Po upadku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych Roe przeciwko. Przebrnąć, wielu aktywistów i celebrytów wyrazili swoje obawy nad przyszłością autonomii cielesnej w Ameryce. Meghan Markle dołączył do rozmowy, siadając z Glorią Steinem i dziennikarką Jessicą Yellin, aby porozmawiać na ten temat Moda. Chociaż sytuacja może wydawać się obecnie ponura, Meghan powiedziała, że wciąż ma nadzieję, że sprawy się odwrócą.
Markle wyjaśniła, że kiedy w rozmowie pojawiają się tematy dotyczące zdrowia kobiet, myśli o tym, jak różne orzeczenia i wydarzenia wpłyną na jej rodzinę i dzieci.
„Myślę o tym, jak szczęśliwie czułam się, że mogłam mieć oboje dzieci” – powiedziała Meghan. „Wiem, jak to jest mieć połączenie z tym, co rośnie w twoim ciele. To, co dzieje się z naszymi ciałami, jest bardzo osobiste, co może również prowadzić do milczenia i napiętnowania, mimo że tak wielu z nas boryka się z osobistymi kryzysami zdrowotnymi”.
Omówiła również swoje poronienie, o czym była otwarta od czasu, gdy napisała artykuł dla New York Times w 2020 roku.
„Wiem, jak to jest poronienie, o czym mówiłem publicznie” – powiedział Markle Steinem i Yellin. „Im bardziej normalizujemy rozmowę o rzeczach, które wpływają na nasze życie i ciało, tym więcej ludzi zrozumie, jak konieczne jest posiadanie ochrony”.
Meghan określiła swoją reakcję na orzeczenie Sądu Najwyższego jako „rynnową”, nazywając to ograniczeniem bezpieczeństwa kobiet.
„Chodzi o fizyczne bezpieczeństwo kobiet. Chodzi również o sprawiedliwość ekonomiczną, indywidualną autonomię i to, kim jesteśmy jako społeczeństwo” – kontynuowała. „Nikt nie powinien być zmuszany do podjęcia decyzji, której nie chce podjąć, jest niebezpieczny lub naraża własne życie na niebezpieczeństwo. Szczerze mówiąc, czy jest to kobieta postawiona w sytuacji nie do pomyślenia, kobieta nieprzygotowana do założenia rodziny, a nawet para, która zasługuje na zaplanowanie swojej rodziny w sposób, który jest dla nich najbardziej sensowny, chodzi o wybór. Ciekawe, że rozmawiasz tutaj z dwiema kobietami: jedną, która zdecydowała się szczęśliwie rodzić, i drugą, która nie zdecydowała się na szczęśliwe poród. I oboje dobrze prosperujemy, ponieważ byliśmy w stanie dokonywać własnych wyborów”.