Kilka lat temu, AbbyStein był wyświęconym rabinem mieszkającym w ultraortodoksyjnej społeczności żydowskiej w Williamsburgu na Brooklynie. Stein mówił przede wszystkim w jidysz, nigdy nie korzystał z Internetu i był w zaaranżowanym małżeństwie z kobietą. Dziś jest jawnie transpłciową kobietą i aktywistką.
Stein od najmłodszych lat wiedziała, że nie pasowała do segregowanych płciowo ról nakreślonych przez jej chasydzką społeczność, sektę judaizmu, która decyduje się żyć w izolacji od świeckiego świata. W 2012 roku Stein po raz pierwszy potajemnie użyła Internetu, aby zbadać swoje uczucia i znalazła stronę Wikipedii wyjaśniającą termin „transpłciowość”. Wtedy wszystko zaczęło nabierać sensu. Wkrótce potem urodził się jej syn, radosny moment, ale także taki, który sprawił, że pomyślała: „A jeśli moje dziecko będzie takie jak ja?” To był katalizator tego, co ją nazywa dwie przemiany: po pierwsze, porzucenie chasydyzmu i zdystansowanie się od jego sztywnej interpretacji judaizmu, po drugie, przedstawienie jako kobiety, którą od dawna podejrzewała było.
POWIĄZANE: Catt Sadler na Leaving E! Po jej kontrowersji płacowej: „Bardzo przerażająco było odejść”
Ujawnienie się jej rodzinie, będącej bezpośrednimi potomkami założyciela ruchu chasydzkiego, było pierwszą z wielu bolesnych przeszkód. Rodzice jej unikali. „Wyjawiłem mojej żonie, że nie jestem religijny, a nie o mojej płci. [Teraz] nie mogę mieć z nią żadnego związku. W ogóle nie ma związku” – mówi Stein, choć utrzymuje związek z synem. „Zawsze mówię, że kiedy kończy 18 lat, może być kim tylko chce – może być modelem, może być aktorem, może być rabinem. To jego wybór”.
Potem przyszło przystosowanie się do świeckiego życia: Stein nauczył się angielskiego, zaczął oglądać telewizję i zapisał się na Columbia University, aby studiować politykę publiczną i gender studies, a wszystko to podczas fizycznej transformacji. Mówi, że samoakceptacja, którą znalazła i ludzie, których spotkała podczas tego procesu, sprawiły, że wyzwania były warte zachodu. Po pewnym okresie odrzucenia religii, została nawet przyciągnięta do swojej wiary, tym razem przez bardziej otwarte wyznania żydowskie, które oklaskują ciekawość. Stein podróżuje teraz po kraju, dzieląc się swoją historią i budując sieci wsparcia dla ultraortodoksyjnych osób LGBTQ. „Nie pamiętam ani jednego [przemówienia], w którym ludzie nie opowiadali mi później osobistej historii. To daje energię”.
Źródło: Tawni Bannister
Przeprowadzka — i naprzód: Stein bała się opuścić jedyny dom, jaki znała. „To dziwne, ale dowiedzenie się, że nie jestem szalony, przeraziło mnie, ponieważ nie wiedziałem, jak przetrwać poza tą społecznością. [Ale] nie wierzyłem w ideologię, a potem doszło do psychicznego znęcania się, którego doświadczyłem, żyjąc jak w XVIII wieku”. Dołączyła do grupy wsparcia Ślady, nowojorska organizacja non-profit, która pomaga ludziom, którzy opuszczają ultraortodoksyjną społeczność. Ale chociaż wiedziała, że chce wyjechać z Williamsburga, myślała, że jej pragnienie przedstawiania się jako kobieta zniknie. „Myślałem, że opuszczę swoją społeczność, zdobędę maturę, pójdę do dobrej szkoły i to wszystko po prostu zniknie”. Tak się nie stało. „Musiałem wszystko przemyśleć – jak rozmawiać, jak się ubierać, jak się prezentować”. Po pracy przez niektóre ze swoich obaw związanych z terapeutą ujawniła się publicznie w poście na Facebooku w listopadzie, 2015. „Wyjawiłam też wcześniej rodzicom, co nie poszło dobrze” – mówi. „Powiedzieli, że już nigdy nie będą ze mną rozmawiać, ale myślę, że moi rodzice w ten czy inny sposób się przyjdą”.
Przekształcenie strachu w działanie: Stein zaczął blogowanie o swoim doświadczeniu, a kiedy zobaczyła, ile osób czyta jej posty (jej post coming-out widziało 20 000 osób), wiedziała, że ma coś do zaoferowania w swoim pisaniu. Założyła tajną grupę wsparcia na Facebooku dla osób trans i pisze o odniesieniach do osób transpłciowych w starożytnych tekstach żydowskich dla Sefaria.org, największa bezpłatna żydowska biblioteka internetowa, w której założyła pion feministyczny.
POWIĄZANE: Inclusively Was Front Row w NYFW, mówi Trans Makeup Star Gigi Gorgeous
Inspirowanie innych transpłciowych mężczyzn i kobiet do ujawnienia się i uczenie ludzi o tożsamości płciowej poprzez jej wystąpienia to największe osiągnięcia Stein. A jej przeciwnicy? „Przynajmniej o tym mówią” – mówi. „Żartowałem, że dzień, w którym społeczność chasydzka mnie lub osoby transpłciowe nienawidzi, będzie dniem, w którym wykonam swój pierwszy krok, ponieważ oznaczałoby to, że rozpoznać istniejemy.”
Redefinicja wiary: Dzisiaj Stein odnalazła odnowioną duchowość w praktykowaniu judaizmu na własnych warunkach. „Kulturowo jestem bardzo Żydem. Uwielbiam żydowskie jedzenie, uwielbiam muzykę, uwielbiam święta, uwielbiam koncepcję robienia szabatu [żydowskiego szabatu lub dnia odpoczynku] w piątkowy wieczór” – mówi. „Czy to oznacza, że nie mogę korzystać z telefonu? Jebać to. Jest wiele rzeczy, z którymi naprawdę się odnoszę – po prostu zajęło mi to kilka lat, zanim najpierw nie zrobiłem niczego [religijnego]”.
Znalezienie jej stylu: „Myślę, że większość norm dotyczących płci jest całkowicie zmyślona, ale uwielbiam makijaż”, mówi Stein. „Różowy i czerwony to moje ulubione kolory. Czy myślę, że to czyni kobietę? Nie. Ale to bardzo silna część mojej kobiecości, którą lubię”.
POWIĄZANE: Badass Badass używa mapowania mózgu, aby poprawić leczenie lęku i depresji u nastolatków
Najlepsza rada: Znalezienie grupy wsparcia było kluczowe dla jej przejścia, mówi Stein. "Uzyskać wsparcie. Nie jesteś sam. Gdybym mógł powiedzieć jedno stwierdzenie, to to, że nie jesteś sam.
Co dalej: Stein pisze „kreatywny pamiętnik” o swoich doświadczeniach, który ma nadzieję opublikować w przyszłym roku. W międzyczasie kontynuuje pracę z ludźmi ze społeczności LGBTQ, która stara się wyjść. Ma również nadzieję, że jako nowo prezentująca się kobieta wykorzysta swój wyjątkowy obiektyw do zaangażowania się w aktywizm, który wspiera wszelkiego rodzaju kobiety zmagające się z problemami, takimi jak nękanie. „Fakt, że teraz boję się chodzić po ulicach po godzinie 10 wieczorem, kiedy prezentując się jako mężczyzna, nigdy nie musiałem się nad tym zastanawiać – nie mam na to słów” – mówi. „Nic nie mogłoby mnie przygotować na to, jak to jest być kobietą w Nowym Jorku”.