Jeśli już nie była, Serena Williams ma być twoją kobiecą sympatią. Tenisista 22-krotny zwycięzca Wielkiego Szlema jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych sportowców cały czas (i nie, nie brakuje nam w tym zdaniu „kobiety” świata), ale jej pewność siebie może być tym, czego najbardziej zazdrościmy.

„Myślę, że na początku tej podróży byłem zdecydowanie niezrozumiany. Nigdy nie widziałeś czegoś takiego jak ja i Wenus w mojej dziedzinie pracy, w tenisie” – podzieliła się. „Może powiedzieliśmy kilka rzeczy, do których ludzie po prostu nie mogli się odnieść. Po prostu prawdopodobnie myśleli, że mówimy o czymś innym, lub wzięli to w niewłaściwy sposób i stworzyli z tego negatywne skojarzenia”.

„Dorastając i grając w tych turniejach, gdy byłem młodszy, tak naprawdę nie widziałem wielu ludzi w moim kolorze – którzy byli czarni. Myślę więc, że po prostu się do tego przyzwyczaiłam” – powiedziała. „Wtedy, kiedy jedziesz do Rosji lub wielu innych krajów, po prostu naprawdę się wyróżniasz. Ale lubię się wyróżniać. Nie chcę być wszystkimi innymi. Jeśli wszyscy coś robią, prawdopodobnie spróbuję inaczej, ponieważ po prostu lubię być inny”.

click fraud protection

„Zdecydowanie byłem obserwowany, ponieważ byłem pewny siebie. Byłem czarny i pewny siebie. A ja jestem czarny. Jestem pewien. Ale powiedziałabym, że czuję, że mogłabym być numerem jeden” – powiedziała. „Dlaczego nie miałbym tego powiedzieć? Jeśli nie sądzę, że będę najlepszy, dlaczego gram? Wierzyłem, że będę numerem jeden”.

„Dosłownie wzięliśmy świat i potrząsnęliśmy nim, ja i Wenus. Ponieważ przyjechaliśmy z Compton. Przybyliśmy z niczego” — powiedziała Commonowi. „Przyjechaliśmy i zwyciężyliśmy. Nie powinienem przepraszać za mówienie i wiarę, że mogę być najlepszy.”

Możesz powtórzyć. Przeczytaj jej wywiad w Magazyn ESPN„Wszystko jest możliwe” w kioskach w piątek i obejrzyj więcej w powyższym filmie.