W nowym wywiadzie z Opiekun, Keira Knightley mówiła o tym, jak zawsze interesowała ją odkrywanie męskiej strony kobiet w rolach, które przyjmuje. Ale aktorka dodaje, że nigdy nie chciałaby prawdziwego penisa — z wyjątkiem jednej sytuacji. Ludzie donosi, że Knightley widzi wygodę w możliwości oddawania moczu bez konieczności siadania.
„Nigdy nie chciałam penisa” – powiedziała. „Oprócz sikania na drzewo. Możliwość zrobienia tego na stojąco: bardzo wygodne. Możesz to po prostu wybić i cokolwiek. Ale myśl o czymś tak bezbronnym kołyszącym się między moimi nogami, myślę, że bez problemu sobie poradzę.
Przejrzała prawie cały swój profil IMDb, wymieniając role w Podkręć jak Beckham i jej najnowszy film, Colette, i wskazując, jak zawsze skłaniała się do ról, w których kobiety próbują przebić się przez „sukienki i makijaż”. Zwróciła się również do hejterzy, którzy mówią, że zawsze robi tylko kawałki z epoki, zauważając, że jest to dla niej jasny sposób na przebicie się przez okleinę tradycyjnych kobiecość. To idzie z powrotem do
„Prawie każda postać, którą grałem, próbowała wyrwać się z tego wizerunku kobiecości” – powiedział Knightley. „Dlatego lubię filmy z epoki, ponieważ to taka jawna klatka, w której umieszcza się kobietę. To zawsze coś, z czym naprawdę się utożsamiałem. Czuję się, jakbym siedział gdzie indziej”.
Nie jest jednak tak źle. Knightley mówi, że czuje się tylko tak, jakby kobiety były przedstawiane w „niesmaczny” sposób w filmach. Widzi zmiany zachodzące w telewizji i serwisach streamingowych, mówiące Różnorodność że widzi tam silne role kobiece. Ma tylko nadzieję, że filmy fabularne pójdą w ich ślady.
„Nastąpiła pewna poprawa” – powiedziała. „Nagle dostaję scenariusze ze współczesnymi kobietami, które nie zostały zgwałcone na pierwszych pięciu stronach i nie są po prostu po to, by być kochającą dziewczyną lub żoną”.