Jeśli chodzi o jej stroje, Kim Kardashian od dawna udowodniła, że nie jest osobą, która przywiązuje dużą wagę do kontrowersji — w rzeczywistości jej się to rozwija. Odpoczywając od niej sygnowane spodnie-buty oraz okulary przeciwsłoneczne z owadzimi oczami, ulubienica mody postanowiła niedawno poprzeć kolejny długo dyskutowany trend, nosząc najbardziej workowate spodnie cargo podczas pobytu w Nowym Jorku.
We wtorek widziano Kardashian opuszczającą Ritz-Carlton wraz z córkami North i Chicago West, które nosiły pasujące czarne stroje i (swobodne) torby Balenciaga. Kim postanowiła skierować swój monochromatyczny wygląd w innym kierunku, zamiast tego ubrała się w beżowy zestaw składający się z przezroczystego body typu racerback i za dużych szaro-zielonych bojówek. Czarna skórzana torba z długimi paskami i spiczaste beżowe szpilki dopełniały swobodny wygląd Kim, a jej blond włosy nosiła zaczesane w kok ze środkową częścią.
Wycieczka odbyła się zaledwie dzień po tym, jak Kim opublikowała serię nigdy wcześniej nie widziane zdjęcia z dnia na basenie w Palm Springs ze swoim chłopakiem, Pete Davidson, na Instagram. Zdjęcia nie tylko ukazywały nowy tatuaż Pete'a — „Jasmine” i „Aladyn” ze znakiem nieskończoności napisanym kursywą na cześć ich pierwszego pocałunku Sobotnia noc na żywo — ale dało nam to jasne spojrzenie na jego atrament „KNSCP”, który składa hołd Kim i jej czwórce dzieci.
Podczas gdy Kim ujawniła, że przedstawiła Pete'a swoim dzieciom na początku tego roku, ta pierwsza SNL członek obsady niedawno szczerze opowiadał o planach na własną rodzinę. W zapowiedzi drugiego sezonu Kevina Harta Serce do serca Davidson podzielił się tym, że uważa się za „rodzinnego faceta”.
„Moją ulubioną rzeczą, którą jeszcze nie osiągnąłem, chcę mieć dziecko. To jak mój sen. To jak super banalne” – powiedział Pete. „Byłoby tak fajnie. Ubierz małego kolesia. To jest rodzaj tego, na co się teraz przygotowuję, po prostu staram się być tak dobry jak koleś, rozwijać się i stawać się lepszym, więc kiedy to się stanie, będzie po prostu łatwiej.