Odkąd wysłały obie córki do college'u, Obamowie cieszą się chwilą samotności i odkrywają się na nowo jako para.

„Odkryliśmy wszystkie te małe kieszenie czasu, tylko ja i Barack, które przez kilka dziesięcioleci były wypełnione szkolnymi wydarzeniami lub treningami sportowymi” Michelle Obama powiedział Ludzie. „W pełni wykorzystujemy tę nową normalność, po prostu spędzając ze sobą czas i pamiętając, co nas połączyło”.

Najmłodsza córka Obamów, Sasza, zacząłem studia tej jesieni, a jej starsza siostra Malia wyjechała na uniwersytet trzy lata temu.

„Czasami rzucam okiem na niego i po prostu mówię:„ Hej, ty! Gdzie byłaś przez 21 lat?” – dodała była pierwsza dama. "Było fajnie. Najtrudniejszą częścią jest oczywiście tęsknota za naszymi dziewczynami. Widzenie się na weekend tutaj, na wakacje tam jest dostosowaniem, ale chwile, które spędzamy razem, są przez to wyjątkowo wyjątkowe”.

Na Święto Dziękczynienia podzieliła się rzadkim rodzinnym zdjęciem z Barackiem i obiema córkami, wszystkie dorosłe.

POWIĄZANE: Obamowie wysadzili Sashę do college'u, tak jak wszyscy inni

Ona wcześniej otwarty o emocjonalnym doświadczeniu wysyłania Sashy na studia, opowiadania Ludzie, „Byliśmy tam, tak jak większość rodziców, pomagając jej się rozpakować i sprawić, by jej pokój w akademiku poczuł się jak w domu. Barack i ja staramy się, aby nasze córki wiedziały, że nie ma ograniczeń co do tego, czym mogą być i co mogą osiągnąć”.