W trakcie wypowiadania się o prawach kobiet i znaczeniu głosowania, Brie Larson dodaje do swojego repertuaru aktorskiego szczególnie pasującą nową rolę.
W nadchodzącym filmie bez tytułu zdobywczyni Oscara wystąpi w roli Victorii Woodhull, pierwszej kobiety kandydującej na prezydenta w Stanach Zjednoczonych i liderki ruchu sufrażystek kobiet. Ostateczny termin. Larson wyprodukuje również film, który został wybrany przez Amazon Studios.
Woodhull została pierwszą kobietą, która kandydowała i została nominowana na prezydenta Stanów Zjednoczonych w 1872 roku, czyli ponad 40 lat przed tym, jak kobiety miały nawet prawo do głosowania. Chociaż ikona feminizmu nie wygrała swojej kandydatury w wyborach, została pierwszą kobietą, która była właścicielką firmy inwestycyjnej z Wall Street, według doniesień. CNN.
Rola ta pasuje do Larson, która nie tylko brała udział w styczniowym Marszu Kobiet, ale była również szczerym orędownikiem Planned Parenthood i ofiar napaści na tle seksualnym.
POWIĄZANE: Brie Larson ma obsesję na punkcie Kawaler jak jesteśmy
OBEJRZYJ: Transformacja piękna Brie Larson
Jak dotąd nie ujawniono żadnych dalszych szczegółów dotyczących kostiumów ani daty rozpoczęcia produkcji, ale nie możemy się doczekać, aż Larson trafi na duży ekran w tej przełomowej roli.