Raz za razem, Megan Fox udowodniło, że biustonosze są świetną alternatywą dla tradycyjnych topów. Czy to pod kurtką lub zamiast koszuli razem, aktorka dała do zrozumienia, że ​​niezależnie od okazji woli stanik od pełnej bluzki. A wczorajszy wygląd nie był wyjątkiem od tej reguły.

W niedzielę Megan wzięła udział w meczu NBA All-Star w Cleveland w stanie Ohio ze swoim narzeczonym Machine Gun Kelly, ubrana w pomarańczowe spodnie z wężowej skóry od londyńskiej projektantki Roberty Einer bez odpowiedniej koszuli pod spodem. Zamiast tego sparowała wzorzyste separy z czarnym biustonoszem, który podkreślał jej stonowany brzuch. Dodało to odpowiedniej ilości seksapilu i zrównoważyło zbyt duże proporcje jej spodni z wysokim stanem i wyjątkowo długiej marynarki.

Mała skórzana torebka i para szpilek z odsłoniętymi palcami pasowały do ​​jasnego odcienia jej garnituru. Stylizowała swoje charakterystyczne ciemne włosy w luźne fale i uzupełniła swój przydymiony makijaż oczu nagą wargą.

Zaledwie dwa dni wcześniej Megan założyła kolejny stanik jako top, dopingując MGK z trybun podczas meczu gwiazd NBA. Tym razem jej brązowy sportowy stanik był jej tajną bronią do robienia

flanelowa koszula wygląda seksownie. Nie zaszkodziło też to, że zostawiła koszulę całkowicie rozpiętą i zrzuciła ją z ramion, ale nie przekręcaj jej, to stanik jest tym, co stworzył strój.