Zacząłem brać Botox, gdy miałem 26 lat, ponieważ mam wrodzoną zmarszczkę. Ma go moja mama i dziadek. Utworzył bruzdę między moimi oczami z dwiema głębokimi pionowymi liniami. Kiedy skoncentrowałem się lub pogrążyłem w myślach, zmarszczka brwi najwyraźniej sprawiała, że ​​wyglądałem na zły. Ludzie zawsze pytali: „czy jesteś zły” lub „co się dzieje?” To był rok 2003, zanim pojawił się termin „twarz odpoczywającej suki” został spopularyzowany, jako patowy sposób na oznaczenie kobiet jako zbyt poważnych, a nawet niegrzecznych, podczas gdy one dosłownie siedzą bezgłośnie. Pamiętam, że czułam się zdradzona przez moją twarz, jakby podejmowała decyzje bez mojej zgody.

Pracowałam jako konsultantka polityczna w Waszyngtonie i wkrótce dowiedziałam się, że „złość” nie jest dobrym wyglądem dla kobiety w tym świecie. Byłem młodym menedżerem w zespołach zdominowanych przez mężczyzn i walczyłem o zdobycie władzy. Uznałem, że podejmowanie decyzji, które wpłynęły na wiele osób, było prawie niemożliwe i prawie bez przerwy odczuwałem syndrom oszusta. Pytanie „co się dzieje?” kiedy siedziałem na spotkaniu i zastanawiałem się nad decyzją, zanim coś wypowiem, tylko dodało mi poczucia, że ​​odgrywam jakąś rolę. I może nie robiłem tego.

Kiedy w 2002 roku po raz pierwszy pojawił się preparat do wstrzykiwań, moja matka zaczęła leczyć się botoksem na zmarszczki mimiczne i zasugerowała, żebym go spróbowała. Wiedziałam, jak jej zmarszczka na twarzy wpłynęła na mnie jako dziecko (zawsze myślałam, że jest na mnie zła!) i wiedziałam, że jej wymazanie dało mamie spokój. Chciałem tego. Więc spróbowałem kilku zastrzyków z botoksu, kiedy odwiedziłem ją w Miami i byłem zachwycony wynikiem. Nigdy więcej zmarszczek! Moja twarz wydawała się bardziej otwarta, mniej osądzająca. A ludzie, jak sądzę, bardziej mnie postrzegali. Nie było już pytania, czy jestem zły, albo co się stało. Więc kiedy zobaczyłem powracające zmarszczki, co zwykle się zdarzało co sześć lub osiem miesięcy, dostałbym szybką kurację, gdybym mógł sobie pozwolić na 500 dolarów. Coraz częściej, w miarę jak dorastałem w mojej karierze, mogłem. Kupowanie Botoxu wydawało mi się lepszym wykorzystaniem moich uznaniowych dochodów niż inne zakupy. Jego efekty były pozytywne, pomyślałem, inwestycja w siebie i mój sukces zawodowy. Przyszłam przewidzieć świeżą twarz, która pojawiała się z każdą sesją.

Ale potem to, co zaczęło się po dwudziestce, jako sposób na zneutralizowanie mojej ekspresji, stało się czymś innym: próbą promieniowania dobrym samopoczuciem, zdrowiem, a przede wszystkim kontrolą. Pomiędzy tymi dwiema motywacjami, a kilkoma różnymi po drodze, zażywam Botox przez ostatnie 15 lat.

POWIĄZANE: Czy zapobiegawczy Botox to oszustwo?

Jak każdy lek, są ryzyko dla Botoxu. To prawdopodobnie trucizna. Ale w pięć minut zdejmuje moje krawędzie i zapewnia gładka skóra to może być trudne do rzucenia. Patriarchat sprawia przyjemność — wyglądać słodko zamiast poważnie i zwalniać każdego z rozważania, czy coś może być nie tak — co, przysięgam, pomaga mi zarobić więcej pieniędzy w mojej firmie.

Botox odpoczywająca suka twarz

Źródło: Tony Luong

Kiedy dobiegłam trzydziestki, moja kariera osiągnęła nowy poziom. Byłem częściej fotografowany i czułem, że jestem bardziej w oczach opinii publicznej jako przedsiębiorca i ekspert ds. kobiet i zmian społecznych. Jako uważna obserwatorka kobiet i władzy wiedziałam, że dobry wygląd robi różnicę. Zmarszczka to jedno, ale nie mogłam uciec przed medialnymi obrazami kobiet sukcesu zbliża się do wieku średniego który w ogóle nie miał linii. Rozważać Dobra żona: niesforne loki Julianny Margulies od ER zniknęły, a jej twarz, jako Alicia Florrick, pasowała do jej świeżo gładkich włosów, była praktycznie jedwabista.

Kobiety, które widywałbym podczas podróży służbowych do Nowego Jorku z mojego domu na przedmieściach Bostonu (gdzie szczerze mówiąc Botox i dodatki kosmetyczne są mniej popularne) również miał bez podszewki wygląd dobrego stanu zdrowia, który faworyzuje nielicznych szczęśliwców, i bardziej prawdopodobnie pochodzi z wysokiego dochodu rozporządzalnego i dobrego dermatolog. Chciałem być taki jak oni. Te kobiety były potężne i piękne. Wydawało mi się, że mieli życie pod kontrolą. Ich spojrzenia sprawiły, że zacząłem zastanawiać się, czy w środku byli spokojniejsi niż ja. Może gdyby moja twarz była tak gładka, moje życie wewnętrzne byłoby mniej burzliwe?

POWIĄZANE: Niezręczna faza połowy lat 30., o której nikt Ci nie mówi

Pamiętam, jak siedziałem na kolacji dla klienta na Upper East Side na Manhattanie i obserwowałem wszystkie nieruchome, ponadczasowe twarze. I chociaż miałam szczerze niewielki dochód rozporządzalny, zdecydowałam się na strategię. Naśladowałabym te kobiety najlepiej, jak potrafię, przez kilka dni w tygodniu, których może potrzebuję. Zaszalełam na kilku markowych strojach i drogie torebki za pośrednictwem eBaya i sklepów konsygnacyjnych, wydmuchów i znowu Botox.

Czułam się bardziej glamour, jak prawdziwa dorosła i zaktualizowana wersja mojej zawodowej osobowości. Lubię to. Traktowałem zabiegi jako wydatek biznesowy.

W wieku 38 lat moja skóra starzała się szybciej niż się spodziewałem. Jestem jasnoskórą, piegowatą rudą, która spędziła zbyt dużo czasu na słońcu. Byłam wolna od botoksu przez około 18 miesięcy, kiedy byłam w ciąży i karmiłam trzecie dziecko. Zdecydowałem, że potrzebuję windy – jakiegoś urodzinowego botoksu – gdy przygotowywałem się do powrotu do pracy w pełnym wymiarze godzin. Niedawno mieszkałam w Los Angeles i nie wiedziałam, dokąd się udać, więc zrobiłam coś bardzo nierozważnego: umówiłam się na spotkanie wyłącznie na podstawie recenzji Yelp. Lekarz wyglądał jak karykatura kalifornijskiej chirurgii plastycznej, z twarzą, która nie poruszała się od lat. A przez trzy miesiące później, ja też nie. Pragnąłem wyglądać na zły; zamiast tego utknąłem z „Botox Brow”, wiecznie zaskoczony.

Od kilku lat w późnych latach trzydziestych i wczesnych czterdziestych też dostałam Botox w szyję (z przerażającą igłą przyćmiewało te używane do kosmetycznych poprawek), ponieważ powiedziano mi, że pomogłoby to w moim prawie codziennym migreny. Tym razem strzały wykonał stomatolog lub ortodonta. Kosztowało to fortunę, ponad 1200 dolarów, ale zmniejszyłoby napięcie o około połowę na kilka miesięcy. Po 18 miesiącach mój lekarz od niechcenia wspomniał, że niektóre antydepresanty mogą być „aktywujące”. Zmieniłem moje i, oto i oto, przestałem zaciskać szczękę. Migreny ustąpiły, a ja wróciłem do leczenia Botoxu jako popis piękna a nie zdrowia.

Botox odpoczywająca suka twarz

Źródło: Tony Luong

Teraz mój ból jest pod kontrolą. Ale w międzyczasie wkradł się we mnie proces starzenia. Mam troje małych dzieci, firmę do prowadzenia i mało wolnego czasu. Analiza kosztów i korzyści wydaje się działać równie dobrze jak zawsze: w 15 minut jestem młodszą, słodszą wersją siebie. Botox, który kiedyś był tylko dla mojej gniewnej zmarszczki, teraz pokrywa moje kurze łapki i zmarszczki na czole. Zamiast dwa razy w roku wyglądać trochę spokojniej, dostaję ją co osiem miesięcy, żeby wyglądać na swój wiek, czyli 42 lata.

POWIĄZANE: Objąłem moje siwe włosy — ale nikt inny tego nie zrobił

Za każdym razem czujesz się jak mały powrót do życia. Czasami idzie źle i brew unosi się zbyt wysoko, ale przede wszystkim teraz, gdy jestem szefową i matką, uwielbiam to, że nikt nie pyta mnie „czy jesteś na mnie zła?” Szukam Wracając do moich 15 lat z lekiem, zdaję sobie sprawę, że czuję Botox tak samo, jak o moich antydepresantach lub Xanax, który biorę na lęk przed lataniem: wygładza mnie na zewnątrz. Jeśli chodzi o starzenie się, zdrowe odżywianie i droga pielęgnacja skóry na świecie to tylko maść. Szybki strzał zamraża mnie w czasie, przynajmniej na kilka miesięcy – i zdecydowanie nie jestem z tego powodu zły.