Ostatnio dużo myślałem o dziwacznym momencie w historii, w którym obecnie się znajdujemy: Poruszamy się pod wieloma względami wstecz, jeśli chodzi o nasze prawa obywatelskie, ale technologia wokół nas przyspiesza w odwrotnym kierunku kierunek. Przed 1973 r., kiedy Sąd Najwyższy zalegalizował prawo do aborcji w latach Roe przeciwko. Przebrnąć decyzji, nie było smartfonów, Google Maps, iMessage, ani okresów. Szanse na to, że ktoś zostanie oskarżony o aborcję, nie zależy od historii przeglądarki.

Ale dzisiaj, że jest możliwy. W następstwie unieważnienia orzeczenia Sądu Najwyższego Roe przeciwko. Przebrnąć, w mediach społecznościowych było wiele wezwań do usunięcia aplikacji do śledzenia menstruacji — chodziło o to, że jeśli ktoś mieszkał w stanie, który minął restrykcyjne przepisy dotyczące aborcji, ich aplikacje z epoki mogą być wykorzystywane przeciwko nim przez prokuratorów chcących znaleźć cyfrowe wskazówki, które sugerowałyby, że mieli poronienie. W odpowiedzi jeden z największych tropicieli epoki, Clue, z siedzibą w Europie, wyszedł i powiedział

nie zastosują się z żądaniami danych z USA Inna popularna aplikacja, Flo, wprowadził tryb anonimowy, umożliwiając użytkownikom korzystanie z aplikacji bez żadnych danych osobowych.

Jestem ginekologiem-położnikiem i nie wrócimy do „tylnej alei” na kilka dni przed Roe

Jednak dopiero w zeszłym tygodniu Biały Dom wyszedł z ostrzeżeniem być „naprawdę ostrożnym” podczas korzystania z aplikacji telefonicznych, które śledzą cykle menstruacyjne użytkowników, zamiast obaw, że dane mogą być stosowane przeciwko nim, jeśli starają się o aborcję, chociaż powstrzymali się od nakazania ludziom, aby przestali ich używać całkowicie. Eksperci ds. prywatności, tacy jak Electronic Frontier Foundation zgadza się niekoniecznie musisz się spieszyć, aby usunąć swoje aplikacje — ale ty powinien dowiedz się, które aplikacje chronią Twoją prywatność, a co ważniejsze, ogólnie w zakresie prywatności cyfrowej.

Dzieje się tak, ponieważ problem polega na tym, że samo usuwanie okresu lub aplikacji związanych z płodnością nie wystarcza do zachowania cyfrowej prywatności wokół potrzeby aborcji — Twoje teksty i historia wyszukiwania w Google mogą być również wykorzystane przez prokuratorów jako dowody, także. I to nie jest tylko przypuszczenie: w Missisipi w 2017 roku kobieta, która urodziła martwe dziecko w wieku 35 tygodni została oskarżona o „zabicie jej niemowlęcia” po tym, jak policja znalazła na jej telefonie wyszukiwania hasła „kup Misopristol Abortion Pill Online” — mimo że nigdy nie było dowodów na to, że faktycznie je zażyła.

Jak marki modowe walczą o prawa reprodukcyjne

Na szczęście istnieje kilka kroków, które możesz podjąć, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie (i swoim danym).

Po pierwsze, mówi Cynthia Conti-Cook, pracownik techniczny Fundacji Forda, której praca skupiała się na inwigilacji i skrzyżowaniu technologii i sprawiedliwości społecznej, „nie oddawaj nikomu dobrowolnie telefonu za byle co. Bardzo ważne jest, aby wszyscy wiedzieli, że kiedy jesteś w kontakcie — nie tylko z funkcjonariuszami policji, ale także z pracownikami socjalnymi, pracownikami socjalnymi, kuratorami sądowymi, zwolnieniem warunkowym funkcjonariusze — w miarę możliwości, jeśli możesz powiedzieć nie, powinieneś powiedzieć nie i przekazać swoje urządzenie prawnikowi lub innej osobie, która jest zaangażowana w twoją reprezentację w tym walizka."

To dlatego, że gdy władze mają już Twój telefon, mogą z niego wyciągnąć wszelkiego rodzaju cyfrowe kryminalistyki, w tym Twoja komunikacja, historia wyszukiwania, historia lokalizacji, zdjęcia i wszystko, co opublikowałeś w mediach społecznościowych sieci. „Narzędzia te są głównym sposobem, w jaki państwo próbuje zebrać dowody w celu zaszczepienia lub ustalenia zamiaru, oraz daje policji i prokuratorzy bezprecedensowy i niekontrolowany dostęp do myśli, pytań, ruchów i powiązań ludzi”, Conti-Cook mówi. The 2015 skazanie Purvi Patel, która została oskarżona w Indianie o nielegalne wywołanie własnej aborcji, opierała się częściowo na wiadomościach tekstowych, które wysłała do przyjaciółki w sprawie zamawiania pigułek aborcyjnych z Hongkongu.

Oto rzeczy, które możesz zrobić, aby zaciemnić swój cyfrowy szlak:

  • Zdobądź VPN, co oznacza wirtualną sieć prywatną. Niektóre z najlepszych sieci VPN, według CNET, to NordVPN, ExpressVPN i Surfshark.
  • Uzyskaj bezpieczną przeglądarkę, np. Odważny. Nowe i ulepszone Firefox przeglądarka posiada również opcje prywatności, które możesz zmienić w ustawieniach, aby była bezpieczna. To również ochroni cię przed, powiedzmy, zapisem wskazówek Googling do kliniki aborcyjnej. Najbezpieczniej jest używać VPN w połączeniu z bezpieczną przeglądarką.
  • Uważaj na to, co publikujesz w mediach społecznościowych. Nie publikuj niczego o szukaniu aborcji na Facebooku ani w żadnej innej sieci społecznościowej, nawet jeśli dotyczy to tylko małej grupy znajomych.
  • Użyj szyfrowanej usługi przesyłania wiadomości. Aplikacje do przesyłania wiadomości, które najlepiej chronią Twoją prywatność, oferują kompleksowe szyfrowanie (E2EE), co oznacza, że ​​konwersacja jest widoczna tylko dla nadawcy i odbiorcy. Niektóre aplikacje do przesyłania wiadomości, które oferują E2EE, to WhatsApp, Signal i Telegram.

Ale być może największym wnioskiem dotyczącym prywatności cyfrowej w odniesieniu do aborcji jest to, że powinieneś zacząć o tym myśleć raczej wcześniej niż później. Nie czekaj, aż będziesz potrzebować aborcji, aby pobrać Signal; zacznij używać go jako platformy do przesyłania wiadomości już teraz. Pobierz VPN już dziś, a nie za sześć miesięcy.

Jak mówi Conti-Cook: „Rozpocznij korzystanie z szyfrowanej komunikacji już teraz, do przyziemnej komunikacji i wyszukiwania, dzięki czemu w sytuacji kryzysowej nie musisz pobierać aplikacji i wymyślać czegoś nowego.” ona mówi. „W przeciwnym razie, gdy wpadniesz w panikę, wiele osób domyślnie skorzysta z aplikacji, które odkurzają ogromną ilość naszych informacji, a następnie traktują je jako dowód”.