Zaskakująco, Britney Spears nigdy nie była na Met Gali, ale była bardzo blisko debiutu na tegorocznym wydarzeniu modowym. Ostatecznie jednak dbałość o siebie miała pierwszeństwo przed ubieraniem się na czerwony dywan – i nie mamy do niej pretensji.
W ten weekend Spears ujawnił się w od czasu usunięcia posta na Instagramie że miała chodzić po kultowych schodach Met, ale ostatecznie zdecydowała się zostać w domu. „Miałem iść na Met Gala, ale zamiast tego wszedłem do wanny z moim psem i założyłem piżamę!!! Nienawidzę latania!!! ”, napisała gwiazda popu obok filmu, na którym modeluje czerwono-czarny kombinezon z nadrukiem geparda obok swojej nowej kotki, Wendy.
TBH, jej plany i tak brzmią o wiele lepiej.
Pomimo strachu przed lataniem Britney pojechała w tym roku na Hawaje, Meksyk i Las Vegas. I faktycznie to była jej ostatnia podróż na Maui, gdzie powiedziała fanom, że ją poczęła pierwsze dziecko z narzeczonym Samem Asghari. Niestety miesiąc później Britney ogłosiła, że… straciłem dziecko "wcześnie" w ciąży.
POWIĄZANE: Britney Spears podzieliła się tym, że straciła dziecko „wcześnie” w ciąży
„Z naszym najgłębszym smutkiem musimy ogłosić, że straciliśmy nasze cudowne dziecko na początku ciąży” – czytamy w przesłaniu Spears. „To niszczycielski czas dla każdego rodzica. Być może powinniśmy poczekać z ogłoszeniem, aż będziemy dalej, ale byliśmy zbyt podekscytowani, aby podzielić się dobrą wiadomością. Nasza miłość do siebie jest naszą siłą. Będziemy nadal próbować powiększać naszą piękną rodzinę. Jesteśmy wdzięczni za wszelkie wsparcie. Uprzejmie prosimy o prywatność w tym trudnym momencie.”