Dr Mandy Katz-Jaffe jest potężnym naukowcem, który od 2007 roku pomaga rodzinom po jednym zarodku. Wtedy ona i jej zespół w Colorado Center for Reproductive Medicine (CCRM) wprowadzony Kompleksowe badanie przesiewowe chromosomów (CCS), który testuje nieprawidłową liczbę chromosomów w embrionach — główną przyczynę poronień u kobiet w wieku 35 lat lub starszych. Dzięki CCS lekarze mogą zapewnić, że tylko zarodki z pełnym zestawem 23 chromosomów zostaną wszczepione pacjentom podczas zabiegów IVF. Praktyka została szybko przyjęta przez kliniki na całym świecie, pozwalając na narodziny dziesiątek tysięcy zdrowych dzieci.
Teraz urodzony w Australii dyrektor naukowy prowadzi również nowe laboratorium w bazie CCRM w Kolorado, które zajmuje się zwalczaniem dziedzicznych nowotworów. „Wszystkie te rodziny mają historie o bliskich z każdego pokolenia umierających na raka piersi, raka jajnika, raka jelita grubego” – mówi. „Możemy na zawsze wyeliminować mutację nowotworową z ich drzew genealogicznych. Testując i wszczepiając zarodki wolne od mutacji nowotworowych, dzieci rodzą się z pełnym potencjałem życia”.
Źródło: dzięki uprzejmości dr Mandy Katz-Jaffe
POWIĄZANE: Michelle Obama właśnie stała się szczera o jej zmaganiach z płodnością i parach doradzających z Barackiem
Począwszy od STEM:Dr Katz-Jaffe przyznaje, że spotkała się po drodze ze sprzeciwem ludzi, którzy powiedzieli jej, że nie odniesie sukcesu w swojej dziedzinie, ale nigdy nie pozwoliła, aby tego rodzaju negatywność ją zdołowała. Zamiast tego zwraca się do kobiecych wzorów do naśladowania, takich jak jej babcia, która wróciła do college'u w wieku 50 lat, aby zdobyć dyplom. „Pochodzę z bardzo silnej rodziny, która mnie tego nauczyła
moja wartość jest niezależna od mojej płci”, mówi, dodając, że ma nadzieję przekazać tę mądrość swojej 11-letniej córce i 12-letniemu synowi. „Jeśli mam pasję i wiem, że coś można osiągnąć, po prostu to robię.”
Nauka jest jej płótnems:„Nie jestem dobry w rysowaniu. Nie jestem artystą. Wypuściłam całą swoją kreatywność w laboratorium” – mówi. „A nasza klinika płodności ma własne laboratorium genetyczne, więc nasz proces może być naprawdę kierowany przez pacjenta”. Ekspert dodaje, że uwielbia dzielić czas między badaniami a spotkaniami z pacjentami. „Naszą pracą jest przekazywanie informacji i umożliwienie pacjentom podejmowania decyzji w oparciu o wszystkie ich przekonania religijne, etyczne i moralne”.
Źródło: dzięki uprzejmości dr Mandy Katz-Jaffe
POWIĄZANE: Jak rasa wpływa na twoją płodność
Pobyt zen: Jako badaczka potrzebna jest cierpliwość, ale nie przychodzi jej to łatwo. „Największą frustracją jest dla mnie to, że nie mogę wystarczająco szybko udostępnić naszym pacjentom nowych technologii, które mają ogromny potencjał”, mówi. „I to nie z powodu braku prób!”
Bez wstydu w jej grze:Czas przestać brać płodność za pewnik. „Nigdy w czyimś umyśle nie pojawia się pytanie typu: „Czy będę mogła mieć dziecko?” Po prostu zakładamy, że kiedy będziemy gotowi, to się stanie” – zauważa. „Musimy reedukować ludzi — jedna na sześć par wymaga interwencji medycznej. Niepłodność to choroba. Kiedy ludzie to zrozumieją, przestanie to być tematem tabu”.
Szerzenie miłości:Naukowiec cieszy się, że CCS jest wykorzystywane przez inne kliniki leczenia niepłodności. „Wiedząc, że dzięki temu, co tutaj opracowaliśmy, na całym świecie rodzą się zdrowe dzieci, to naprawdę coś, z czego jestem pokornie bardzo dumna”.
Więcej takich artykułów znajdziesz w styczniowym numerze W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe grudzień 7.