Rozpoczęcie wywiadu Skype z astronautami NASA podczas przebywania w kosmosie wygląda mniej więcej tak:

NASA: W stylu magazyn, to jest kontrola misji Houston. Zadzwoń do stacji w celu sprawdzenia głosu.

W STYLU: Stacja, to jest W stylu czasopismo. Słyszysz mnie?

ANIA MCCLAIN: Słyszymy cię dobrze. Witamy na pokładzie Stacji Kosmicznej.

W czasie naszej rozmowy wideo w kwietniu, McClain i koleżanka inżynier lotnictwa Christina Koch są w trakcie czteromiesięcznego pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ich wspólna misja obejmuje badanie wpływu mikrograwitacji na organizm człowieka i rośliny z kosmosu. Chociaż dla astronautów, dla tych z nas, którzy wychowali się na filmach, które dostarczają niekończących się międzygalaktycznych cudów, to wszystko to dzień pracy dla astronautów, to... poza. Zarówno McClain, jak i Koch podzielają to poczucie zdumienia. „Przebywanie tutaj z Christiną i resztą naszej załogi jest jak najfajniejsza praca i robienie jej z najlepszymi przyjaciółmi” – mówi McClain.

click fraud protection

Byli kumplami, odkąd zostali wybrani do tej samej klasy astronautów w 2013 roku, ale ostatecznie wybrali bardzo różne ścieżki do gwiazdy: McClain jest absolwentem akademii wojskowej w West Point i doświadczonym pilotem wojskowym, który studiował mechanikę i lotnictwo Inżynieria; Koch pracował jako inżynier elektryk w NASA Goddard Space Flight Center oraz w astrofizyce wysokich energii. 29 marca wszystkie oczy były zwrócone na nich zgodnie z planem pierwszy w historii żeński duet spacerów kosmicznych, ale McClain (która już ukończyła swój pierwszy spacer w kosmosie tydzień wcześniej z amerykańskim astronautą Nickiem Hague) postanowiła tego nie robić wziąć udział w historycznej misji ze względu na obawy o bezpieczeństwo związane z noszeniem skafandra kosmicznego, który był niestety za duży. Mogło to być ważnym momentem WTF na ziemi — a nawet skłoniło do Sobotnia noc na żywo skit — ale astronauci nie byli zaskoczeni. Zanim ten artykuł trafi do druku, McClain powróci na terra firma, a rezydentura Kocha została przedłużona do lutego 2020 roku. To stawia ją w doskonałej pozycji, aby pobić rekord najdłuższego nieprzerwanego lotu kosmicznego przez kobietę (obecnie 288 dni, w posiadaniu Peggy Whitson z NASA). A od tego momentu nawet niebo nie jest granicą.

Jakie to uczucie być razem na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej?

ANIA MCCLAIN: Dorastaliśmy razem zawodowo. Wciąż pamiętamy, jak rozmawialiśmy pierwszego dnia o tym, jak to będzie [w kosmosie]. Święta krowa, przewiń kilka lat do przodu i otwieram właz dla wszystkich astronautów. Świadomość tego, czego będą doświadczać i możliwość podzielenia się tym z nimi — to niesamowite.

Czego się od siebie nauczyliście?

CHRYSTINA KOCH: Anne nauczyła mnie wartości przywództwa. Inaczej jest, gdy pochodzisz ze środowiska naukowego i inżynieryjnego [w przeciwieństwie do wojska]. Nie mamy tej samej hierarchii. I jest to całkiem odpowiednie, ponieważ Anne jest teraz liderem amerykańskiej strony Stacji Kosmicznej.

JESTEM: Christina jest kimś, kto wzywa mnie do bycia lepszym. Jest jedną z najbardziej biegłych technicznie osób, jakie kiedykolwiek spotkałem. Nazywam ją „MacGyver”, ponieważ może naprawić wszystko dowolnym narzędziem, które jej podasz.

Jak wygląda twoja codzienność?

CK: Zajmujemy się konserwacją stacji lub przeprowadzamy eksperymenty naukowe, tak jak robiłby to ktoś w laboratorium. Miałem szczęście być oficjalnym ogrodnikiem [w jednym eksperymencie], ucząc się o uprawie żywności w kosmosie, aby miejmy nadzieję, że pewnego dnia astronauci będą mogli uprawiać własne jedzenie podczas długich misji. Utrzymywałem tych maluchów wystarczająco długo, aby je zebrać, i razem zjedliśmy razem fajną kolację jako ekipa, aby to uczcić. Oczywiście przygotowanie do kosmicznych spacerów może być bardzo ekscytujące. Jedną fajną rzeczą w programie Stacji Kosmicznej jest to, że ponieważ mamy na pokładzie tak niewielu astronautów – obecnie sześciu – każdy z nas musi mieć kwalifikacje do robienia wszystkiego.

Co robisz w czasie przestoju?

JESTEM: Nie ma tego wiele, ponieważ pracujemy 12 godzin dziennie [pięć dni w tygodniu]. Ale robimy wieczory filmowe w małym teatrze, który założyliśmy. A zdecydowanie ulubioną rzeczą wszystkich jest spoglądanie wstecz na Ziemię. Ciężko zarejestrować, że widzisz to gołymi oczami.

Jak pozostajesz w kontakcie z ziemią?

JESTEM: Mamy świetny zespół wsparcia NASA, który przesyła wieczorne wiadomości. A jeśli mamy ulubione programy telewizyjne, filmy lub wydarzenia sportowe, oni również mogą je przesłać. Mamy też dostęp do Internetu, tak jak w terenie. Mamy e-mail. A raz w tygodniu organizujemy wideokonferencję z naszymi rodzinami. Czujemy się tutaj całkiem związani.

Nie udało ci się zrobić wspólnego spaceru kosmicznego zgodnie z planem, ale zrobiłeś oddzielne spacery. Czy możesz opisać to doświadczenie?

JESTEM: Surrealistyczne. Stawiasz się w środowisku, w którym ludzie nigdy nie byli zaprojektowani do działania i polegasz na wyrafinowanym sprzęcie tylko po to, by utrzymać się przy życiu. Tuż przed wyjściem spojrzałem w dół i widziałem tylko mój wizjer i Ziemię. Nie widziałem żadnej stacji kosmicznej. Nie widziałem żadnych poręczy. Po prostu patrzyłem, jak Ziemia mija. Wracasz do treningu i mówisz: „OK, no cóż, jeśli poręcz ma być tutaj, mam nadzieję, że tam jest!” Po prostu to zrób. A potem, pod koniec dnia, spoglądasz wstecz i trudno jest zrozumieć, co właśnie zrobiłeś.

CK: To konsolidacja wszystkiego, czego nauczyłeś się do tego momentu w swoim życiu, technicznie i psychicznie. To twoja chwila — zarówno dla drużyn na ziemi, które cię szkoliły, które na ciebie liczą, jak i dla ciebie.

POWIĄZANE: Kosmiczny spacer NASA dla kobiet nie ma miejsca — oto jak kobiety i tak tworzą historię

Co było najbardziej frustrujące w życiu w stanie zerowej grawitacji?

JESTEM: To jest naprawdę niesamowite. Wszystko jest lepsze, gdy unosisz się na wodzie. Każde zadanie, które wykonujesz, jest zabawne. Wstajesz rano, robisz kawę, rozglądasz się i myślisz: „Wow, pływam!” Najbardziej zaskakujące jest to, jak normalne jest to po chwili. To niesamowite, jak szybko ludzkie ciało się przystosowuje. Najbardziej frustrujące jest to, jak szybko możesz coś stracić. Sprawy mogą zniknąć przez kilka dni. [śmiech]

Jak myślisz, co jest teraz najtrudniejsze w byciu astronautą?

CK: W pewnym sensie czuję, że najtrudniejsze części są już za nami. W ciągu ostatnich pięciu lat naszego szkolenia przeszliśmy całkowitą przemianę. Nauczyłem się pilotować szybkie samoloty. Wszyscy nauczyliśmy się spacerów w kosmosie, obsługi ramienia robota i mówienia po rosyjsku [do komunikacji z rosyjskimi kosmonautami na stacji]. Przejście przez to było jak ciężka bitwa, a teraz wykorzystujemy to wszystko.

Czy to jest ogólny mundur, który nosisz na co dzień? Czy możesz to zmienić?

JESTEM: W kosmosie nie mamy ogromnej garderoby. To, co widzisz, jest dość typowe dla tego, co nosimy. Jest funkcjonalny i nieco profesjonalny. Mamy rzepy na naszych spodniach cargo do noszenia rzeczy, ponieważ potrzebujesz rąk, aby chodzić. W końcu dużo się przy tym trzymamy. Ale tak, taka jest moda. Nazywamy to „kosmiczną modą”. [śmiech]

Czy zastanawiałeś się, co chcesz dalej robić?

CK: Chcę zostać w NASA przez wiele lat. Uwielbiam tę organizację i czuję, że dopiero zaczynam. Chcę też założyć w przyszłości organizację non-profit. To mnie onieśmiela, ale zawsze szukam rzeczy, które wydają się być poza moim zasięgiem.

JESTEM: To niesamowity czas na bycie astronautą. W ciągu najbliższych kilku lat będziemy latać dwoma nowymi pojazdami użytkowymi. NASA właśnie ogłosiła swój cel, jakim jest umieszczenie butów na Księżycu w ciągu najbliższych pięciu lat. I w końcu też chciałbym się odwdzięczyć. Chyba właśnie zdecydowałem, że pójdę do pracy w organizacji non-profit Christiny! [śmiech]

POWIĄZANE: 50 Badass Women zmieniających świat w tej chwili

Czy masz radę dla młodych kobiet, które chcą zająć się nauką?

CK: Nie żyj według listy kontrolnej tego, co powinieneś zrobić, aby osiągnąć X, Y lub Z. Podążaj ścieżką, którą kochasz. Rób to, co cię przeraża. Kiedy osiągniesz te rzeczy, będzie to miało największy wpływ na ciebie osobiście i na otaczający cię świat. I wspieraj ludzi. Myślę, że kiedy zwracamy uwagę na podnoszenie wszystkich, wynik jest o wiele lepszy niż kiedykolwiek, gdybyśmy robili to sami.

Więcej takich historii znajdziesz w sierpniowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazon i dla pobieranie cyfrowe 19 lipca.