Po przywitaniu się z prezydentem Emmanuelem Macronem i pierwszą damą Brigitte podczas rozmowy czerwony garnitur ze spódnicą Christian Dior, FLOTUS rozpuściła włosy (dosłownie iw przenośni) w czwartkowy wieczór na kolację w Le Jules Verne, restauracji wyróżnionej gwiazdką Michelin na drugim piętrze Wieży Eiffla. 47-latka wybrała niestandardową sukienkę koktajlową autorstwa francusko-amerykańskiego projektanta (i jej osobistego stylisty) Hervé Pierre'a we wspólnych kolorach krajów: czerwonym, białym i niebieskim. Skrojona na miarę sukienka składała się z białego topu i niebieskiej spódnicy przewiązanej w talii czerwonym paskiem. Ozdoba inspirowana pszenicą 3D, która rozciągała się od stanika, dopełniała nocnego wyglądu pierwszej damy.

„Dla mnie pszenica reprezentuje lato. Pszenica jest związana z boginią Ceres. Chodzi o lato, dobrobyt, powodzenia” – wyjaśnił Pierre WWD.

Francuski odpowiednik Trumpa również porzucił swój zapinany na guziki strój dzienny na rzecz inspirowanej stylem vintage, czarno-białej kwiecistej sukienki od

click fraud protection
Louis Vuitton na oficjalną kolację. Udowadniając, że klasyczne dodatki nie znają granic, obie panie wybrały czarne czółenka, aby podkreślić swój wygląd.

Po tym, jak Trumpowie opuszczą Paryż w piątek po południu, prezydent Macron poleci do Nicei, aby uhonorować ofiary ataku terrorystycznego ISIS podczas zeszłorocznego Dnia Bastylii.