Wydaje się, że nic nie może się zatrzymać Huda Kattan. Wizażystka, blogerka piękności i założycielka Huda Piękność ma miliony obserwujących (a dokładnie 29,9 miliona), jej wpływ na media społecznościowe jest niezaprzeczalny. Jej tytułowa marka jest warta około 200 milionów dolarów. Latem 2017 roku została nazwana jedna z najbardziej wpływowych osób w Internecie.

Mimo to Kattan nie spoczywa na laurach.

„Mój mąż i ja uwielbiamy powiedzenie, że sukces nie jest własnością. Jest wynajmowany, a czynsz jest należny każdego dnia, a ja naprawdę i naprawdę w to wierzę ”- powiedział Kattan W stylu. „Musisz stale prześcigać się i stale się doskonalić. Kiedy myślisz, że Ci się udało, musisz dalej naciskać, ponieważ osoba obok Ciebie lub Twojego konkurenta również się poprawia, a Ty musisz być w stanie wyprzedzić.

Kattan właśnie to robi. Właśnie wprowadziła pierwszą sub-markę Huda Beauty, linię zapachową o nazwie KAYALI, i planuje bardzo, bardzo szybko wejść na rynek produktów do pielęgnacji skóry. Tutaj rozmawialiśmy z Kattan o jej początkach w dziedzinie urody, co sprawia, że ​​jest to świetny blog o urodzie i nie tylko.

Jak zaczęłaś swoją przygodę z urodą?
Zawsze miałam obsesję na punkcie piękna, ale nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że mogę na tym zrobić karierę. Straciłem pracę w czasie recesji po pracy w sektorze finansowym i miałem szczęście, że moje hobby przekształciło się w karierę po tym, jak moja siostra Mona zachęciła mnie do kształcenia się jako wizażystka. Pojechałam do Los Angeles i wyszkoliłam się jako wizażystka i to był szczerze najlepszy ruch, jaki mogłam zrobić. Byłem otoczony przez tak wielu utalentowanych i kreatywnych ludzi, że po prostu wiedziałem, że jestem w miejscu, w którym powinienem być.

POWIĄZANE: Victoria's Secret Angels przysięgają na ten program posiłków na bazie roślin

Zanim uruchomiłeś swoją linię produktów, stworzyłeś bloga — jak to było?

uruchomiłem Blog o urodzie Huda osiem lat temu, aby podzielić się wszystkim, co wiedziałem o pięknie i połączyć się z ludźmi. Zależało mi na miejscu, w którym mogę dzielić się szczerymi opiniami, udzielać porad dotyczących makijażu i rekomendacji. Mój blog zapraszał kobiety do tego świata urody i makijażu, który czasami może onieśmielać, ale naprawdę uczyniłem go tak przystępnym, jak to tylko możliwe. Kiedy wprowadzaliśmy markę, kierowaliśmy się tą samą filozofią: chcieliśmy zmienić życie i chcieliśmy inspirować.

Jak więc powstała marka kosmetyków?

Kiedy pracowałam jako wizażystka, nie byłam zadowolona ze stylu i jakości sztucznych rzęs, które były wówczas dostępne. Aby uzyskać pożądany wygląd, często sama układałam i dopasowywałam rzęsy do kształtu oczu klientki. Po otrzymaniu kilku zapytań o rzęsy, które dostosowałam, Mona zasugerowała, żebym założyła własną linię. Moja starsza siostra Alya pożyczyła mi trochę pieniędzy na początek i obiecałem jej, że jej zwrócę. Powiedziałem jej, że nawet gdyby nikt nie kupił rzęs, będę nosić każdą parę i płacić jej za każdym razem, gdy je założę — a ona się zgodziła! Marka została później wypuszczona na Sephora w Dubai Mall w lutym 2013 roku z małą kolekcją rzęs, a potem naprawdę po prostu się rozwinęliśmy.

POWIĄZANE: Olivia Wilde o jedynej nietoksycznej odżywce, która naprawiła jej włosy

Skąd czerpiesz pomysły na nowe produkty?

Jako marka jesteśmy zabawni, ale wyrafinowani i zawsze wprowadzamy innowacje! Za każdym razem, gdy tworzymy nowy produkt, podnosimy poprzeczkę i upewniamy się, że to, co tworzymy, wypełni lukę w branży. Chcemy, aby każdy produkt służył celowi. Jeśli czegoś nie ma lub jest już dostępny świetny produkt, to nie stworzymy nowego. Czerpiemy wiele inspiracji z naszej rodziny społecznej — zawsze zadajemy pytania i uwzględniamy ich opinie. Opieramy się na nich o wiele bardziej, niż prawdopodobnie sądzą, więc każde wprowadzenie produktu jest naprawdę oparte na współpracy.

Co dalej z Huda Beauty?

Naprawdę chcemy zrewolucjonizować branżę kosmetyczną. Właściwie jesteśmy teraz na naprawdę ekscytującym etapie, ponieważ właśnie wprowadzamy naszą pierwszą sub-markę pod parasolem Huda Beauty. Właśnie ogłosiliśmy KAYALI — co po arabsku oznacza „moja wyobraźnia” — i jest to najwspanialsza kolekcja zapachów. Stworzyliśmy cztery zapachy i wszystkie zostały zaprojektowane tak, aby można je było nakładać warstwami, aby stworzyć naprawdę wyjątkowy i wyraźny zapach, który będzie dla Ciebie indywidualny. Nakładanie warstw to taki fajny pomysł i jest to coś, co często praktykujemy na Bliskim Wschodzie. Naprawdę chcieliśmy, aby tworzenie warstw stało się głównym nurtem. W 2019 roku planujemy również uruchomić markę produktów do pielęgnacji skóry — która jest również niezależna od Huda Beauty z własną tożsamością marki — co jest dla nas naprawdę ekscytującym wyzwaniem.