Lady Gaga oraz Taylor Kinney są żywym dowodem na to, że czasami ludzie mogą się dogadać nawet po ogłoszeniu rezygnacji. 30-letnia piosenkarka „A-YO” pojawiła się na SiriusXM's Pokaz Howarda Sterna dzisiaj, 24 października, i otworzyła się na temat statusu jej związku z jej długoletnim kochankiem.
„Właściwie jestem bardzo blisko Taylora. Był moim kochankiem i przyjacielem od bardzo dawna” amerykański horror powiedziała aktorka, zauważając, że wspierał najnowszy album, Joanna, i wspiera go w jego programie NBC, Pożar w Chicago.
„Nienawidzę brzmieć jak hipis, ale ja nim jestem i on też. Kochamy się nawzajem, to wszystko” – powiedział gospodarzowi nowojorczyk, którego prawdziwe nazwisko brzmi Stefani Germanotta. „Chodzi tylko o zmiany w życiu i wszyscy przechodzimy przez różne etapy i skupiamy się na różnych rzeczach”.
„Szczerze mówiąc, myślę, że Taylor jest całkiem fajny, że przez lata, bez względu na to, jaka jest kreatywność transformacja, przez którą przeszłam, zawsze bardzo ją wspierał i kochał ” dodano wieloznacznik. „Wiele na tej płycie jest inspirowanych naszym związkiem, a on bardzo wspiera mnie w wyrażaniu siebie artystycznie”.
Oboje rozstali się po pięciu latach (z przerwami) tego lata po zaręczynach w Walentynki 2015. Ponieważ oboje są teraz na rynku, Lady Gaga nie wydawała się zachwycona pomysłem, aby Kinney zaczęła spotykać się z kimś innym – ale powiedziała też, że „absolutnie nie” jest zainteresowana umawianiem się z nią Rodzi się gwiazda współgwiazda i reżyser Bradley Cooper.