Kimberly Guilfoyle, urzędniczka zajmująca się zbieraniem funduszy na kampanię reelekcji Donalda Trumpa i dziewczyna Donalda Trumpa Jr., wygłosił przemówienie w pierwszą noc Narodowej Konwencji Republikanów, które Wolf Blitzer z CNN opisał jako "forsowny."

„Tak można to ująć”, brzmiała cierpka odpowiedź Jake'a Tappera.

Inni mieli inne podejście.

Komentatorzy na całym świecie opisywali jej adres jako „niezdecydowany”, „wariat” i „szalony”. Kilka, jak CNN Ana Navarro-Cárdenas i Stephena Colberta w jego Późna noc monolog, porównał ją do banshee. Wielu porównywało ją do czarownicy lub złoczyńcy z kreskówek. Inni nazywali ją uzależnioną od narkotyków. Prawie każdy chciał wiedzieć, dlaczego „krzyczała”, „krzyczała” lub „krzyczała”. Kimberly Guilfoyle robi się głośna, przeczytaj jeden nagłówek CNN. Kimberly Guilfoyle wykrzykuje niezrównoważoną mowę na szczyt swoich płuc, czytamy jeden z The Daily Beast. Ujęcie Chrisa Cuomo: "Byłem przerażony i ciągle powtarzałem: „Dlaczego Kimberly Guilfoyle krzyczy na mnie? Czemu krzyczysz?' Dlaczego krzyczała?

click fraud protection

Do rana #CocaineConvention i #GuilfoyleWyzwanie obie były popularne na Twitterze.

Chociaż zachęcam wszystkich, aby byli tak kreatywni, jak lubią, wołając i wyśmiewając niebezpieczne dezinformacja i faszystowska retoryka w przemówieniu Guilfoyle'a — możemy to zrobić bez uciekania się do lenistwa, seksistowskie tropy.

„Nie, ale poważnie, przemówienie Kimberly Guilfoyle było jak moment w wielkim hollywoodzkim hicie, kiedy dziewica ma być ofiarowana, a arcykapłanka krzyczy niezrozumiale, gdy powoli wyciąga z płaszcza zakrzywiony sztylet, z tym że tym razem bohater się nie pokazał” zaopiniował Seth Abramson.

„Mam zamiar przekazywać Kimberly Guilfoyle Met-Witch Energy za każdym razem, gdy mam zamiar ćwiczyć” oświadczył Wajahat Ali.

Żarty karzące Guilfoyle'a za „pisk”, spekulowanie na temat zażywania narkotyków i dokonywanie porównań do złe królowe z filmów Disneyaopierają się na starożytnych filarach seksizmu, które zostały stworzone, aby wykluczyć kobiety z życia publicznego i stanowisk władzy. Kontrolowanie tonu Guilfoyle bez próby zaangażowania się w treść jej przemówienia nie tylko wyrządza jej krzywdę, ale utrwala kulturę mizoginii, która rani wszystkie kobiety.

Odrzucanie kobiet jako „szalonych” ma długą i bogatą historię: od diagnozowania głośnych lub źle zachowujących się kobiet z „histerią” i wrzucania ich do zakładów psychiatrycznych po stosowanie tego słowa jako uniwersalnego deskryptora dla „kobiety, która jest na mnie zła” lub „kobiety, która jest głośna” lub „kobiety mającej opinie”. Dlatego kobiety na każdej sferze życia publicznego muszą tak ciężko pracować, aby modulować swoje ton. To dlatego Brett Kavanaugh mógł na tym samym przesłuchaniu, gdzie Dr Christine Blasey Ford pozostała niezłomna przez cztery godziny bolesnego świadectwa.

Historia porównywanie kobiet do czarownic jest być może jeszcze bardziej napięta. Przez wieki mężczyźni wykonywali egzekucje na kobietach, które oskarżali o czary lub czary, a przez kolejne wieki „wiedźma” pozostawała potężnym symbolem tego, co się dzieje, gdy pozwala się kobietom uzyskać zbyt dużą władzę. Komentarze „dlaczego ona krzyczy” i „boję się” również wpływają bezpośrednio na dokuczliwa ryjówka tropy: uważajcie, ta rozhisteryzowana dama przychodzi po waszą męskość!

Donald Trump Jr. przemawiał z podobnym wydźwiękiem podczas konwencji i chociaż dostał sporo cracków z „CocaineConvention”, nie zbliżyli się do wielkości i witriolu tych skierowanych do Guilfoyle. Co więcej, nikt nie porównywał Jr. do wrzeszczącej banshee, nie nazywał go szaleńcem ani nie zastanawiał się „dlaczego on na mnie krzyczy?” Trumpa juniora nazywano „zdesperowanym” i kłamcą, ale nawet niektóre z wymierzonych w niego dowcipów były zabarwione seksizm przez pełnomocnika. „Albo jest na haju, albo tak się dzieje, gdy mieszkasz w strefa powitalna Screamin’ Guilfoyle. Po prostu przynieś ponczo!” powiedział Colbert.

Można śmiało argumentować, że w szczególności treść przemówienia Guilfoyle'a powinien być odrzucony z ręki. Z pewnością powinno — ale tylko dlatego, że treść jej przemówienia wykazywała głęboko niepokojące faszystowskie skłonności, a nie dlatego, że mówiła głośno, kiedy je mówiła.

Ludzie są oszołomieni przemową RNC Kimberly Guilfoyle

Przemówienie Guilfoyle'a było pełne rasistowskich gwizdów na psa, białych skarg i nacjonalizmu. Twierdziła, że ​​jest z pierwszego pokolenia, ponieważ jej matka jest Portorykanką, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy, że Portoryko nie jest obcym krajem. Wezwała, przypuszczalnie Republikanów, by nie pozwalali „im”, przypuszczalnie Demokratom i innym kolorom, „zabrać waszą wolność!” Ją frazowanie i, tak, jej wokalny afekt, odzwierciedlał porywające deklaracje dyktatorów i ich zastępców przez cały czas historia. Można powiedzieć „Boję się!” w odpowiedzi na to przemówienie nie ze względu na jej ton, ale dlatego, że jest to kolejny znak autorytarnego kierunku realizowanego obecnie przez Partię Republikańską Trumpa.

I rzeczywiście można kpić z adresu Guilfoyle'a bez polegania na mizoginii. We wtorek, Rano Joe otwarte z segment wyśmiewa Guilfoyle, tworząc super-cut wideo z jej przemową z Dwightem Schrute z Biuro recytując przemówienie Mussoliniego przy gromkim aplauzie. Fragment filmu Guilfoyle mówiącego „Nie pozwól im ukraść ci życia i przyszłości!” po nim nastąpił klip Dwighta mówiącego: „Jeszcze raz powstań i bądź godny tej historycznej godziny!” na przykład.

I to było zabawne — ponieważ bardziej niż czarodziejka Ursula czy Baba Jaga, Guilfoyle nie przypominał niczego tak bardzo, jak Dwighta Schrute'a, który gorliwie sprzedaje kawałek Mussoliniego. Żadnych komentarzy na temat złych wiedźm, histerii czy wrzasków — po prostu dobry, staromodny faszyzm.