„Chociaż niektórzy nasi koledzy mogą wykorzystać to przesłuchanie do dalszego oślepiania i wprowadzania w błąd naszych wyborców, ja jestem tutaj, aby dotrzeć do prawdy. Amerykanie na to zasługują”.

To było Reprezentant. Ayanna Pressleyotwarcie salwę w przesłuchaniu generała poczty Louisa DeJoy podczas poniedziałkowych przesłuchań.

Kongresmenka kontynuowała: „Kierowanie systemowym spowolnieniem dostarczania poczty podczas pandemii w ciągu kilku miesięcy po wyborach krajowych jest niezrozumiałe. W najlepszym przypadku te działania reprezentują nieodpowiedzialne przywództwo nowicjusza, który nie ma absolutnie żadnego interesu w prowadzeniu agencji rządowej. W najgorszym przypadku są okrutni, nieetyczni i antydemokratyczni”.

I nie, w żadnym momencie się nie uspokoiła.

Ale to nie retoryka ani kolczaste ataki sprawiły, że przesłuchania Pressleya były tak skuteczne. Była to karająca seria dokładnie zbadanych, strategicznie sformułowanych i starannie nałożonych na siebie pytań tak lub nie, których odpowiedzi wspierały jej początkowe potępienie.

click fraud protection

Pressley zaczął od postawienia konkretnego i prawdopodobnie łatwego do odpowiedzi pytania dotyczącego niedawnego zamrożenia zatrudnienia na stanowiskach kierowniczych w USPS. Kiedy DeJoy nie miał innego wyjścia, jak tylko odpowiedzieć „tak”, nastąpiło zamrożenie zatrudnienia na stanowiskach kierowniczych, Pressley kontynuował: „Próbujesz też przesunąć na wcześniejszą emeryturę? Tak lub nie?" I „Pan. DeJoy, ponad 40 000 pracowników pocztowych zostało poddanych kwarantannie, ponad 6 000 uzyskało wynik pozytywny, a ponad 60 zmarło z powodu COVID-19. Czy wiesz, czy te liczby są najbardziej dokładne i aktualne?” 

Jej przesłuchanie doprowadziło w końcu do bardzo oczywistego wniosku:

„Kilka dni temu przed Senatem powiedziałeś, że opóźnienia w dostawach można przypisać, cytuję nie cytując, „dostępności pracowników w wielu, wielu częściach kraju”. Czy nie jest więc prawdą, że dążenie do zamrożenia zatrudnienia i przejścia na wcześniejszą emeryturę, kiedy koronawirus już przeciąży Twoją siłę roboczą, spotęgowałoby opóźnienia w Poczta? Tak lub nie?"

Wierzę, że to właśnie w tym momencie DeJoy zaczął cicho modlić się o zachwyt.

Ale najbardziej potępiająca linia pytań kongresmenki nie była skierowana nawet na samego DeJoya. To było do Roberta Duncana, przewodniczącego rady gubernatorów USPS, który najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy z wielu etycznych skargi na DeJoya złożone przez pracowników jego byłej firmy — że Pressley najwyraźniej nie napotkał żadnych trudności w odkrywanie.

„Czy wiedziałeś, że komisja równych szans wygrała 1,5 miliona dolarów pozwu przeciwko New Breed za molestowanie seksualne i odwet, tak czy nie?”

"Nie."

„Czy wiedziałeś, że cztery kobiety pracujące dla New Breed poroniły, ponieważ firma odmówiła spełnienia ich próśb o lekki obowiązek, tak czy nie?”

"Nie."

„Czy podjąłeś jakąkolwiek próbę zbadania tych praktyk pracy i zatrudnienia, zanim uczyniłeś go szefem jednej z największych i najbardziej zróżnicowanych federalnych sił roboczych?”

W tym momencie ostatni apel Pressleya o natychmiastową rezygnację DeJoya nie był już konieczny – praktycznie sam przedstawił argumentację.

Ayanna Pressley Aleksandria Ocasio-Cortez Katie Porter Dejoy

Źródło: Getty Images

Powtórzenia Alexandria Ocasio-Cortez, Rashida Tlaib i Katie Porter również przyczynili się do najskuteczniejszego sprawy przeciwko DeJoy dnia, również poprzez kierowanie konkretnych pytań tak lub nie do poczmistrza ogólny. Ocasio-Cortez naciskał na niego o jego stosunkach z byłą firmą, XPO Logistics, zmuszając go do przyznania się, że otrzymał płatności od firmę od czasu jego odejścia, co sugeruje, że spotkał się z kierownictwem firmy i może mieć konflikt zainteresowanie. Tlaib skonfrontował się z DeJoy bezpośrednio o jego darowiznach na kampanię Trumpa i udziałach pieniężnych w Amazonie. Porter po prostu zapytał DeJoy gdyby wiedział, ile kosztuje wysłanie pocztówki, aby z rażącą jasnością wykazać, jak nieprzygotowany i nie nadaje się do swojej pracy.

Wszyscy ci prawodawcy — Pressley, Ocasio-Cortez, Tlaib, Porter — są znani z ostrego zadawania pytań podczas przesłuchań w Kongresie i ich technika przesłuchania pozwala im nawlec najdelikatniejszą z igieł, aby wzbudzić szacunek — bez sprawiania wrażenia, że ​​się zgubili wszelkie fajne.

Ich głosy są miękkie, podobnie jak ich uśmiechy. Zadają proste, rozsądne, oparte na faktach pytania. Pozostają jędrne, ale nie atakują bezpośrednio. Są konsekwentnie lepiej przygotowani niż osoba, którą mają przesłuchać, dzięki czemu unikają kontrataku. Nie pozostawiają miejsca na spin lub dwuznaczność. Nie szukają wymówek ani kontekstu. Żądają nielakierowanej prawdy.

Katie Porter DeJoy

Źródło: Getty Images

Jak Ocasio-Cortez odnotowany w historii na Instagramie w poniedziałkowy wieczór o jej stylu przesłuchań: „Dostosowuję moje słowa i klimat tak, aby pasowały do ​​sytuacji. Celem nie jest krzyczeć ani wypowiadać się. Ma to na celu uzyskanie pożądanego rezultatu.”

W tym celu zgłaszają również konkretne prośby lub żądania.

Oprócz żądania dostępu do kalendarzy DeJoy, które wskazywałyby, czy odbył spotkania z kierownictwem z jego dawna firma, Ocasio-Cortez — poprzez szczery i przyjazny uśmiech — zażądała w niej podjazdu dla wózka inwalidzkiego dla urzędu pocztowego dzielnica.

Pressley zapytał: „Czy zobowiążesz się do dostarczenia tej komisji danych, które twierdzisz, że już formalnie zbierasz, zdezagregowanych przez Kongres okręgu w sprawie zgonów związanych z COVID-19, pozytywnych testów i kwarantanny pracowników pocztowych do piątku, ponieważ jest to całkiem dosłownie kwestia życia i śmierć?"

Ta technika jest jak Porter pamiętnie zmusił Centrum Kontroli Chorób (CDC), aby zobowiązać się do bezpłatnych testów na COVID-19.

Sztuczka polegająca na tym, by dać swoim poddanym tylko tyle liny, by mogli się powiesić, ma podwójnie imponujący efekt, polegający na wydobywaniu rzeczywistych odpowiedzi i generowaniu niezapomnianych dźwięków, które natychmiast stają się wirusowe. Stali się ikonami postępu, ponieważ są dobrzy w swojej pracy.

Ale muszą być. Jako kobiety, a zwłaszcza kobiety kolorowe i młode kobiety, wyróżniające się pytania w poniedziałek musi być bardziej kompetentni niż ich koledzy płci męskiej, aby wpływać na zmiany.

Ich zachowanie musi być nienaganne, a informacje dokładne, bez gwiazdki i zastrzeżeń. Gwizdki dla psów używane do oczerniania i podważania kobiet i osób kolorowych są liczne – a Partia Republikańska chętnie używa ich wszystkich, od „wściekłych” przez „nieskrępowanych” po „nieamerykańskie”.

POWIĄZANE: Oczywiście Kamala Harris jest gotowa na prezydenta

Biali ludzie, którzy nie muszą odpowiadać na te krytyki, mogą się spierać, parafrazować, a nawet płakać. Pytania otwarte i apele emocjonalne nie są opcją dla kobiet. Ale kiedy mężczyźni twierdzą, że opanowali rynek logiką, kobiety mogą użyć logiki, aby ich ujawnić.

Oczywiście drużyna nie wymyśliła tej taktyki. Dwie z najpoważniejszych i najbardziej imponujących kobiet, które startowały w wyborach prezydenckich w 2020 roku, Kamala Harris i Elizabeth Warren, są mistrzami pytania „tak lub nie”.

"Pan. Burmistrzu, czy chcesz? uwolnić wszystkie te kobiety od tych umów o zachowaniu poufności?Warren zażądał od Mike'a Bloomberga na scenie debaty. Zaczął je zwalniać z tych umów kilka dni później. Harris nie pozwolił Sekretarz DHS Chad Wolf oderwała się, gdy zapytała, czy rozmawiał o rozmieszczeniu agentów federalnych w Portland z personelem kampanii Trumpa, czy… Sędzia Kavanaugh gdyby omówił śledztwo Muellera z osobistym prawnikiem Trumpa.

Kobiety projektują siłę nie przez agresję, ale przez wznoszenie nieprzeniknionych bastionów rozumu przeciwko kłamstwom, wrogość, korupcja i nieudolność, które obnażają to wszystko z większą skutecznością niż jakikolwiek możliwy atak mógł. Wygląda na to, że to właśnie tam się zatrzymuje.

Pressley, to prawda, wkroczyła z huśtawką, ale różnica polega na tym, że poparła swoje argumenty faktami i danymi, których nie można było obalić. A potem krytyka gniewu, radykalizmu lub niesubordynacji odbija się, bezsilna i, szczerze mówiąc, trochę żałosna.