Ze sceny na gali Bustle’s #Rulebreakers2019 na Brooklynie w sobotę, wspominała swoją historyczną próbę zostania pierwszym czarnym gubernatorem Ameryki w Gruzji w 2018 roku.
Były to wybory, które wydawały się fikcją polityczną. Abrams, odwieczny orędownik marginalizowanych społeczności, zmierzył się z wspieranym przez Trumpa konwersyjnym Brianem Kempem, którego reklamy pokaż, jak chwali się swoimi strzelbami i grożąc, że użyje swojej wielkiej ciężarówki do „łapania przestępców”. Jako ówczesny sekretarz stanu Gruzji, odpowiedzialność za nadzorowanie wyborów spadła na Kempa, a za jego kadencji państwo zostało pozwane za zamrożenie rejestrów tysięcy Czarnych Gruzinów i został spoliczkowany śledztwo w sprawie tłumienia wyborców. Być może nie powinno dziwić, że odniósł również zwycięstwo w wyborach, których nadzorowanie należało w jakiś sposób do jego własnej pracy.
Kiedy wydawało się nieprawdopodobne, że Abrams będzie miał zwycięską drogę naprzód, ponownie napisała zasady postępowania dotyczące kłaniania się. Zamiast wygłaszać typowe ustępstwa, ona zamiast tego zaoferował „bez koncesji”.
„Jako kobieta z sumieniem i wiarą nie mogę się zgodzić”, powiedziała, dodając, że czuła, że jej obowiązkiem – i wszystkich – jest „żądanie uczciwości wszędzie tam, gdzie można ją znaleźć”.
Źródło: Dia Dipasupil/Getty Images
„Zdecydowałam, że moim obowiązkiem jest złamanie zasady”, wspominała ze sceny w zeszły weekend do ryczących wiwatów. „19 listopada wygłosiłem im moje przemówienie bez koncesji, ponieważ nie możesz oddać swojej władzy. Nie możesz przyznać, że zło powinno być słuszne. Nie możemy pozwolić im odebrać nam naszą moc. Nie łam tylko zasad, aby je łamać. Złam je, bo trzeba je złamać”.
Abrams nie spędzał zbyt wiele czasu na poceniu się o swojej stracie w Georgii; to tylko zainspirowało ją do spojrzenia na następny ruch. „Strata jest tylko okazją do zastanowienia się, co dalej. To nigdy nie jest trwałe i nigdy nie jest śmiertelne. Strata jest ważną częścią postępu” – powiedziała W stylu.
Ale kiedy patrzyła przed siebie, co chce zrobić, Abrams, teraz prawdziwa gwiazda polityki, poczuł na sobie oczy wszystkich. Oczekiwania sugerują, że znani kandydaci nadal ubiegają się o urząd, podobnie jak ścieżka, którą obrał Beto O'Rourke po nieudanej kandydaturze do Senatu Teksasu.
Jej nazwisko było noszone jako potencjalny partner do biegania dla różnych Demokratyczni kandydaci na prezydenta, lub możliwą ofertę Senatu.
„To była niepokojąca rzecz dla kogoś, kto jest bardzo dyskretny w podejmowaniu decyzji” – powiedziała W stylu. Choć może być prywatna, Abrams podzielił się światłem reflektorów na różowym dywanie Bustle z potężną piosenkarką Lizzo, która stała się kimś w rodzaju bramkarz dla Abramsa podczas wirującej sesji zdjęciowej i wywiadu, w której jeden fotograf był raczej apodyktyczny wobec polityki gruba ryba. „Nie mów Stacey, co ma robić” – ostrzegła Lizzo, gdy obie kobiety przytuliły się… który stał się wirusowy Następnego dnia.
Źródło: Bryan Bedder/Getty Images
Ale Abrams nie potrzebuje ochrony w sferze politycznej – gdzie ostatnio była zajęta pisaniem własnego regulaminu. Zamiast objąć wybrany urząd (mimo że opinia publiczna praktycznie ją o to błaga), zapowiedziała rozpoczęcie grupa strażnicza wyborcza Fair Fight, masowa kampania oddolna mająca zapewnić, że to, co wydarzyło się podczas wyborów w Gruzji, już się nie powtórzy. „Wybory w Gruzji w 2018 r. rzuciły jasne światło na złe zarządzanie, nadużycia, nieprawidłowości i nie tylko, a my pracujemy nad eksponować zarówno ostatnie, jak i kilkudziesięcioletnie działania i zaniechania państwa w celu udaremnienia prawa do głosowania” – strona internetowa wyjaśnia.
POWIĄZANE: Proces impeachmentu Donalda Trumpa oficjalnie się rozpoczął — oto, co to oznacza
Zamiast gonić za krzykliwymi tytułami, Abrams koncentruje się na wpływaniu na zmiany w sposób, który jest dla niej wygodny. „Tylko dlatego, że nie ubiegam się o urząd, nie oznacza to, że wypadłam z procesu” – wyjaśniła za kulisami. „Dlatego skupiam się na prawach do głosowania i spisie ludności, ponieważ praca musi zostać wykonana bez względu na to, czy masz tytuł, czy nie”.