie miejsca dla siebie.
A tak przy okazji, krytyka Lany i sposób, w jaki przekazała wiadomość, nie oznacza, że obecnie nie słucham Norman kurwa Rockwell jak to piszę. Standomy też mogą być skomplikowane.